Chcę okazać wiarę w zawodników: trenera krykieta Pakistanu Jasona Gillespiego

Męska drużyna krykieta w Pakistanie przeżyła burzliwy rok, ponosząc sromotne porażki zarówno na listopadowych mistrzostwach świata powyżej 50 zawodników, jak i na czerwcowych mistrzostwach świata T20. W formacie testowym przegrali serię na wyjeździe w Australii, a ostatnio swoją pierwszą serię u siebie z Bangladeszem.

Babar Azam, ich wszechformatowa gwiazda pałkarza, przeszedł trudny okres i po raz drugi w ciągu 11 miesięcy oddał kapitanowi drużyny z ograniczoną liczbą overów. Pakistańscy meloniki, będący ich najmocniejszą stroną w historii, nie spisali się dobrze w kluczowych momentach, a ich kapitanowi drużyny testowej, Shanowi Masoodowi, w ostatnich 14 rundach nie udało się zdobyć stu punktów.

Wejdź, Jasonie Gillespie. Były australijski zawodnik szybkiego melonika, który został trenerem krykieta, objął stanowisko głównego trenera drużyny testowej i prowadził drużynę, gdy Pakistan przegrał serię z Bangladeszem.

Gillespie znajduje się w trudnych okolicznościach, zwłaszcza że ósmy w rankingu Pakistan znajduje się w pracowitym okresie krykieta testowego i od poniedziałku gości trzecią w rankingu Anglię w serii trzech meczów testowych.

W ekskluzywnym wywiadzie dla Kevina Handa z Al Jazeera Gillespie ujawnia swoje plany wobec strony pakistańskiej.

Al Jazeera: Przejąłeś drużynę w pracowitym okresie, ale także w jednym z najgorszych okresów w ostatnich latach. Jak planujesz zatrzymać dalszy slajd?

Jasona Gillespiego: Kiedy przyjąłem tę rolę, wiedziałem, że tak [going to be] wyzwanie, ale podjąłem się go, rozkoszując się szansą. Nie będzie to łatwe, ale wierzę w zawodników i ich umiejętności. Jestem pewien, że ja, mój sztab trenerski i personel pomocniczy możemy pomóc im grać w możliwie najlepszy krykiet.

Graliśmy niezły krykiet [against Bangladesh]ale nie graliśmy wystarczająco dobrego krykieta. Graliśmy dobrą godzinę, a potem mieliśmy złą godzinę. Konsekwencja jest kluczem w krykiecie testowym – kiedy znajdziesz się na szczycie, pozostaniesz na nim.

Musimy posiedzieć trochę dłużej przy meczach. Musimy się wyostrzyć, zachować konsekwentność i dyscyplinę przez dłuższy czas. Gary’ego Kirstena [Pakistan’s new white-ball coach] i odkryłem, że jeśli będziemy bardziej solidni, sprawni i silni, możemy konsekwentnie wykorzystywać nasze umiejętności z większą dyscypliną.

Al Jazeera: Czym różni się ta praca od innych prac trenerskich, których podejmowałeś w przeszłości?

Gillespiego: To zupełnie inne środowisko.

Na początek jest to występ trenerski testowy, w przeciwieństwie do krajowego krykieta. Dużo trenowałem w Wielkiej Brytanii i dużo trenowałem w Australii, trochę zrobiłem w Indiach w indyjskiej Premier League i w Zimbabwe, więc jest to nowe wyzwanie.

Dużo obserwuję i słucham, aby we właściwy sposób zrozumieć i dodać jakąś wartość.

Byłem świadomy, że nie tylko przyjdę, zachowam się bezczelnie i powiem: „Wiem wszystko – zrób to, zrób to i tamto”. Chciałem przyjść i posłuchać, dowiedzieć się i poczuć, o co chodzi w krykiecie pakistańskim. To była dobra lekcja.

Al Jazeera: Jaki jest twój pierwszy cel w tym zespole?

Gillespiego: Dałem jasno do zrozumienia, że ​​chcę pokazać wiarę w zawodników. Oczywiście, jeśli występy przez dłuższy czas nie są takie, jakie chciałyby, następuje zmiana.

Pracuję na tym stanowisku od dwóch meczów testowych, więc nie chcę wprowadzać hurtowych zmian. To naprawdę nie świadczy o poparciu i wierze.

W tej serii chcę widzieć poprawę, postęp i naukę z ostatniej serii. Odbyliśmy kilka dobrych dyskusji na temat tego, jak chcemy być postrzegani, jak chcemy to zrobić i jedną rzeczą, która naprawdę mnie wyróżnia, jest duma zawodników z reprezentowania Pakistanu – to jest ogromne. Boli ich, gdy nie radzą sobie dobrze.

Gracze chcą, aby kraj był z nich dumny, aby dał ludziom coś, do czego mogą aspirować i aby Pakistańczycy czuli się dobrze. Byłem naprawdę dumny z graczy, którzy podzielili się swoimi przemyśleniami i uczuciami.

