Armando Broja ma coś do udowodnienia w Evertonie

Armando Broja przybył do Evertonu późno w ostatecznym terminie tego lata, wiedząc, że musi odcisnąć swoje piętno.

Nawet on prawdopodobnie przyznałby, że jego kariera, w pewnym momencie tak obiecująca, utknęła w martwym punkcie z powodu serii poważnych kontuzji i bezproduktywnego okresu wypożyczenia w Fulham w zeszłym sezonie.

Ostatnie kilka lat było szczególnie trudne dla 23-letniego napastnika.

Od dawna zapowiadany jako czołowy kandydat w akademii macierzystego klubu Chelsea, wrócił z udanych wypożyczeń do Vitesse Arnhem i Southampton, gotowy, aby wywrzeć wpływ, ale w grudniu 2022 roku doznał poważnej kontuzji kolana, która wykluczyła go z gry na około dziewięć miesięcy.

Wypożyczenie do Fulham miało być szansą na ożywienie jego kariery, ale Broja miał problemy, występując zaledwie 88 minut w Premier League. Stało się tak pomimo klauzuli dotyczącej kary zawartej w umowie pożyczki, która oznaczała, że ​​Fulham będzie zobowiązany zapłacić Chelsea kwotę do 4 milionów funtów (5,2 miliona dolarów), jeśli Broja nie rozpocznie określonej liczby meczów.

Rozmawiam z Standard londyński w kwietniu menadżer Fulham Marco Silva opisał później sytuację Broji jako „trudną dla niego i dla mnie”.

Silva nalegał na zakontraktowanie Broji po tym, jak tego lata wyznaczył go jako potencjalnego następcę Aleksandara Mitrovica, wierząc, że urodzony w Slough napastnik posiada wszystkie atrybuty potrzebne do występów na najwyższym poziomie.

Ale szanse były obiecane i nie nadeszły. Dzień po wypożyczeniu Broji inny napastnik Rodrigo Muniz strzelił gola przeciwko Burnley. Brazylijczyk, który rozegrał 11 meczów bez bramki, w ośmiu meczach strzelił osiem goli, umacniając swoją pozycję w wyjściowym składzie Fulham.

„Marco Silva desperacko chciał, żebym dołączył” – powiedział Broja Sportowiec zeszłego lata. „Mówił mi, że będę grał i dostawał szanse.

– Nie pomogło to, że Muniz od razu zaczął strzelać. Rozumiem, że nie można rzucić zawodnika, który strzela gola mecz po meczu, ale czułem się, jakbyśmy odbyli rozmowy, podczas których on (Silva) mówił: „Nie martw się, po prostu rób dalej to, co robisz, dostaniesz szansę”. ‘. Nigdy tego nie robiłem.

„Przez twoją głowę chodzą wszystkie myśli: «Zmarnowałem cztery miesiące mojej kariery, siedząc na treningach», «Mogłem grać w Chelsea cztery miesiące i grać więcej». To było do bani, ale taki jest futbol.”


Armando Broja grał oszczędnie w Fulham podczas wypożyczenia do Craven Cottage w zeszłym sezonie (Naomi Baker/Getty Images)

Być może przed Broją wreszcie będzie widać koniec tego trudnego okresu przed upływem kolejnych sześciu miesięcy.

Reprezentant Albanii poczynił znaczne postępy w staraniach o powrót po kontuzji stopy i ma zamiar intensywniej rehabilitować się podczas przerwy międzynarodowej.

Zamiast dołączyć do Albanii, pozostanie na Merseyside, aby kontynuować swój program. Uważa się, że powrót do gry w połowie listopada jest realnym celem, chociaż Everton będzie podchodził do jego powrotu ostrożnie, najprawdopodobniej wysyłając go do drużyny do lat 21, aby poprawić jego kondycję.

Broja rozpoczął lekkie treningi pod okiem sztabu medycznego Evertonu, który zajmie się jego rehabilitacją. Jest już zakorzeniony w drużynie, ponieważ spędził czas na poligonie Finch Farm i brał udział w meczach wraz z innymi kontuzjowanymi zawodnikami, w tym z innym napastnikiem Youssefem Chermitim. Po niedawnym zwycięstwie Evertonu nad Crystal Palace – pierwszym zwycięstwie Evertonu w sezonie – można było go zobaczyć w tunelu, jak gratulował nowemu koledze z drużyny Jarradowi Branthwaite’owi.

