Brytyjski Starmer w Brukseli na rozmowy w sprawie resetu UE

Brytyjski premier wykluczył powrót do jednolitego rynku UE, unii celnej czy ustaleń dotyczących swobody przepływu.

Brytyjski premier Keir Starmer spotkał się z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen w ramach jego wysiłków na rzecz resetu w stosunkach z Unią Europejską oraz jako pierwsza szansa na omówienie z Brukselą takich kwestii jak handel, bezpieczeństwo i mobilność młodzieży.

Starmer, którego Partia Pracy wygrała wybory w lipcu, powiedział, że jego rząd nie będzie dążył do hurtowych negocjacji w sprawie umowy brexitowej, która wyprowadziła Wielką Brytanię z UE w 2020 r. Zamierza jednak poprawić stosunki w wielu obszarach.

„Głęboko wierzę, że brytyjskie społeczeństwo pragnie powrotu do pragmatycznego, rozsądnego przywództwa, jeśli chodzi o stosunki z naszymi najbliższymi sąsiadami” – powiedział Starmer w środę po przybyciu do Brukseli.

„Jesteśmy zdeterminowani, aby przywrócić tym relacjom stabilne, pozytywne podstawy, które, jak sądzę, wszyscy chcielibyśmy zobaczyć”.

Od czasu wyborów Starmer odwiedził już Berlin, Paryż, Rzym i Dublin, aby położyć podwaliny pod reset.

Unia Europejska podziela jego pragnienie zawarcia wspólnego paktu bezpieczeństwa, jednak rozmowy na temat barier w przepływie towarów i osób mogą okazać się trudniejsze.

„Powinniśmy zbadać możliwości szerszej współpracy, skupiając się na pełnym i wiernym wykonaniu umowy o wystąpieniu” – stwierdziła von der Leyen.

Rzecznik Komisji określił w poniedziałek spotkanie z von der Leyen jako „początek rozmowy” na temat ewolucji stosunków między Wielką Brytanią a blokiem.

Oprócz von der Leyen Starmer odbędzie w środę także rozmowy z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem i przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą.

Starmer wykluczył powrót do jednolitego rynku UE, unii celnej czy ustaleń dotyczących swobody przepływu.

Zobowiązał się jednak do poszukiwania nowej umowy weterynaryjnej mającej na celu ograniczenie kontroli granicznych, a także domaga się wzajemnego uznawania niektórych kwalifikacji zawodowych i łatwiejszego dostępu artystów podróżujących do UE.

Choć cieplejszy ton Starmera został pozytywnie przyjęty przez przywódców UE, obie strony przyznały, że zmiany w treści stosunków będą przedmiotem trudnych negocjacji, nawet jeśli główne założenia porozumienia w sprawie Brexitu nie zostaną naruszone.

Na przykład brytyjski premier powiedział, że nie ma planów wprowadzenia programu mobilności młodzieży, odrzucając propozycję UE zezwalającą obywatelom UE w wieku od 18 do 30 lat na zamieszkanie w Wielkiej Brytanii, a młodym Brytyjczykom na pobyt w UE przez maksymalnie cztery lata lata.

Mobilność młodzieży jest kluczowym żądaniem UE, a akceptacja Londynu, być może w złagodzonej formie, może być warunkiem dalszych działań na brytyjskiej liście życzeń.

Ambasador UE w Wielkiej Brytanii Pedro Serrano w zeszłym tygodniu odrzucił pogląd, że propozycja ta była przeszkodą. Porównał to do „roku przerwy”, który nie dawałby obywatelom UE prawa do pracy w Wielkiej Brytanii.

Analitycy twierdzą, że laburzystowski rząd Starmera mógłby ulec pokusie ograniczonego programu wymiany, jeśli pomoże on osiągnąć jego nadrzędny cel, jakim jest pobudzenie wzrostu gospodarczego.

Zrodlo