10 wykresów wyjaśniających zmagania Manchesteru United pod wodzą Erika ten Haga

Topór upadł. Erik ten Hag odszedł.

Gdy po przerwie międzynarodowej sytuacja Manchesteru United wyglądała jaśniej, wróciły szare chmury.

W niedzielnej porażce 2:1 z West Ham United podopieczni Ten Haga odrzucili wiele okazji, po czym rzut karny Jarroda Bowena w końcówce przesądził o czwartej porażce w ośmiu meczach Premier League.

Dowody przemawiające za zwolnieniem Holendra były po prostu zbyt przytłaczające.

Manchester United zajmuje 14. miejsce w ligowej tabeli z 11 punktami na koncie, co jest ich drugim najniższym wynikiem po dziewięciu meczach w sezonie Premier League, a w sezonie 2019–2020 na tym etapie liczba zdobytych punktów jest tylko mniejsza (10). Tylko Crystal Palace i Southampton strzeliły w tym sezonie mniej niż osiem goli United. Ostatni raz United strzeliło osiem goli po dziewięciu meczach w lidze w sezonie 1973-74 (spadli z ligi).

Liczby na pierwszy rzut oka utrudniają czytanie, a spojrzenie pod maskę rzuca jeszcze ostrzejsze spojrzenie na długoterminowe problemy Old Trafford.

Tutaj, Sportowiec zapewnia przewodnik po ich nieszczęściu za pomocą 10 wizualizacji danych, które śledzą, jak zła stała się sytuacja.


(Stu Forster/Getty Images)

Po pierwsze, wskazanie, jak bardzo spadły akcje United wśród europejskiej elity.

Korzystając z danych z ClubElo — miary siły drużyny, która przyznaje punkty za każdy wynik, ważonej jakością rywala — możemy śledzić ranking United na przestrzeni ostatniej dekady i później.

Wzloty i upadki są typowe dla każdego zespołu, ale poniższa grafika pokazuje, jak dominacja United na boisku spadła. Po znaczącym pogorszeniu po odejściu Sir Alexa Fergusona na emeryturę latem 2013 roku, fortuna pod rządami Jose Mourinho i Ole Gunnara Solskjaera poprawiła się.

Jednakże nie było powodów do optymizmu od czasu przybycia Ten Hag, gdy ranking ClubElo United osiągnął najniższy poziom w historii w erze po odejściu Fergusona.

Porównania z czasami chwały są nieuniknione, ale skala problemów staje się jasna dopiero wtedy, gdy przeanalizuje się statystyki punktów United w Premier League w czasie.

Patrząc na ich ostateczny bilans od przełomu wieków, można zauważyć wymierny spadek w porównaniu z ostatnim sezonem Fergusona w sezonie 2012/2013. Tylko w sezonie 2017/2018 liczba punktów przekroczyła 80 (pod wodzą Jose Mourinho), a ósme miejsce w zeszłym sezonie pod wodzą Ten Hag było najgorszą pozycją ligową United w erze Premier League.

Co więc poszło nie tak w zeszłym sezonie? Warto przyjrzeć się stylowi, jaki Ten Hag próbował narzucić na boisku Sportowieckoło stylu gry, które przedstawia, jak zespół wygląda w porównaniu z siedmioma najlepszymi ligami krajowymi w Europie.

Daje nam to szerokie pojęcie o podejściu zespołu zarówno w przypadku posiadania piłki, jak i poza nią. Jeśli spojrzeć na styl gry Manchesteru City lub Arsenalu w zeszłym sezonie, był on oparty na posiadaniu piłki. Jeśli spojrzeć na Liverpool, było to przejściowe i bezpośrednie.

Patrząc na styl gry Manchesteru United w zeszłym sezonie, byłem… zagubiony.

Mając jeden z najgorszych wskaźników defensywnych w Europie (Zapobieganie szansom: osiem na 99) i udział w posiadaniu piłki nieco powyżej średniej (Posiadanie: 61 na 99), podejście United opierało się w dużej mierze na kontrataku (Circulate : 58 z 99) zamiast dominacji terytorialnej (przechylenie pola: 49 z 99).

