Bong Go wyjaśnia: Nie znam szczegółów zabójstwa Barayugi

MANILA, Filipiny – Senator Bong Go wyjaśnił, że nie są mu znane żadne szczegóły dotyczące zabójstwa byłego sekretarza zarządu Filipińskiego Biura Loterii Dobroczynnych (PCSO), Wesleya Barayugi, dodając, że popiera wznowienie dochodzenia w sprawie tego incydentu.

We wtorkowym oświadczeniu Go zaprzeczył twierdzeniom byłego przewodniczącego PCSO Anselmo Piniliego, jakoby znał informacje związane ze śmiercią Barayugi.

Wyjaśnienia Go pojawiły się po piątkowym przesłuchaniu czterokomisji Izby Reprezentantów, podczas którego poseł z 2. okręgu Antipolo, Romeo Acop, zapytał Piniliego, czy ma informacje na temat zabójstwa Barayugi. W odpowiedzi Pinili powiedział, że podczas uprzywilejowanej rozmowy z byłym podsekretarzem Jesusem Melchorem Quitainem i senatorem Go przekazał możliwy motyw i podejrzanych stojących za uderzeniem.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

„Chcę również wyjaśnić, że nie wiem nic na temat rzekomego motywu jego śmierci ani żadnych informacji, które posiada na ten temat były przewodniczący PCSO Anselmo Simeon Pinili” – powiedział Go.

(Chcę również wyjaśnić, że nie wiem nic na temat motywu zabicia Barayugi ani żadnych informacji, które Pinili posiada na ten temat.)

Według Go, gdy doszło do zdarzenia, był już senatorem i dodał, że skupiał się wówczas na pracach senackiej komisji ds. zdrowia.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

„Byłem już wtedy senatorem i jako przewodniczący senackiej komisji ds. zdrowia skupiliśmy się na pandemii. Kiedyś pomagałem administracji Duterte w rozwiązywaniu problemów kraju, ale gdy docierały do ​​mnie kwestie lub raporty, zawsze odsyłałem je do odpowiedniego urzędu, agencji lub urzędnika. Zwłaszcza jeśli podejmowanie działań nie należy do moich obowiązków, ponieważ jestem senatorem mającym swój mandat” – dodał.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

(Kiedy to się stało, byłem już senatorem. W tym czasie skupiałem się na pandemii jako przewodniczący senackiej komisji zdrowia. Pomagaliśmy administracji Duterte w reagowaniu na problemy kraju, ale kiedy kwestie są poruszane ja zawsze kieruję je do odpowiedniego urzędu, agencji lub urzędnika, zwłaszcza jeśli udzielanie odpowiedzi nie należy do moich obowiązków, ponieważ jestem senatorem mającym własny mandat).

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Go powiedział, że nie ma uprawnień, aby ingerować w dochodzenie w sprawie incydentu.

„Szczerze mówiąc, nie interesuje mnie nawet postępowanie naszej policji w związku z tym incydentem. Dlatego odstępuję od tego, co donoszą media, że ​​wiem coś o motywie czyjejś śmierci i że nic nie zrobiłem. Proszę o uporządkowanie faktów. Powinniśmy opowiadać się wyłącznie za prawdą i prawem” – stwierdził.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

(Szczerze mówiąc, nie mogę mieszać się w procesy z udziałem naszych policjantów w związku z tym zdarzeniem. Dlatego też przyjmuję wyjątek od doniesień prasowych, które twierdzą, że znam motyw zabójstwa tej osoby i że nic nie zrobiłem. Proszę o przedstawienie faktów trzymajmy się prawdy i tego, co słuszne.)

„Znasz mnie. Wolę pracować i służyć innym Filipińczykom” – dodał.

(Znasz mnie. Wolę pracować i służyć innym Filipińczykom.)

Podczas przesłuchania czteroosobowej komisji podpułkownik policji Santie Mendoza oznaczył dwóch byłych pułkowników policji – komisarza Krajowej Komisji Policji (Napolcom) i byłego szefa CIDG w regionie Davao Edilberto Leonardo oraz byłą dyrektor generalną Filipińskiego Biura Loterii Dobroczynnych (PCSO) Royinę Garmę – jako odpowiedzialnych za Zabójstwo Barayugi.

CZYTAĆ: Leonardo z Napolcom i Garma zostali przyłapani na zabójstwie Barayugi z PCSO

Mendoza powiedział, że Leonardo skontaktował się z nim w sprawie prowadzenia nielegalnego handlu narkotykami o dużej wartości w osobie Barayugi, byłego generała policji i członka klasy Matikas z 1983 r. Filipińskiej Akademii Wojskowej.

Według Mendozy powiedział Leonardo, że zastanowi się nad operacją, ale urzędnik Napolcomu powiedział, że operacja ta dobrze wróży karierze policjanta.

Mendoza powiedział, że Leonardo przesłał mu streszczenie, które miało pokazać, w jaki sposób Barayuga był rzekomo zaangażowany w nielegalny handel narkotykami, ale kiedy ten pierwszy powiedział, że przeprowadzi własne badania, Leonardo rzekomo powiedział, że Garma miał już błogosławieństwo Barayugi.

Kiedy mieli przeprowadzić atak, Mendoza powiedział, że Leonardo poinformował ich, że Barayuga przebywa w biurze PCSO w Mandaluyong, a Garma rzekomo przesłał zdjęcie zmarłego sekretarza zarządu.

Zarówno Leonardo, jak i Garma zaprzeczyli twierdzeniom Mendozy.

Go uważa, że ​​w świetle nowych oświadczeń i zeznań należy wymierzyć sprawiedliwość Barayudze.

„Z radością przyjmuję zamiar policji krajowej ponownego otwarcia śledztwa w sprawie zabójstwa byłego funkcjonariusza PCSO Wesleya Barayugi” – powiedział Go.

(Z radością przyjmuję plany policji krajowej dotyczące ponownego wszczęcia śledztwa w sprawie zabójstwa Barayugi.)

„Jego rodzinie należy się sprawiedliwość. Sprawiedliwość powinna stać się już dawno temu. Jednak dobrze, że teraz można ponownie zbadać tę sprawę, aby ci, którzy powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności” – dodał.

(To słuszne, aby jego rodzina wymierzyła sprawiedliwość. Powinno to nastąpić już dawno temu, ale mimo to dobrze, że śledztwo zostało wznowione, aby osoby za nim stojące mogły zostać pociągnięte do odpowiedzialności.)

Acop, również były generał policji, powiedział, że zabójstwo Barayugi wywołało napięcia między absolwentami Akademii PNP (PNPA) a absolwentami PMA, ponieważ Leonardo i Garma pochodzą odpowiednio z klasy PNPA z 1996 i 1997 r.


Nie można zapisać Twojej subskrypcji. Spróbuj ponownie.


Twoja subskrypcja zakończyła się sukcesem.

Acop uważa, że ​​Barayuga został zabity, ponieważ sprzeciwiał się planom Garmy dotyczącym rozszerzenia działalności loteryjnej PCSO w małych miasteczkach, czemu Garma również zaprzeczył.



Zrodlo