Alonso, bez powietrza w hamulcach: "Za rok wrócimy silniejsi"

Nie jest to pierwszy taki przypadek i nie ostatni. W Bahrajnie 2021, podczas jego debiutu w Alpine, pojemnik na kanapki zmusił go do porzucenia, a wczoraj podczas jego 400. Grand Prix doszło do „oderwania”, jednego z tych ochraniaczy, które są zdejmowane z wizjera kasku, aby móc dalej widzieć (z pewnością kolejne kierowca) zrujnował karierę Fernando Alonso w Meksyku.

Kontynuuj czytanie

Zrodlo