Styl ten rzadko był jasno zdefiniowany w Ten Hag, co sprawia, że ​​jakakolwiek analiza ich „modelu gry” jest trudnym zadaniem. Może to zabrzmieć redukcyjnie, ale jeśli pozbędziesz się stylu, każdy elitarny klub powinien być przynajmniej mocny w obu obszarach; to znaczy twórz szanse wyższej jakości, niż tracisz w przeciętnej grze.

W ostatnich sezonach na Old Trafford nie można tego brać za pewnik.

Patrząc na liczbę oczekiwanych bramek United w dziesięciu meczach (xG) za i przeciw, można uzyskać równie zagmatwany obraz. Zwykle można spodziewać się, że dominujące strony konsekwentnie będą stwarzać więcej szans, niż je stracą (co jest oznaczone niebieskim odcieniem z wyższym xG niż xG przeciwko).

Jednak w przypadku Ten Hag rzadko zdarza się, aby taka sytuacja miała miejsce przez dłuższy czas, a w zeszłym sezonie często obserwowano sytuację odwrotną (oznaczoną czerwonym odcieniem z wyższym xG przeciwko niż xG dla), co nie pasuje do zespołu, który chce walczyć o mistrzostwo Europy miejsca, nie mówiąc już o tytule mistrzowskim.

Dlaczego tak może być? Problemem Manchesteru United w ataku jest już od ponad 18 miesięcy. Spadek formy Marcusa Rashforda nie pomógł, ale chronicznym problemem było to, że drużyna Ten Hag nie miała rozpoznawalnych – ani powtarzalnych – wzorców ataku, które miały odblokować obronę przeciwnika.

Podejście United do umieszczania piłki w polu karnym w zeszłym sezonie było odkrywcze, szczególnie gdy weźmie się pod uwagę skalę działań Bruno Fernandesa. Nie tylko był człowiekiem, który najprawdopodobniej napędzał biegi skrzydłowych United, aby następnie przenosić piłkę, ale jego 216 podań i dośrodkowań w pole karne było ponad dwukrotnie więcej niż w przypadku najbliższego kolegi z drużyny – co wskazywało na zauważalne przekrzywienie i jednowymiarowość do dostawy United.

United pod wodzą Ten Hag nie grało z dużą liczbą dośrodkowań (tylko Sheffield United w zeszłym sezonie notowało średnio mniej niż 1,3 dośrodkowań na 90), ale potrzebna była większa różnorodność w ich występach.

Bardzo brakowało Luke’a Shawa na lewym obrońcy, ale powyższa grafika może w dużym stopniu wyjaśnić, dlaczego Rasmus Hojlund był coraz bardziej sfrustrowany faktem, że jego dobiegi w kierunku pola karnego były rzadko spotykane.

Fernandes jest katalizatorem większości napastników United, ale jego podania w formie „bohaterskiej piłki”, obarczone wysokim ryzykiem i zapewniające wysoką nagrodę, często mogą prowadzić do ataków w ślepych zaułkach. Tak częste oddawanie piłki sprawiło, że jego zespół był szczególnie bezbronny w kontrataku, a United rzadko tworzył solidną obronę w przerwie w posiadaniu piłki, aby zapobiec przejściom.

Potwierdza to liczba straconych przez United „bezpośrednich ataków” – posiadania piłki rozpoczynającego się na połowie drużyny i kończącego się strzałem lub dotknięciem w polu karnym przeciwnika w ciągu 15 sekund. W sezonie 2023/24 wskaźnik United wynoszący 3,4 straconych bezpośrednich ataków na 90 minut był najgorszym wynikiem w ciągu ostatnich sześciu sezonów, a średnia krocząca z 10 meczów poniżej pokazuje gwałtowny wzrost, który sprawił, że drużyna United była beznadziejnie bezbronna bez posiadania piłki.

Rój wycofujących się zawodników często pozostawiał luki pomiędzy obroną a pomocą. Ponieważ linia defensywna United rekompensowała to zbyt głębokim opadaniem, zapewniło to przeciwnikom możliwości wykorzystania wolnych przestrzeni w sytuacjach wymagających redukcji akcji. Tylko cztery drużyny Premier League straciły więcej szans po cięciach niż United w zeszłym sezonie – 68 – trzy z nich, Sheffield United, Luton Town i Burnley, spadły z ligi.

