Baseball po sezonie powrócił do Kansas City. Teraz Royals muszą wygrać, aby przetrwać

KANSAS CITY, Missouri — Kris Bubic chwycił piłkę baseballową w lewą rękę i złączył dłonie, wydając ciężki wydech w ósmej rundzie w środę. Pochylił się w pasie. Spojrzał w stronę talerza. Stanął w obliczu poważnych kłopotów.

Oto pierwszy mecz posezonowy w Kansas City od 3269 dni – a dokładnie od drugiego meczu World Series 2015 – a pełna sala na stadionie Kauffman obserwowała, jak Bubic, leworęczny obrońca, przygotowuje się do rzutu 3-1 rzucił się do zawodnika New York Yankees Giancarlo Stantona w trzecim meczu ALDS.

Bubic już nie trafił szybką piłką i zaprzepaścił zmianę, tracąc 2:0. Pokazał już Stantonowi dwa proste suwaki. Jeśli miał przegrać, jak później powiedział, chciał zejść na dół swoim „najlepszym sliderem”, a jego najlepszy slider zwykle kończył się w dół, gdzieś poniżej strefy uderzenia.

Dawno, dawno temu Bubic był członkiem klasy draftu na rok 2018, która miała przywrócić drużynie Kansas City Royals sławę. W tym samym roku klub umieścił czterech miotaczy z college’u wśród 40 najlepszych zawodników, a była to chwalona grupa, w skład której wchodzili Brady Singer i Jackson Kowar z Florydy, Daniel Lynch IV z Wirginii i wreszcie Bubic ze Stanford. Jednak przez jakiś czas plan nie został zrealizowany. Singer zdobył główną pozycję, ale miał problemy. Kowar został sprzedany. Lynch miał problemy z utrzymaniem się w głównych ligach, podczas gdy Bubic w 2023 roku odzyskał równowagę i złamał łokieć.

Ale oto Bubic, który wrócił z operacji Tommy’ego Johna, kluczowy trybik w odbudowanym korpusie pomocy Royals, ponownie rzucając w pozycji o dużej dźwigni, odbierając pałeczkę Singerowi, który zakończył siódmą rundę pokonując Aarona Judge’a z Nowego Jorku . Nawet jeśli nie dokładnie tak, jak planowano, to właśnie tak wyobrażała sobie kiedyś recepcja Kansas City: rząd rodzimej broni na kopcu w październiku, robiący boiska przed zapełnionym domem.

Bubic kopnął prawą nogę w powietrze i zakręcił kolejnym suwakiem. Skończyło się na dole. Ale może nie wystarczająco nisko. Stanton rozpoznał boisko, rzucił lufę na piłkę baseballową i uderzył nią z wysokości 417 stóp w schody w hali w głębi lewego pola. Solowy homer zakończył się różnicą wyniku w porażce 3:2, utrudniając powrót posezonowej drużyny baseballowej do Kansas City i pozostawiając Royals przegrywającą 2:1 w serii do trzech zwycięstw.

To sprawiło, że Bubić ubolewał, jak w ogóle udało mu się postawić w takiej sytuacji.

„Ważniejsza była liczba niż wysokość boiska” – powiedział. „Uważam, że boisko było całkiem dobre. Ale jeśli nie liczyć gościa, który całkiem nieźle macha kijem, to oczywiście ta gra i ta seria… nie mogą się zdarzyć”.

Bubic zauważył, że w podobnej sytuacji w drugim meczu pozostał za Stantonem, rzucając szybką piłką 2:0, którą Stanton wbił w dołek po lewej stronie. Piłka jednak pozostała na ziemi, co doprowadziło do spektakularnego podwójnego zagrania 6-4-3, które zakończyło zmianę i pomogło drużynie Royals odnieść zwycięstwo 4-2. Ten moment najlepiej można rozpoznać teraz, gdy nadawca TBS Bob Costas powiedział: „To nie wina Giancarlo”.

Przynajmniej w środę porażka Royals była winą Stantona.

„3-1 (narzut) dla gościa, który dobrze macha kijem” – powiedział Bubic. „Po prostu… wyprzedź liczenie”.

