Były zawodnik rzuca wyzwanie niedźwiedziom w związku z sytuacją w QB

(Zdjęcie: Stacy Revere/Getty Images)

Po tym, jak Chicago Bears zapewnili sobie pierwsze miejsce w ogólnym wyborze w drafcie NFL 2024, najgorzej strzeżoną tajemnicą w lidze było to, że w dniu draftu wybiorą rozgrywającego supergwiazdę USC Caleba Williamsa.

Ostatecznie dokładnie tak się stało w dniu draftu, ponieważ Bears nie zawahali się sprowadzić Williamsa jako pierwszego wyboru w drafcie, ponieważ stał się on jednym z rekordowych sześciu rozgrywających NFL wybranych w pierwszej rundzie draftu.

Biorąc pod uwagę cztery mecze rozegrane przez Bears na początek sezonu NFL 2024, Williams nie był aż tak imponujący ani tym, czego wielu spodziewało się na początku swojej kariery zawodowej, zwłaszcza że drugi w klasyfikacji generalnej Jayden Daniels grał na bardzo wysokim poziomie, prowadząc w lidze Washington Commanders ma na koncie trzy zwycięstwa do tej pory.

To powiedziawszy, kilku przedstawicieli mediów zaczęło atakować Williamsa i Bears za to, co zobaczyli w pierwszych czterech meczach, a były zawodnik Chris Canty jako ostatni zabrał głos w sprawie First Take ESPN.

„Nie mogę znieść Chicago Bears i tego, jak radzą sobie na pozycji rozgrywającego” – powiedział Canty.

Co ciekawe, tak znana drużyna jak Bears nie miała rozgrywającego na zasadzie franczyzy przez cały okres istnienia zespołu, więc sprowadzenie Williamsa było dużym wydarzeniem, a była gwiazda Trojans została okrzyknięta kolejnym wielkim rozgrywającym w NFL.

Po rozegraniu zaledwie czterech meczów Williams ma mnóstwo czasu na odwrócenie sytuacji i udowodnienie swojej wartości, podczas gdy sztab trenerski Bears może spróbować dowiedzieć się, jak najlepiej wykorzystać ten atak, który może zapewnić duże liczby w meczu tygodniowo.

NASTĘPNY:
Chase Daniel wzywa debiutanta do QB przed niedzielnym meczem



Zrodlo