To chyba jedna z najważniejszych wiadomości dotyczących muzyki naszego kraju: Leire Martínez, wokalista La Oreja de Van Gogh opuścił grupę na 17 lat.
Przynajmniej sam zespół potwierdził to w krótkim oświadczeniu za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. w którym ogłosili, że rozdzielają swoje drogi.
Wraz z nim zespół, który był jednym z najważniejszych w Hiszpanii, został rozczłonkowany i pozbawiony jasnej przyszłości. Czy będą kontynuować swoją muzyczną drogę, czy może całkowicie się rozejdą?
Pytania, które w tej chwili pozostają nierozwiązane. Wiemy tylko tyle, że Leire nie będzie już wokalistką La Oreja de Van Gogh i że etap, który rozpoczął się w 2008 roku, zakończy się na zawsze.
Pojawiło się jednak więcej pytań wskazujących na możliwy powrót Amai Montero do zespołu, który założyła w 1996 roku wraz z czterema przyjaciółmi. Ale, Czy to wystarczyło, aby Leire zdecydowała się opuścić grupę?
Naprawdę, dzisiaj wszystko wisi w powietrzu i jedynymi ludźmi, którzy wyszli, aby zabrać głos, paradoksalnie, Byli to Leire Martínez i Amaia Montero.
Jeśli chodzi o drugą byłą wokalistkę grupy, stwierdziła, że niewiele może powiedzieć, chociaż rozstania „bolą” i że są „niezbyt serdeczne”, choć ufa, że jej relacje z czwórką chłopców poprawią się. później, bo „tak bardzo je kocham”.
Mówił także o Amai Montero, o której powiedział, że „szanuję i kocham” oraz że: Jeśli będzie musiała wrócić do grupy, nie do niej należy podejmowanie tej decyzji.
Decyzja, która nie wiadomo, czy zostanie podjęta, ale która już „wpływa” na samą Amaię Montero, która wchodziła w programie Telecinco wyjaśnić, że młyn plotek o jego powrocie do grupy jest „wymyślony”.
Jednakże nadal pozostaje wiele kwestii do rozwiązania i są tacy, którzy nie są pewni powrotu na koncert z Amaią na czele, to się nie stanie.
Co Carmen Lomana wie o tej separacji
Jak co weekend Carmen Lomana recenzuje różowe wieści, które wydarzyły się w naszym kraju. I tak, oczywiście, wszystko dzieje się z powodu traumatycznej separacji w jednym z zespołów to naznaczyło nas wszystkich.
I choć towarzyszka jest bardzo smutna z powodu tej sytuacji, ma tego świadomość między Leire a grupą było coraz więcej kłótni.
„Nigdy nie wyobrażałem sobie, że ona nagle odejdzie. Nie odszedł z własnej woli.„Oczywiście mogą pojawić się problemy, nie jest to dla mnie zaskoczeniem” – wyjaśnił.
„Z tego, co skomentowali, czego ja też nie mówię, mieli w firmie kontrakt na 20% dla Amai rocznie. Następnie, w zależności od korzyści, zostaną one rozdzielone pomiędzy partnerów. To musiało już wywołać tarcia” – skomentował.
Byłby to jeden z wielu powodów, dla których Leire mogła kłócić się z grupą, chociaż dla Carmen było to trudne, tak jak widział je latem.
„Widziałam ich na festiwalu w Calahorra, rozmawiałam później z Leire, bo powiedziałam jej, że wydaje mi się, że poza tym, że jest niezwykle piękna, cudowna, na scenie. Byłam z koleżanką i oboje szaleliśmy śpiewając z nią i z całą grupą, bo są bardzo dobrzy” skomentował.
Mówi również, że, o ile jej wiadomo, dystans fizyczny, jaki dzielą (czwórka mieszka w San Sebastián, a ona w Maladze) To nie był powód rozstania.
Mówi, że to, co mogło na to wpłynąć, to rzekomy koncert Zgodziliby się z Amaią Montero.
Czy to prawda, że będzie koncert z Amaią Montero?
Na razie ani byli wokaliści, ani czwórka członków grupy nie wypowiadali się na temat tego, czy odbędzie się koncert z Amaią Montero. jako święto swojej kariery.
Mówiło się między innymi, że wiedząc, że Amaia i La Oreja de Van Gogh zgodzą się na koncert, Leire zrezygnowałby z dalszego grania w grupie.
„Potem dowiedział się też stamtąd, z tego, co mówią, że będzie koncert z Amaią. Zobaczyłaby, że za nią w ciemności poruszały się Cóż, rozgniewaj się trochę, a wtedy będą się kłócić. – skomentowała Carmen Lomana.
Oczywiście wyraźnie widać, że tak naprawdę należy zapytać tę czwórkę członkowie La Oreja de Van Gogh.
Carmen Lomana chciała podkreślić, że sytuacja ta może mieć ogromny wpływ na Leire’a Martíneza i Amaię Montero, które Nie są przyzwyczajeni do prześladowań ze strony prasy.