Analityk rozdziera Aarona Rodgersa po zwolnieniu Roberta Saliha z Jets

(Zdjęcie: Naomi Baker/Getty Images)

Robert Saleh wypada obecnie po trzech sezonach i zmienia stanowisko głównego trenera drużyny New York Jets. Rozpoczęła się debata na temat tego, czy słusznie go zwolnili.

Można postawić argument, że gdyby nie niecelny gol z gry pod koniec czwartego tygodnia przeciwko Denver Broncos i przechwycone podanie rozgrywającego Aarona Rodgersa w końcówce niedzielnego meczu z Minnesota Vikings, Jets prowadziliby obecnie 4-1.

Jednak zespół zdecydowanie ma problemy, a według Pete’a Prisco z CBS Sports problemy te zaczynają się od Rodgersa.

Prisco mówi, że Rodgers jest w zasadzie trenerem, dyrektorem generalnym i właścicielem zespołu i że w zasadzie przez niego zwolniono Saleha, ponieważ nie lubi Saleha.

Rodgers to jeden z najlepszych rozgrywających ostatnich 10-15 lat i zdecydowanie członek Galerii sław pierwszego głosowania, ale w ciągu ostatnich kilku lat spotkał się z dużą krytyką za wywieranie zbyt dużej władzy nad swoimi drużynami.

Zaczęło się to podczas jego ostatnich kilku sezonów w Green Bay Packers, kiedy podobno chciał mieć zbyt dużą władzę nad decyzjami dotyczącymi rozegrania meczu.

Rodgers, który ma na swoim koncie 1093 podania, siedem podań po przyłożenia, cztery przechwyty i skuteczność podań na poziomie 61,0%, wyraźnie nie jest tym samym zawodnikiem, którym był zaledwie trzy lub cztery lata temu.

Rok temu zerwał ścięgno Achillesa podczas swojej pierwszej ofensywnej serii w barwach Jets, a kontuzja ta w połączeniu z 15 latami ciężkiej pracy w drużynie QB1 prawdopodobnie uczyniła go skorupą dawnego siebie.

Ogólnie rzecz biorąc, Jets zajmują obecnie zaledwie 25. miejsce pod względem zdobytych punktów i 27. pod względem łącznej liczby jardów.

NASTĘPNY:
Kursy pokazują wyraźnego faworyta do zostania następnym trenerem Jets



Zrodlo