Były szef bezpieczeństwa publicznego Meksyku zostanie skazany w amerykańskiej sprawie narkotykowej

Były szef meksykańskiego bezpieczeństwa publicznego ma zostać skazany przed amerykańskim sądem po tym, jak został skazany za przyjęcie wielomilionowych łapówek w celu pomocy handlarzom narkotyków, z którymi jego biuro miało walczyć.

W środę nowojorski sąd federalny wydał wyrok skazujący Genaro Garcię Lunę po tym, jak został on skazany w zeszłym roku pod zarzutem spisku mającego na celu ochronę handlu narkotykami prowadzonego przez okryty złą sławą meksykański kartel Sinaloa.

Prokuratorzy federalni powiedzieli, że pod okiem Garcii Luny handlarze narkotyków byli w stanie przewieźć ponad milion kilogramów (1100 ton) kokainy przez Meksyk do Stanów Zjednoczonych, w tym samolotami, pociągami, ciężarówkami i łodziami podwodnymi. Utrzymywali, że jego działania doprowadziły do ​​śmierci tysięcy obywateli USA i Meksyku.

Garcia Luna zaprzeczył zarzutom. Jego prawnicy powiedzieli, że postawione mu zarzuty opierały się na kłamstwach przestępców, którzy chcieli ukarać jego wysiłki w walce z narkotykami i uzyskać dla siebie przerwę w wyroku.

„Nic nie potwierdza tego, co ci zabójcy, oprawcy, oszuści i handlarze narkotykami twierdzili na temat Genaro Garcii Luny” – powiedział w mowie końcowej jego obrońca Cesar de Castro.

Prokuratorzy zwracają się do sędziego o skazanie Garcii Luny na dożywocie, natomiast jego prawnicy mają nadzieję na nie więcej niż 20 lat więzienia.

„Trudno przecenić skalę zbrodni oskarżonego, zgonów i uzależnień, do których przyczynił się, a także zdrady narodu Meksyku i Stanów Zjednoczonych” – napisali prokuratorzy w aktach sprawy. „Jego zbrodnie domagają się sprawiedliwości”.

Meksykański „superpolicjant”

Garcia Luna stał na czele policji federalnej Meksyku, zanim w latach 2006–2012 piastował stanowisko na szczeblu gabinetu jako najwyższy urzędnik ds. bezpieczeństwa kraju, zdobywając nieoficjalny tytuł „cara narkotyków” za rządów byłego prezydenta Meksyku Felipe Calderona.

Uważano go za architekta śmiertelnej wojny Calderona z kartelami, a także okrzyknięto go kluczowym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych w walce z handlarzami narkotyków. Podczas procesu pokazano zdjęcia Garcii Luny ściskającej dłoń byłemu prezydentowi Barackowi Obamie i rozmawiającej z byłą sekretarz stanu Hillary Clinton.

Sekretarz bezpieczeństwa publicznego Meksyku Genaro Garcia Luna (po lewej) stoi obok sekretarz stanu USA Hillary Clinton podczas wizyty w ośrodku policji federalnej w Meksyku, 26 marca 2009 r. [Reuters/Daniel Aguilar]

Później przeniósł się na Florydę, gdzie założył firmę konsultingową.

W 2021 roku rząd Meksyku pozwał Garcię Lunę i jego żonę przed sądem na Florydzie, domagając się odzyskania 250 mln dolarów ze środków rzekomo skradzionych rządowi Meksyku na podstawie kontraktów, gdy był on ministrem bezpieczeństwa publicznego.

Straszna przemoc

Prokuratorzy twierdzą, że w zamian za miliony dolarów Garcia Luna dostarczył informacji wywiadowczych na temat dochodzeń prowadzonych przeciwko kartelowi Sinaloa, informacji o konkurencyjnych kartelach oraz bezpiecznego przepływu ogromnych ilości narkotyków.

Powiedzieli także, że dopilnował, aby handlarze narkotyków byli powiadamiani z wyprzedzeniem o nalotach i sabotował legalne działania policji mające na celu zatrzymanie przywódców kartelu.

Podczas procesu byłego szefa Sinaloa Joaquina „El Chapo” Guzmana w 2018 r. były członek kartelu zeznał, że osobiście dostarczył Garcii Lunie co najmniej 6 mln dolarów wypłat oraz że członkowie kartelu zgodzili się zgromadzić do 50 mln dolarów, aby zapłacić za jego ochrona.

Podczas własnego procesu Garcii Luny zeznania przeciwko niemu składała grupa byłych przemytników i byłych urzędników meksykańskich, opisując ekstrawagancje związane z narkotykami, takie jak prywatne zoo z lwem, hipopotamem, białymi tygrysami i nie tylko.

Świadkowie wspominali także o straszliwej przemocy, jaką podsyca handel narkotykami. Opisali zabójstwa i porwania karteli, mordowanie funkcjonariuszy policji oraz rozczłonkowanie i obdarcie ze skóry rywali ze świata narkotyków, a ich ciała zwisały z mostów, gdy frakcje kartelu walczyły między sobą, wykupując ochronę policji.

Prokuratorzy twierdzą również, że Garcia Luna planował ingerować w przesłuchania świadków przed ubiegłorocznym wyrokiem procesu, próbując przekupić lub skorumpować wielu więźniów Metropolitan Detention Center na Brooklynie w stanie Nowy Jork w celu poparcia fałszywych zarzutów.

„Straciłem wszystko”

W swoim apelu o złagodzenie kary prawnicy Garcii Luny napisali do sędziego, że przez prawie pięć lat spędzonych w więzieniu były minister i jego rodzina padli ofiarą publicznych ataków. „Stracił wszystko, na co pracował – reputację, cały majątek” – napisali.

Sprawa miała konsekwencje polityczne po obu stronach granicy. W zeznaniach wyemitowano twierdzenie z drugiej ręki, że Calderon starał się chronić Guzmana, króla kartelu kokainowego Sinaloa, przed głównym rywalem. Calderon nazwał ten zarzut „absurdalnym” i „absolutnym kłamstwem”.

Andres Manuel Lopez Obrador, który był prezydentem Meksyku przez większą część procesu Garcii Luny, również zasugerował, że Stany Zjednoczone powinny zbadać własne organy ścigania i funkcjonariuszy wywiadu, którzy pracowali z nim za rządów Calderona.

Zrodlo