Przed sezonem NFL 2024 Caleb Williams stanął w obliczu dużej presji zewnętrznej.
Czy tego chcieli, czy nie, kibice liczyli na jego sukces, biorąc pod uwagę, że organizacji nigdy w sezonie nie udało się podać zawodnika na dystansie 4000 jardów.
Williams został powołany, aby być przyszłością serii i twarzą Bears w dającej się przewidzieć przyszłości.
Choć na początku było trudno, Williams zaczyna udowadniać, że należy do tego miejsca i że był godny bycia numerem 1 w klasyfikacji generalnej.
Po siedmiu meczach poprowadził zespół do bilansu 4-3, co można uznać za sukces.
Niektórzy kibice i analitycy uważają jednak, że mogłoby być lepiej, m.in. Patrick Morenzoni i Shea Norling, którzy w ESPN Chicago opowiedzieli o największych problemach Bears.
„Ryan Poles zawiódł Caleba Williamsa” – powiedział Morenzoni, dodając: „Widziałem, że Caleb Williams nie ma czasu, aby przekazać piłkę” swoim czołowym odbiorcom.
Nie możesz się na niego złościć @ChicagoBears W tym momencie linia O.. pada na Ryana Polesa
pełna analiza: https://t.co/UVwnyKcf93@PatTheDesigner @sheanorling pic.twitter.com/B2IDpgSmTC
— ESPN Chicago (@ESPN1000) 30 października 2024 r
Williams udowodnił, że potrafi dobrze grać w sytuacjach wymagających dużej presji, ale nawet najlepsi rozgrywający nie mogą uniknąć słabej gry w linii ataku.
Morenzoni uważa, że dużą część winy za niedociągnięcia, jakich doświadczył Williams, można zrzucić na Polaków.
Posiadanie solidnej linii ataku jest kluczem do sukcesu w ofensywie i oczywiste jest, że Williams potrzebuje więcej czasu w kieszeni.
Jego odbiorcy mogą się otworzyć, ale jeśli nie uda mu się przekazać im piłki na czas, jest to kwestia dyskusyjna.
Morenzoni ma nadzieję, że zespół wkrótce znajdzie rozwiązanie, w przeciwnym razie jego przyszłe oblicze serii może zostać zniszczone, zanim będzie miał szansę pokazać, na co go stać.
NASTĘPNY:
Dan Orłowski ujawnia, dlaczego niedźwiedzie przegrały w niedzielę