Poza czynnikami łagodzącymi związanymi z kontuzjami w zeszłym sezonie, Manchester United chciał rozwiązać problemy w defensywie latem wraz z pojawieniem się środkowych obrońców Leny’ego Yoro i Matthijsa de Ligta – pary zaprojektowanej, aby pomóc drużynie Ten Hag wciskaniu boiska i utrzymywaniu bardziej zwartej gry w środku pola. te przejścia w defensywie.

Po kontuzji Yoro najczęstszą parą środkowych obrońców byli De Ligt i Lisandro Martinez. Obaj odpadli w bezbramkowym remisie United z Aston Villą przed przerwą reprezentacyjną – zastąpili ich Harry Maguire i 36-letni Jonny Evans – a czterech środkowych obrońców znalazło się w wyjściowej jedenastce pierwszych dziewięciu meczów Premier League.

Wykorzystując wysokość średniej linii spalonego drużyny United jako wskaźnik zastępczy linii defensywnej, możemy prześledzić jej zmiany na przestrzeni ostatnich sezonów. Jasne, trwamy od zaledwie kilku tygodni do rozpoczęcia obecnej kampanii, ale niewiele jest dowodów sugerujących, że Ten Hag dokonał namacalnej zmiany w agresji United bez piłki. To był – całkiem dosłownie – krok do przodu i dwa kroki do tyłu w czasach, gdy był menadżerem klubu.

Przejście United na strukturę 4-2-4 bez posiadania piłki w tym sezonie było próbą uczynienia ich bardziej zwartymi w okresie budowania drużyny przeciwnej. Przyniosło to mieszany sukces, ale było jasne, że Ten Hag musi zaostrzyć sytuację, biorąc pod uwagę liczbę straconych strzałów w sezonie 2023–2024.

Czy sezon nękany kontuzjami czy nie, średnia strat United wynosząca 17,4 strzałów innych niż karne w ciągu 90 minut, została przewyższona jedynie przez zdegradowane Sheffield United. Całkowita liczba straconych strzałów wynosząca 667 to więcej niż w sezonie 2007/2008 Derby County, które wygrało jeden mecz w całym sezonie i zakończyło kampanię z zaledwie 11 punktami.

Sytuacja nie przedstawiała się dużo lepiej, gdy w zeszłym sezonie izolowano występy United po stałych fragmentach gry, które stają się coraz ważniejszą częścią gry. Nie byli całkowicie nieszczelni w obronie, ale wynik United wynoszący 3,3 gola na 100 stałych fragmentów gry, co stanowiło dobry wynik dla wszystkich drużyn, był szóstym najgorszym wynikiem w lidze.

Jeśli rozszerzymy to na całą kadencję Ten Hag od początku sezonu 2022–2023, zobaczymy, że skuteczność United przy stałych fragmentach gry pozostawia niewiele miejsca na optymizm w ataku. Jedynie wysiłki zdegradowanych Burnley i Sheffield United oraz awansowanego Ipswich Town były w tym okresie słabsze.

Połączenie słabych wyników z poprzedniego sezonu w obu polach daje gorszy odczyt niż rzeczywista tabela ligowa.

Wykorzystując oczekiwaną różnicę bramek na mecz jako przybliżenie, gdzie każda drużyna powinna zakończyć mecz – w oparciu o stworzone i stracone szanse – 15. miejsce United było szokującym powrotem w całym sezonie. Zwycięstwo w Pucharze Anglii uratowało pewne nadzieje, ale z burzliwego sezonu 2023–24 w lidze nie można było wyciągnąć żadnych pozytywów.

Pierwsze dziewięć meczów w tym sezonie nieznacznie przesunęło tarczę, a różnica 0,11 xG drużyny United na mecz wystarczy, aby… zająć 10. miejsce w lidze. W pierwszych tygodniach nie mieli szczęścia pod bramką, ale liczby sugerują, że podopieczni Ten Hag wciąż są daleko od miejsca, w którym powinni być.

Statystyki można czasami wykorzystać do ukształtowania narracji, którą ktoś chce opowiedzieć. Jednakże powyższe zbieżne dowody były po prostu zbyt obciążające i w pewnym stopniu wyjaśniały, dlaczego potrzebne były zmiany w ziemiance.

(Zdjęcia górne: Getty Images; projekt: Eamonn Dalton)

Zrodlo