Atlético nie tylko odpada w Lidze Mistrzów…

Pierwsza część była pomnikiem intensywności i intencji. Do pragnienia. Aby spróbować zagrać. Zaproponować. Przybyć Aby stworzyć. Wyrządzić krzywdę. Aby wyciągnąć ludzi z miejsc. W meczu Betis-Atlético, z całym szacunkiem, to wszystko musi odpowiadać drużynie z Madrytu, trzeciej co do wielkości w mistrzostwach i jedynej, która jest w stanie przeciwstawić się duetowi Barça-Madryt. Nic bardziej mylnego, bo to lokalna drużyna ominęła rojiblancos, zminimalizowanych, przegranych i z porażkami jakościowymi nieodpowiednimi dla kogoś, kto aspirował (lub aspirował) do walki w LaLidze. Tym samym będzie miał problemy nawet z występem w kolejnej Lidze Mistrzów.

Betis 1-0 Atlético Madryt: podsumowanie i gol | LaLiga EA Sports (J11)

.

Rozpacz Simeone

Rzadko kiedy podczas meczu Simeone jest tak zdesperowany jak w pierwszym akcie. W końcówce jeszcze przed przerwą Argentyńczyk dał wyraz swojemu niedowierzaniu, schylając się, dotykając kurtki i patrząc na ławkę rezerwowych, być może zastanawiając się, co zrobić. W rzeczywistości, w przeciwieństwie do tego, co zwykle robi, nie wahał się porozmawiać z Piñedo, trenerem fizycznym, aby powiedzieć zawodnikom, że powinni naciskać w przerwie, aby spróbować odwrócić losy Dantejskiego meczu. Cholo lepiej niż ktokolwiek inny wie, kiedy zespół przegrywa… a pierwsza połowa Villamarín jest tego najlepszym przykładem.

.

.

Gallagher, Pitbull, który już nie gryzie… ani się nie bawi

To był najwspanialszy występ spośród nabytków Atlético. Przybycie i ucałowanie świętego za jego zaangażowanie, postawę i chęci w każdej zabawie. Pomogła wiadomość dla trybun i jego nienaganna postawa latem, kiedy podpisywanie kontraktów było już zamknięte, co było operą mydlaną. Potem przyszły dwa gole przeciwko Valencii, Rayo i Conorowi Gallagherowi, rozmawialiśmy o nim, czasami ubierał się jak idol. Wydaje się to jednak odległe, biorąc pod uwagę jego ostatnie występy i 45 minut podobnych do tych, które rozegrał przeciwko Betisowi, zanim został zastąpiony przez zdesperowanego Simeone z jego błędami z piłką i ustawianiem się. Pitbull nawet nie ugryzł. Musisz polecieć.

.

.

Abde, koszmar

W sytuacji jeden na jednego po kolejnym fatalnym błędzie Atlético wyrzucił go o milimetry z boiska. Kolejna gra na skrzydle zakończyła się lewą nogą, która odbiła drzazgi od poprzeczki Oblaka, który nie rozumiał, co się dzieje na boisku Villamarín… i jak to możliwe, że Abde był niekontrolowanym demonem dla Witsela, Reinildo, Molina i inni obrońcy drużyny Atlético, która została przytłoczona, a na początku zapomniała.

.

.

Pech najlepszego środkowego obrońcy

Gol Giméneza (pp) (1:0) w meczu Betis 1:0 Atlético

Mało kto ma wątpliwości, że po nieobecności Le Normanda José María Giménez jest najlepszym środkowym obrońcą Atlético, które boryka się z największymi konsekwencjami kontuzji środka. Nikt nie ma wątpliwości, że Urugwajczyk, podobnie jak w tym sezonie, jest jednym z wielkich liderów drużyny. Stąd wynik 1:0 był szczególnie okrutny, gdy padł drugi gol samobójczy po fatalnym początku biało-czerwonych, ale to już kolejna bramka, tym razem ukarana bramką, w której dotyk Josemy zmylił Oblaka. … że nie mógł nic zrobić. Nawet jego zwykłe cuda.



Zrodlo