Były zawodnik pierwszej rundy Lonnie Walker jest wdzięczny za szansę w drużynie Celtics

BOSTON — Późnym niedzielnym wieczorem na znak swojego obecnego statusu w składzie Celtics Lonnie Walker przebrał się w środku domowej szatni. Podobnie jak pozostali gracze bez gwarantowanych kontraktów, nie ma on szafki w TD Garden. Część jego rzeczy, w tym książka zatytułowana „Odważ się przewodzić”, leżała na podłodze po drugiej stronie pokoju. Żartobliwie zawołał do grupy ludzi, aby uważali na swoje rzeczy leżące w pobliżu.

Walker, wybrany w pierwszej rundzie draftu 2018, nie spodziewał się, że w wieku 25 lat będzie walczył o miejsce w składzie. Teraz, gdy tak się dzieje, po podpisaniu niegwarantowanego kontraktu z Celtics w sierpniu, nazywa to swoją koszykarską wersją rocka spód. Mógłby czuć się urażony tą sytuacją, ale po zdobyciu 20 punktów w wygranym 115-111 meczu z Raptors podkreślił, jak bardzo jest wdzięczny za przemianę, która w nim wywołała.

„Czego się nie nauczyłem?” powiedział Walker.

Walker wie, że nie obiecano mu, że zostanie w Bostonie. Celtics otwarcie z nim rozmawiali w tej sprawie. Rozumie, że może wylądować w lidze G, czego nigdy nie spodziewał się zobaczyć. Powiedział, że rzeczywistość związana z jego umową zmusiła go do uważnego przyjrzenia się sobie i swoim nawykom. Niezależnie od tego, czy zapewni sobie trwalsze miejsce w Celtics, wierzy, że ten moment w jego karierze przyniesie mu korzyści.

„To jeden z pierwszych przypadków w lidze, w których mam do czynienia z tego typu doświadczeniami i przeciwnościami losu” – powiedział Walker. „I naprawdę cieszę się z całego emocjonalnego, mentalnego i fizycznego aspektu tego, po prostu dawania z siebie wszystkiego. To naprawdę pokazało mi, jakim typem człowieka naprawdę jestem w środku ognia. I po prostu doceniam to wszystko, będąc bardzo pokornym. Zawsze byłem pokorną osobą, ale to pozwala mi utrzymać równowagę i zrozumieć, że w grze jest o wiele więcej, co muszę dać z siebie i konsekwentnie udowadniać, że docieram tam, gdzie chcę”.

Walker wykorzystał szansę na rozegranie znaczących minut w dwóch meczach przedsezonowych w ten weekend, zdobywając średnio 14,5 punktu, cztery asysty i 2,5 zbiórki na mecz w zwycięstwach z 76ers i Raptors.

Walker obejrzał akcję dopiero pod koniec pierwszych dwóch meczów przedsezonowych, kiedy bywalcy Bostonu już siedzieli na boisku, Walker przez weekend grał przez większą część czasu obok niektórych z zawodników regularnie występujących w drużynie w rotacji. Dobrze prezentował się w tej roli przez oba wieczory, po tym jak w meczu przeciwko Filadelfii zdobył dziewięć punktów, siedem asyst i cztery zbiórki, zdobywając 20 punktów w rzutach 8 z 15 przeciwko Toronto. Ponieważ wszyscy regularnie występujący zawodnicy Celtics odpoczywali w niedzielę w rewanżu jeden po drugim, Walker wystartował przeciwko Raptors i zdobył osiem punktów w ciągu pierwszych sześciu minut.

W zeszłym sezonie mierzący 180 cm skrzydłowy zdobywał dla Nets średnio 9,7 punktu na mecz, a przy próbach za trzy punkty trafiał na poziomie 38,4%. W trzech z sześciu sezonów w NBA osiągał dwucyfrowe średnie goli. Wierzy, że drużyny wiedzą, że potrafi wrzucić piłkę do kosza, ale chcą, żeby zrobił coś więcej.

