Metal Gear Solid: Peace Walker ukazało się na PSP 14 lat temu i przez większość tego czasu zastanawialiśmy się, dlaczego nie doczekało się odpowiedniego numeru w serii. Teraz reżyser Hideo Kojima ujawnił, że dzieje się tak z powodu „marketingu zagranicznego”.
„Po stworzeniu MGS4 mocno odczułem potrzebę stworzenia własnego silnika” – mówi Kojima w nowym wydaniu ćwierkać. „Skok naprzód w grach w kierunku pionowym nastąpi dopiero po ukończeniu silnika”. Doprowadziło to do powstania silnika Fox Engine, który napędzał Metal Gear Solid V: The Phantom Pain. W międzyczasie Kojima chciał ewoluować serię „horyzontalnie” – na inne platformy.
„Zaproponowałem Peace Walker jako sposób na horyzontalną ewolucję MGS” – kontynuuje Kojima. „Początkowo nosił tytuł MGS5: Peace Walker, ale spotkał się z silnym sprzeciwem ze strony zagranicznego marketingu, więc porzuciliśmy numerowany tytuł. Ponieważ był on przeznaczony na PSP, obniżyliśmy docelowy przedział wiekowy do uczniów gimnazjów i szkół średnich, mając na celu odkrycie młodszych fanów i zbuduj wielopokoleniową społeczność, a rodzice i dzieci będą wspólnie cieszyć się grą”.
Minęło 14 lat od premiery „Peace Walker”. Byłem wtedy jeszcze po czterdziestce. Wiele firm produkujących gry zaczęło skupiać się na tworzeniu aplikacji na telefony z internetem. Po stworzeniu MGS4 mocno odczułem potrzebę posiadania autorskiego silnika. Skok naprzód w grach… pic.twitter.com/mkr4AqaHqh4 października 2024 r
Od tego czasu wiemy, że Peace Walker nosił nazwę Metal Gear Solid 5 przed uruchomieniem gryale dokładne powody, dla których ostatecznie spadła ta liczba, nigdy nie zostały do końca jasne. Sam Kojima nazywał Peace Walkera „gra klasy MGS5”, ale fani od dawna podejrzewali, że Konami po prostu nie chciało promować przenośnego tytułu jako pełnej, głównej pozycji w serii Metal Gear Solid.
Oczywiście wydarzenia z Peace Walker w znaczący sposób przygotowały grunt pod wydarzenia z Metal Gear Solid V, wprowadzając postacie i motywy, które miały być kluczowe dla gry. Ale, uh… zawsze była sugestia, że The Phantom Pain też tak naprawdę nie jest MGS5. „Nie MGS5, ale MGSV” – powiedział Kojima przed premierą The Phantom Pain. „Moje myśli w tym. V doszedł do siebie.” Kojima zawsze miał skłonność do zawieszania wielkich pomysłów na dziwacznych grach słów i przekonanie, że tak naprawdę nigdy zdobycie Metal Gear Solid 5 może być największą sztuczką ze wszystkich.
Aktor Metal Gear Solid, David Hayter, zapowiada powrót jako Big Boss, wprawiając fandom w spiralę wzlotów i upadków: „Metal Gear Solid 6 potwierdzony w 100%”.