Były gitarzysta Ozzy’ego Osbourne’a Jake E. Lee „radzi sobie zaskakująco dobrze” po strzelaninie w Las Vegas

Były gitarzysta Ozzy’ego Osbourne’a, Jake E. Lee, obecnie dochodzi do siebie i stwierdził, że „radzi sobie zaskakująco dobrze” po tym, jak we wtorek (15 października) został trzykrotnie postrzelony w pobliżu swojego domu w Las Vegas.

Jak wcześniej informowaliśmy, Lee brał udział w przypadkowej strzelaninie ulicznej około 16 mil od Las Vegas Strip, podczas gdy gitarzysta był na podjeździe i miał zamiar wyprowadzać psa. Lee został umieszczony na oddziale intensywnej terapii pobliskiego szpitala i według oświadczenia jego przedstawiciela „oczekuje się, że całkowicie wyzdrowieje”.

Dzień po strzelaninie, w środę (16 października), inny gitarzysta i mieszkaniec Las Vegas, DJ Ashba (dawniej Guns N’ Roses), opublikował w swoich relacjach na Instagramie wymianę SMS-ów z Lee. [via Blabbermouth].

W zamian Ashba zapytał, czy z Jake’em wszystko w porządku, na co odpowiedział: „Robie sobie zaskakująco dobrze. Jestem szczęśliwą mamą, skurwielem. Tylko upewnij się, że Twoje urodziny są przystosowane dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich! To tylko żart.

Teraz wyszły na jaw dalsze szczegóły dotyczące strzelaniny, którą organy ścigania uznały za przypadkowy strzał.

Według Czasopismo z recenzjami Las VegasLee około 2:40 w nocy miał właśnie wychodzić na podjazd z psem, kiedy został postrzelony w przedramię, plecy i stopę. Żaden ze strzałów nie trafił w żaden ważny narząd, chociaż strzał w plecy złamał jedno z żeber. Psu Lee nic się nie stało, a sąsiad, który usłyszał strzały, zadzwonił pod numer 911.

„W chwili obecnej nie dokonano żadnych aresztowań” – oznajmił w oświadczeniu Departament Policji Las Vegas. „To jest dochodzenie w toku”.

Po wiadomościach o strzelaninie Ozzy Osbourne — którego albumy Szczekaj na Księżyc (1983) i Ostateczny grzech (1986) przedstawił Lee na gitarze – wydał następujące oświadczenie dla TMZ:

„Minęło 37 lat, odkąd widziałem Jake’a E. Lee, ale to wciąż nie łagodzi szoku, gdy usłyszałem, co mu się dzisiaj przydarzyło” – powiedział Osbourne w oświadczeniu opublikowanym dla TMZ we wtorek wieczorem. „To po prostu kolejny bezsensowny akt przemocy z użyciem broni. Przesyłam moje myśli jemu i jego pięknej córce, Jade. Mam tylko nadzieję, że nic mu nie będzie.

Lee (67 l.) w ostatnich latach odszedł od muzyki ze względu na uszkodzenie chrząstki dłoni. Przed strzelaniną gitarzysta poddawał się zastrzykom kortyzonu i fizjoterapii w celu złagodzenia bólu.

Zrodlo