Dlatego w Bostonie chciał śledzić Jrue Holidaya i Derricka White’a. Walker ma nadzieję, że będzie miał większy wpływ na mecze obu stron boiska. Chce udowodnić, że potrafi bronić na wyższym poziomie. Chce pokazać, że potrafi być bardziej chętnym podającym.

Walker nie chce tylko poprawiać się na korcie. Na początku swojej kariery powiedział, że zawsze będzie miał w pobliżu przyjaciół i czasami spędzał z nimi czas, gdy mógł spędzić czas na siłowni. Powiedział, że teraz zamierza unikać takich rozpraszaczy. Wierzy, że nowe nawyki pracy zaprocentują.

„Nie robię nic innego, jak tylko koszykówkę” – powiedział Walker. „Nie odpoczywam z ziomkami. Nic nie robię. Dosłownie jestem na siłowni o 7 rano. Jestem jedną z pierwszych osób na siłowni. Jestem jedną z ostatnich osób. Kieruję się rutyną. Jeśli chodzi o regenerację, robię każdą najdrobniejszą rzecz. Rano, przed rozpoczęciem dnia, wykonuję głębokie zimne kąpiele. Rzeczy, których nie zrobiłem, są niewygodne.

„I w końcu odnalazłem się w niewygodnej sytuacji. To tylko świadectwo mnie i tego, kim jestem jako osoba. Więc to był po prostu wieczny aspekt rozwoju, jak być profesjonalistą, jak się tym cieszyć, aby kiedy nadejdzie czas lub kiedy wszystko się ułoży, będę wiedział, że będę lepiej przygotowany psychicznie i fizycznie na wszystkie wyniki z powodu tej chwili.”

Trener Joe Mazzulla powiedział, że Walker spisał się „naprawdę dobrze” podczas swojego krótkiego pobytu w Celtics.

„Myślę, że przybycie tutaj oznacza zmianę, ponieważ to po prostu inny styl koszykówki i podoba mi się jego otwartość na naukę” – powiedział Mazzulla. „Podoba mi się jego cierpliwość. To zabawne, gdy trafia się na takiego gościa jak on, który gra w lidze od siedmiu lat.

„Widziałem u niego pewne rzeczy (podczas sobotniego zwycięstwa z Filadelfią), które może nie uważał za ważne lub inni nie, ale są to naprawdę, naprawdę ważne rzeczy, zarówno w defensywie, jak i w ataku. Niezależnie od tego, czy chodziło o jego ustawienie, czy było to małe nacięcie, czy też przeczytanie, te rzeczy bardzo się przydały, ponieważ otwierają możliwości. Mogą to być rzeczy, które uważano za oczywiste. Ale był skuteczny, 4 z 7, a niektóre rzeczy, które nie pojawiają się w statystykach, podchwycił i wspaniale było to zobaczyć.

Dno jest złe, ale Walker stara się zamienić je na pozytywne.

„Nadszedł czas, aby po prostu spojrzeć w lustro i powiedzieć: «Hej, Lonnie, co musisz zrobić? Gdzie jesteś mentalnie? Gdzie fizycznie jesteś? Co takiego robisz, że nie masz żadnych wymówek ani czymkolwiek innym?” – powiedział Walker. „Doświadczenie czegoś takiego jest trochę jak zmierzenie się ze swoimi lękami. Muszę dać z siebie wszystko. Muszę poświęcić wszystko, co mam, czy to spędzanie czasu z przyjaciółmi, nawyki żywieniowe, sen, ćwiczenia, regeneracja, wszystko, co muszę, aby być profesjonalistą i poświęcić wszystko, co dostaję, aby dostać się tam, gdzie chcę dostać się do.

„Zastanawiam się: kim naprawdę mogę zostać w tej lidze? Jakie jest najlepsze ja, jakie mogę zapewnić?” Tak naprawdę nigdy się nie dowiesz, dopóki nie położysz wszystkich kulek na podłodze.

(Górne zdjęcie Lonniego Walkera podającego piłkę w przedsezonowej akcji przeciwko Raptors: China Wong / Getty Images)



Zrodlo