Brighton nie potrzebuje styczniowego transferu środkowego obrońcy, mówi Fabian Hurzeler

Główny trener Fabian Hurzeler twierdzi, że w styczniu Brighton & Hove Albion nie ma potrzeby pozyskiwać kolejnego środkowego obrońcy.

Hurzeler ma dostępnych jedynie Jana Paula van Hecke i Igora Julio w roli naturalnych środkowych obrońców podczas środowego wieczoru w ramach Pucharu Carabao, w którym Liverpool musi zmierzyć się u siebie z Liverpoolem, a w sobotę na Anfield – przed kolejnym starciem pomiędzy drużynami Premier League.

Kapitan Lewis Dunk (łydka) i Adam Webster (ścięgno podkolanowe) są wykluczeni. Dunk wycofał się z gry podczas rozgrzewki po sobotnim remisie 2:2 u siebie z Wolves, natomiast Webster opuścił dwa ostatnie mecze.

Brighton było zainteresowane dodaniem wolnego agenta Mattsa Hummelsa do swoich opcji w sercu obrony podczas letniego okna transferowego, kiedy Brazylijczyk Igor był celem Wolves, ale 35-letni Niemiec później podpisał kontrakt z Romą.

Hurzeler powiedział: „Oczywiście mamy pewne problemy na pozycji środkowego obrońcy, ale Lewis wkrótce wróci. Myślę też, że Adam wróci wcześniej (niż się spodziewano), wtedy będziemy mieli czterech środkowych obrońców.

„Wszyscy są w stanie grać, udowodnili już, że potrafią zarządzać meczami w Premier League, więc nie sądzę, że konieczne będzie transferowanie na pozycji środkowego obrońcy”.

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Mecze jeden po drugim z Liverpoolem to rzadkie wyzwanie, które może mieć wpływ na sezon Brighton

(Eddie Keogh/Getty Images)

Zrodlo