Canucks wymienia Tuckera Poolmana, wybór w drafcie do Avalanche: dlaczego jest to kluczowy ruch

W niedzielę Vancouver Canucks sprzedali Tuckera Poolmana i wybór w czwartej rundzie draftu w 2025 roku na rzecz Colorado Avalanche za Erika Brannstroma. Brannstrom został następnie zwolniony przez Vancouver w celu przeniesienia do Abbotsford, spółki stowarzyszonej klubu z AHL.

Poolman (31 l.) podpisał czteroletni kontrakt z Canucks w 2021 r., ale nie grał w tym zespole od października 2022 r. Vancouver zachowa 20 procent z kapitalizacji Poolmana wynoszącej 2,5 mln dolarów w ostatnim sezonie umowy.

Brannstrom odegrał kluczową rolę w drużynie Ottawa Senators, kiedy w lutym 2019 r. sprzedali Marka Stone’a do Vegas Golden Knights. Spędził w drużynie Senators część sześciu sezonów, notując siedem goli i 62 asysty w 266 meczach NHL. 25-letni obrońca nie otrzymał od Ottawy oferty kwalifikacyjnej w okresie pozasezonowym i podpisał roczny kontrakt z Kolorado za 900 000 dolarów jako wolny agent.

Dlaczego Canucks dokonali tej transakcji

To sprytne i kreatywne zagranie drużyny Canucks, mające na celu zapewnienie elastyczności w zakresie limitów transferowych w sezonie.

Poolman nie rozegrał żadnego meczu od sezonu 2022–2023 i miał przegapić cały sezon 2024–25. Wykreślając kontrakt z ksiąg, Vancouver nie przekracza górnego limitu wynagrodzeń i nie musi już korzystać z LTIR. Oznacza to, że Canucks mogą zacząć gromadzić miejsce w limitach, które będą mogli wykorzystać w ostatecznym terminie wymiany, aby dokonać ulepszeń składu.

W zeszłym roku Canucks byli w LTIR. Jedynym powodem, dla którego udało im się pozyskać Nikitę Zadorowa, było to, że pokonali pułap 4,1 miliona dolarów Anthony’ego Beauvilliera w poprzedniej wymianie z Chicago w środku sezonu, a przejęcie Eliasa Lindholma wymagało od Canucks zwrotu 5,5 miliona dolarów Andrieja Kuzmenko. W Vancouver nie ma w tym roku żadnych zawodników, których pensje można byłoby rozszerzyć, więc klubowi byłoby bardzo trudno dokonać transakcji typu „dolar-in-out” w ostatecznym terminie, gdyby nadal obowiązywał wskaźnik LTIR.

Korzyść związana z ograniczeniem jest zdecydowanie najważniejszą wygraną Canucks w tej transakcji. Jeśli jednak Brannstrom zgodzi się na zwolnienie, będzie niezłym elementem wzmacniającym głębię niebieskiej linii lewej strony klubu. Druga i trzecia para Canucks w obronie może pochwalić się ogromnymi rozmiarami i zdolnościami defensywnymi (wszyscy czterej Carson Soucy, Tyler Myers, Derek Forbort i Vincent Desharnais mają od 6 stóp do 4 stóp do 6 stóp i 7 stóp), ale sprawiedliwie jest Zastanawiam się, czy mają wystarczającą mobilność i poruszanie się krążkiem. Brännström byłby przyzwoitą opcją powołania, która mogłaby zaradzić temu problemowi, gdyby pojawił się problem. Brannstrom jest za mały i nie jest najpewniejszy w defensywie, ale w zeszłym sezonie osiągnął dobre wyniki w trzeciej parze dla Senators w 76 meczach. Głębia gry po lewej stronie drużyny Canucks wyglądała nieco niepewnie — Soucy i Forbort rozegrali w zeszłym roku mniej niż 41 meczów z powodu kontuzji, a kolejny leworęczny obrońca, Christian Wolanin, w zeszłym roku nie rozegrał żadnego meczu NHL dla Canucks.

Wymagana lektura

• Notatnik Canucks: cięcia, bitwy składów, nowy wygląd i opcje górnego pułapu wynagrodzeń
• Projekcja 23-osobowego składu Canucks 2.0: Kto to jest zamek? Kto jest na bańce?

(Zdjęcie Tuckera Poolmana: Gregory Fisher / USA Today)

Zrodlo