Zwycięstwo Boise State nad Wazzu daje szansę na play-off, ale rozgrywki ligowe wciąż czekają

Dziwactwa tego sezonu futbolu uniwersyteckiego 2024 nadal pojawiają się co tydzień.

Na przykład ten: Zespół z jedną z najlepszych w Grupie 5 nadziei na rozbicie nowego, 12-zespołowego formatu College Football Playoff nie rozegrał jeszcze nawet meczu konferencyjnego.

Zespół nr 25 Boise State ostro skrytykował wcześniej niepokonany stan Waszyngton 45-24 w sobotę u siebie i poprawił wynik na 3-1. Niebieską murawę po raz kolejny zaszczyciła obecność supergwiazdy rozgrywającego Ashtona Jeanty’ego, który w biegu przebiegł 259 jardów i zdobył cztery przyłożenia na 26 prowadzących.

Ale rok 2024 jest dziwny. Broncos rozpoczynają teraz październikowy mecz z bilansem 0:0 w Konferencji Mountain West, pomimo paniki po meczu z Cougars, ale w dużej mierze na szczycie rozmów o drużynach, które mogą grać o tytuł mistrza kraju.

MWC zgodziło się na sojusz w zakresie harmonogramu z Wazzu i Oregon State, dwoma ostatnimi członkami Pac-12, na ten wyjątkowy sezon. W ciągu ostatnich dwóch tygodni Pac-12 zaprosił na konferencję pięć zespołów MWC, na czele których stał Boise State. A ponieważ rozpoczęła się ostatnia, myląca runda zmian w organizacji konferencji, Pac-12 pozywa MWC przed sądem federalnym za „opłatę za kłusownictwo”, która może kosztować ponad 40 milionów dolarów.

To jest walka pomiędzy garniturami. Na boisku zespół Boise State kontynuował imponujący początek sezonu, którego głównym bohaterem był Jeanty i zapierająca dech w piersiach defensywa. Broncos oficjalnie otwierają mecz MWC w przyszły weekend u siebie przeciwko Utah State.

Rodzaj zwycięstwa, jakiego Boise State potrzebował, aby uzupełnić swoje potencjalne CV w fazie play-off

Margines błędu przyznany drużynie Broncos nie jest taki sam, jak w przypadku większości innych drużyn z pierwszej 25-tki. Ponieważ nie biorą udziału w konferencji Power 4, straty muszą być minimalne w listopadzie i grudniu, jeśli chcą wzmocnić swoją potencjalną pozycję jednego z pięciu najwyżej notowanych mistrzów konferencji, którzy otrzymują automatyczne oferty.

Pierwsza część sezonu drużyny Boise State na papierze wygląda naprawdę nieźle.

„Gdzie jest sufit?” Główny trener Boise State Spencer Danielson powiedział po meczu. „Musimy się dalej rozwijać. Wiem, że nie gramy jeszcze naszego najlepszego futbolu, ale wiem też, że każda drużyna z naszego harmonogramu może nas absolutnie pokonać. Wiem to. I zostało to pokazane w futbolu uniwersyteckim.”

Na stadionie Autzen poradzili sobie z Georgia Southern i zmierzyli się ramię w ramię z drużyną z Oregonu, zajmującą wówczas 3. miejsce w kraju, na stadionie Autzen, ale przegrali 37-34 po golu z gry w ostatniej sekundzie. Po tym meczu Jeanty bez wahania uznał Broncos za jedną z najlepszych drużyn w kraju, po czym dodał, że zgodnie ze swoim harmonogramem zdominują pozostałe drużyny.

Potem nastąpiło zwycięstwo u siebie z Portland State 56:14 i sobotnia porażka z Wazzu. To było ważne, bo nie będzie już tak wielu głośnych pojedynków.

Tym, który wygląda na to, że może zadecydować o wyniku konferencji – i potencjalnie o automatycznej ofercie Grupy 5 – jest wyjazdowy wyjazd Boise State na mecz z UNLV 4:0 w Las Vegas w piątek, 25 października.

Kolejny moment Heismana dla najlepszego obrońcy futbolu uniwersyteckiego

Jeanty minął dwóch linebackerów Wazzu w drodze na swoje czwarte przyłożenie tego wieczoru. A kiedy dotarł do końca strefy końcowej, podniósł prawą nogę, wyciągnął prawą rękę i przyjął słynną pozę – ponownie. Zrobił to po swoim rekordowym występie wynoszącym sześć przyłożeń w pierwszym tygodniu na stadionie Georgia Southern. A przeciwko Wazzu wypadało, aby uderzył ponownie. Junior running back po raz kolejny udowodnił, jak żałosna jest próba walki z nim.

Sztywną ręką zepchnął obrońców z linii. Przejechał obrońców, którzy wbiegli w przerwę. Wykorzystał swoją natychmiastową prędkość, aby zdystansować się od stada.

„Bezlitosny” – powiedział Danielson. „Mówmy o gościu, który stawia swój zespół na plecach, kocha ten zespół i znajdzie sposób na zdobycie gola, ponieważ tego właśnie potrzebuje jego zespół. To Ashton.

Jeanty w czterech meczach rzucił już 845 jardów i 13 przyłożeń. Daje to średnią 211 jardów na mecz.

„Będziemy prowadzić piłkę — nawet jeśli wiesz, że to zrobimy — i będziemy zdobywać jardy, a potem zmusimy cię do rezygnacji” – powiedział Jeanty.

Jacy inni „obcy” wciąż są w mieszance?

Piękno rozszerzonego formatu Playoff pozwala większej liczbie fanów odważyć się marzyć.

Poza stanem Boise i UNLV są też inne instytucje, które potrafią myśleć odważnie. Armia i Marynarka Wojenna Amerykańskiej Konferencji Lekkoatletycznej mają bilans 4-0. Konferencja Liberty USA również ma wynik 4-0. Podczas gdy James Madison ma bilans 4-0 i nie rozpoczął jeszcze rozgrywek konferencyjnych w Sun Belt, ostatnie dwa ofensywne występy Dukesów zaowocowały 70-punktowym występem w Karolinie Północnej, a następnie zdobyli 63 punkty u siebie w meczu z Ball State.

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Czego dowiedzieliśmy się o rozgrywkach College Football Playoff w tygodniu 5

(Zdjęcie Ashtona Jeanty: Loren Orr / Getty Images)



Zrodlo