W mediach pojawia się wiele krytyki – wielu byłych zawodników może być dość krytycznych. Mają swoją rolę do odegrania, gdy pojawiają się w mediach. Wszyscy obecni gracze są idolami byłych graczy, których dorastali, obserwując i wspierając. Kiedy były zawodnik pozytywnie wypowiada się o drużynie lub o konkretnej osobie, ci goście są o stopę wyżsi.

Chciałbym, żeby wspierali obecnych graczy w mediach.

Al Jazeera: Krykiet pakistański słynie z niestabilności i częstych zmian za kulisami. Jak to wpływa na wyniki zespołu?

Gillespiego: Jeśli poza boiskiem widać niespójność, muszę zadbać o konsekwentność na boisku

Uważam to za ważną część mojej roli – tworzenie środowiska dla graczy. „Wygodny” nie jest właściwym słowem, ponieważ chcemy, aby gracze byli stale stawiani przed wyzwaniami w celu doskonalenia się, ale chcemy, aby było to bezpieczne środowisko, w którym gracze wiedzą, że mogą grać w swoją grę przy wsparciu personelu pomocniczego i PCB.

Jeśli otrzymają takie wsparcie, będą mogli wyjść i reprezentować Pakistan najlepiej, jak potrafią. Razem z moim sztabem bardzo się staram, aby stworzyć środowisko, w którym gracze mogą swobodnie i otwarcie rozmawiać.

Al Jazeera: Jak oceniasz Shana Masooda jako kapitana?

Gillespiego: Shan odgrywa ogromną rolę. Jest dobrym liderem, ale krytykowano go, ponieważ zespół nie spisał się dobrze.

Ludzie muszą pamiętać, że Shan jest wciąż bardzo nowa w tej roli i dostała ją w Australii dopiero pod koniec ubiegłego roku. Był kapitanem przez pięć meczów testowych, więc to dopiero początek jego przywództwa.

Sposób, w jaki chce, aby zespół wykonywał swoją pracę i zabawę – obaj jesteśmy co do tego zgodni w 100 procentach. Mówimy tym samym językiem.

Wiele osób nie widzi sposobu, w jaki on pracuje i rozmawia z zawodnikami poza boiskiem. Na treningach i w ich okolicach ma pozytywny wpływ i okazuje swoje wsparcie, wiarę i wsparcie wszystkim swoim kolegom z drużyny.

Al Jazeera: Mówiłeś o sprawności – psychicznej i fizycznej – będącej podstawowym wymogiem odnoszącej sukcesy drużyny krykieta. Dlaczego poczułeś potrzebę podkreślenia tego przed grupą czołowych krykieta z jednego z największych krajów krykieta?

Gillespiego: Jest to obszar, który z pewnością wymaga poprawy, abyśmy mogli zapewnić sobie największe szanse [on the field].

Niezależnie od tego, czy jesteś graczem krajowym, czy międzynarodowym, Twoim obowiązkiem jest być tak sprawnym, krzepkim i tak silnym, jak to tylko możliwe, aby stawić czoła trudom międzynarodowego krykieta. To takie proste. To część twojej pracy. Musimy stale podnosić te standardy i wymagać od naszych graczy ciągłego doskonalenia.

Jako główni trenerzy ja i Gary wierzymy, że kiedy gracze trafiają do drużyny międzynarodowej, nie powinniśmy rozmawiać o kondycji. To powinno być dane. To jak wstać i umyć zęby. Utrzymuj go, rozwijaj i ulepszaj.

W naszym sporcie zawsze mówimy o pójściu na trening i doskonaleniu umiejętności odbijania, gry w kręgle, gry w polu – sprawność fizyczna jest dokładnie taka sama. Musimy dopilnować, od poziomu krajowego aż po stronę narodową, że sprawność fizyczna jest rozumiana i szanowana jako coś niezwykle ważnego.

Al Jazeera: W niedawnej krajowej transmisji meczu podkreśliłeś znaczenie zarządzania obciążeniem dla graczy. Jak zamierzasz to wdrożyć?

Gillespiego: Gary i ja będziemy blisko współpracować. On ma dwa formaty, ja mam jeden, ale razem mamy wielu graczy, którzy odtwarzają wszystkie formaty i chcemy, aby byli dostępni do gry dla Pakistanu tak często, jak to możliwe.

Chcemy zidentyfikować gry i serie, w których możemy zarządzać naszymi graczami. Istnieją nie tylko trzy formaty reprezentowania swojego kraju, istnieje także krykiet krajowy, ale istnieją także międzynarodowe ligi T20. Nie chcemy powstrzymywać graczy od zdobywania takich doświadczeń i zachęt finansowych, ale musimy także pamiętać, że ci gracze reprezentują Pakistan i chcemy, aby grali jak najwięcej dla swojego kraju.

To trudna równowaga, ale nie unikałem faktu, że może się zdarzyć, że będziemy musieli opiekować się kilkoma zawodnikami na mecze testowe lub Garym z T20 lub na jednodniowe mecze, aby mieć pewność, że z nich najlepsze.

Zrodlo