Pozostała część kampanii to siedmiomiesięczne przesłuchanie do Broji w Goodison.

Warunki jego umowy pożyczki oznaczają, że Everton zacznie wypłacać mu pensję dopiero, gdy wróci do gry w seniorskiej drużynie. Nie ma opłaty za wypożyczenie, ale istnieje opcja wykupu zawodnika z Chelsea za 30 milionów funtów. Ponieważ napastnik pierwszego wyboru Dominic Calvert-Lewin wygasa z końcem sezonu i nie podpisał jeszcze nowego kontraktu, Broja ma szansę udowodnić, że może zostać długoterminowym następcą swojego kolegi.

Powszechnie panuje przekonanie, że Goodison może być najlepszym miejscem, w którym Broja odbuduje swoją fortunę po kilku trudnych latach. Napastnik musiał czuć się potrzebny i Everton, który od lat śledził jego postępy, właśnie to zrobił.

Broja był od dawna celem drużyny rekrutacyjnej klubu, ale zawsze był nieco poza zasięgiem.

Rozważali możliwość podpisania z nim kontraktu za kadencji Franka Lamparda po jego powrocie do Chelsea latem 2022 roku. Rozglądali się ponownie latem następnego roku, ale Broja wciąż wracał do zdrowia po poważnej kontuzji kolana, której doznał w meczu z Aston Villą podczas przerwy śródsezonowej na mecz. Puchar Świata w Katarze.

Kiedy w połowie poprzedniego sezonu wreszcie stał się dostępny, Everton miał już nadwyżkę w rankingach napastników i musiał uważać z pieniędzmi.


Ostatni klubowy gol Broji padł dla Chelsea przeciwko Preston w Pucharze Anglii w styczniu 2024 r. (Clive Mason/Getty Images)

W Goodison wierzymy w jego umiejętności, pod warunkiem, że dobrze zregeneruje się po kontuzji. Jest to postrzegane jako posunięcie niskiego ryzyka – coś w rodzaju „wypróbuj przed zakupem” – w przypadku gracza, którego od dawna pożądali. Jest miejsce na dalszy rozwój.

„Armando zdobył imponujące doświadczenie, ale naszym zdaniem ma o wiele większy potencjał do odblokowania” – powiedział dyrektor Evertonu, Kevin Thelwell, oficjalnej stronie klubu, gdy umowa została potwierdzona.

Mierzący 191 cm Broja zasłynął jako imponujący fizycznie, ale mobilny napastnik, potrafiący biegać po kanałach i wyprowadzać ataki z głębin.

Podczas swojego pierwszego wypożyczenia do holenderskiego Vitesse strzelił 10 goli w 1866 minutach gry, co daje stosunek liczby bramek do liczby meczów prawie jeden do dwóch. Wynika to z oczekiwanej liczby bramek (xG) wynoszącej 7,0, co oznacza, że ​​zakończył mecz znacznie lepiej niż przeciętny napastnik. W następnym sezonie w Southampton strzelił dziewięć goli we wszystkich rozgrywkach, w tym sześć goli w Premier League przy xG wynoszącym 6,0 w 21 startach.

Ma tendencję do uderzania piłki mocno, nisko i przy minimalnym uniesieniu do tyłu, często przyłapując bramkarzy na nieświadomości.

Broja potrafi łączyć grę i zatrzymywać obrońców, ale pokazał też, że ma tempo, w którym może wkraczać z tyłu lub biegać po kanałach. Często nosi piłkę i znajduje się w górnym percentylu najlepszych lig europejskich pod względem prób przejęcia piłki (6,6 na 90 minut) w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Czas pokaże, czy powróci jako ten sam zawodnik po problemach z kontuzjami, ale Broja nie może się doczekać, aby pokazać swoją wartość po frustracji ostatnich lat.

„Mam wiele do udowodnienia ludziom i sobie” – powiedział Broja Sportowiec zeszłego lata. „Ludzie zawsze w ciebie wątpią. Pamiętają tylko twoje złe mecze i oceniają cię na najniższym poziomie. Prawdziwą przyjemnością w piłce nożnej jest przezwyciężenie tego. Wykorzystam całą negatywność jako paliwo, aby udowodnić, że ludzie się mylą”.

W miarę jak Broja jest coraz bliżej powrotu, powinien mieć szansę, aby to zrobić.

(Zdjęcie na górze: Bernd Thissen/picture Alliance za pośrednictwem Getty Images)



Zrodlo