Bubic wstał i przemawiał w cichym domowym klubie. Stanowiło to wyraźny kontrast w porównaniu z elektryczną sceną na stadionie Kauffman trzy godziny wcześniej. Wyprzedany tłum liczący 40 312 osób pojawił się wcześnie – w tym rozgrywający Chiefs Patrick Mahomes – z nadzieją wykorzystania magii czarujących występów klubu w World Series w 2014 i 2015 roku. Porażka oznaczała, że ​​Royals 2024 będą musieli zrobić coś, z czego słyną te kluby : podejdź od tyłu.

Misja jest prosta: Royals muszą wygrać w czwartkowy wieczór na stadionie Kauffman, aby utrzymać sezon przy życiu. Wyślą na kopiec weterana Michaela Wachę. Jednak jak powiedział późnym wieczorem w środę menedżer Matt Quatraro: „Wszystkie ręce na pokład”.

„Musisz dać z siebie wszystko, aby zapobiec eliminacji” – powiedział Quatraro. „Ale mamy Wachę, mamy do niego mnóstwo zaufania, więc podejdziemy do tego jak do zwykłego meczu, ale rozumiemy, jaka jest powaga sytuacji”.

Jeśli Royals uda się wygrać w czwartek, przeniosą serię z powrotem do Nowego Jorku na piąty mecz na stadionie Yankee w sobotę. Ale to przyjdzie później. Najpierw muszą rozwiązać szereg problemów. Wstrzymujący się Bobby Witt Jr. w końcu zdobył swoje pierwsze trafienie w tej serii, uderzając lewym skrzydłem, ale w trzech meczach bez zdobytych runów zdobył 1 z 13 punktów. Pierwszy bazowy Vinnie Pasquantino wraca do składu po miesiącu nieobecności ze względu na złamany kciuk. Ale jego wynik w serii to 0 na 12 po jednym chodzie.

Najlepsza okazja dla Pasquantino na trafienie pojawiła się w środę w ósmej rundzie, kiedy posłał jam-shot w płytkie środkowe pole, a Witt był na pierwszej bazie. Jednak przestojowy zespół Yankees, Anthony Volpe, złapał piłkę, psując obiecujący rajd i powstrzymując atak w Kansas City.

„Gra w cale” – powiedział Witt.

Ostatecznie Royals ograniczyli się do zaledwie dwóch runów podczas wymiany dwóch aut w piątej rundzie. Odpowiedzią, jak Witt powiedział po przegranej, jest kontrolowanie rzeczy, które zespół może kontrolować.

„Po prostu rób wszystko krok po kroku i tak naprawdę nie próbuj trafiać” – powiedział. „Naprawdę nie mogę tego kontrolować. Po prostu staram się widzieć dobre rzuty i móc w pewnym sensie nadać im dobry swing.

Miał na myśli skupienie się na procesie, a nie na wynikach, choć oczywiście Królewscy mądrze byłoby też spróbować zebrać kilka trafień.

„Wierzę we wszystkich w tym klubie” – powiedział Witt. „Każdy to robi. I to wszystko, co musimy zrobić.”

Dla Royals prawie wszystko w tym procesie wydawało się właściwe w środowy wieczór. Posezonowy baseball powrócił. Ofensywa odrobiła stratę 2:0. Singer, były pick w pierwszej rundzie, wachlował sędziego w siódmej rundzie w rzadkiej roli zastępczej. Następnie Bubic przejął piłkę i nawet Lynch rozgrzewał się w Bullpen.

Wszystko, z wyjątkiem kilku wyciągów do Stantona w ósmym miejscu.

„To był w pewnym sensie temat przewodni całej rundy” – powiedział Bubic. „Po prostu mam zaległości w liczeniu”.

W rezultacie Royals pozostał tylko jeden temat: wygrać.

„(My) nie możemy martwić się tym, co wydarzyło się teraz w przeszłości” – powiedział Witt. „Zamierzamy tam wejść jutro. To prezent. Dlatego nazywają to teraźniejszością.

(Zdjęcie Krisa Bubica: Jamie Squire / Getty Images)

Zrodlo