Załamanie się drużyny Twins to dokładnie to, czego obawiali się kibice, po cięciach płac i bezczynności

Tak to wygląda, gdy drużynie po prostu brakuje miotaczy.

Dlatego często powtarzany frazes „maraton, nie sprint” o wyczerpującym, sześciomiesięcznym sezonie składającym się ze 162 meczów ma swoje korzenie w rzeczywistości i dziesięcioleciach doświadczeń zdobytych w trudny sposób przez zespoły takie jak Minnesota Twins.

I właśnie tego obawiali się kibice Twins, gdy właściciel klubu obciął wynagrodzenia o 30 milionów dolarów po pierwszym od dwóch dekad sukcesie drużyny w play-offach.

Minął już ponad miesiąc, odkąd Twins są jedną z najgorszych drużyn baseballowych, a od 18 sierpnia mają bilans zaledwie 10-20. Gorsze wyniki w ciągu 33 dni, w których szanse Twins na powtórzenie tytułu mistrzów American League Central zniknęły, a ich ogólny wynik szanse na play-offy zmniejszyło się z 95 procent do poziomu rzutu monetą.

Stała produkcja ofensywna była rzadkością w tym okresie, a poobijany skład zdobywał zaledwie 3,8 punktów na mecz — 23. miejsce na 30 drużyn — od 18 sierpnia, ale problemy z odbijaniem bledną w porównaniu do całkowitego i zupełnego załamania się pitchingów Twins. Jako personel Twins zajmują 27. miejsce w ERA (4,67) i ostatnie miejsce w Dodano prawdopodobieństwo wygranej (-3,09) w tym okresie.

Ich rotacja, która kiedyś była w całości wypełniona weteranami, a teraz ma trzech debiutantów, zajmuje 22. miejsce w ERA (4,30) i 23. miejsce w WPA (-0,16) od 18 sierpnia. I to pomimo tego, że Pablo López osiągnął 4-0 ze 1,11 ERA w sześciu startach. Ich pozostali czterej starterzy — Bailey Ober, Simeon Woods Richardson, David Festa i Zebby Matthews — łącznie osiągnęli 1-11 ze 5,53 ERA.

Ich bullpen, który stracił Brocka Stewarta z powodu kontuzji barku kończącej sezon pod koniec lipca i nie otrzymał żadnej pomocy do końca okresu transferowego, plasuje się na 28. miejscu pod względem ERA (5,17) i 30. pod względem WPA (-2,93) od 18 sierpnia. Kiedyś dominujący closer Jhoan Duran, którego prędkość spadała przez cały sezon, ma w tym czasie bilans 0-4 ze wskaźnikiem ERA wynoszącym 6,10, notując ósmy najgorszy wynik WPA (-0,77) wśród wszystkich relieverów AL.

Kontuzje były ważnym czynnikiem, ponieważ Twins grali przez cały ten brutalny okres bez jednego z trzech najlepszych relieverów (Stewart) i trzech najlepszych starterów (Joe Ryan). Jednak nie mogą wytłumaczyć tego poziomu systemowej nieudolności i nie powinni zapewniać ochrony dla zarządu, który również nie radzi sobie z każdym ruchem pitchingowym poza sezonem i przed terminem wymiany.

Postawili na 34-letniego Anthony’ego DeSclafaniego, pozyskanego w styczniowej wymianie po kontuzji w drugiej połowie poprzedniego sezonu, aby zapewnić stabilność rotacji i opóźnić potrzebę sięgnięcia po głębię starterów w niższej lidze. DeSclafani nigdy nie rzucił piłki dla Twins, doznając kontuzji kończącej sezon podczas wiosennych treningów, która zmusiła nowicjusza do wejścia do rotacji otwierającej.

Postawili na 33-letniego Justina Topę, pozyskanego z DeSclafani w wymianie Jorge Polanco, i 33-letniego Stevena Okerta, wymienionego za Nicka Gordona tuż przed wiosennymi treningami, aby wypełnić drugoplanowe role w bullpenie. Topa, podobnie jak DeSclafani, nie rzucił ani jednego rzutu w tym sezonie, a Okert został zwolniony w sierpniu po osiągnięciu 5,09 ERA i najgorszego w drużynie -1,84 WPA w 35 1/3 inningu.

Postawili na 36-letniego Jaya Jacksona i 30-letniego Josha Staumonta, parę słabych wolnych agentów, którzy mieli zająć się rolami rezerwowymi o średnim wpływie. Żaden z weteranów nie zyskał wystarczającego zaufania, aby być wykorzystywanym poza sytuacjami doraźnymi, a obaj zostali zwolnieni w lipcu po połączeniu 5,68 ERA w 50 2/3 inningach, głównie o niskim wpływie.

Gdy 30 lipca nadszedł termin wymiany, było oczywiste, że Twins potrzebują pomocy w rzucaniu. DeSclafani był stracony na cały rok, a Stewart był niemal pewien, że do niego dołączy. Topa nie był pewien, czy się przyczyni, a Chris Paddack został po raz drugi wyłączony z gry. Jackson i Staumont zostali zwolnieni, a Okert wisiał na włosku na swoim miejscu w składzie.

A jednak jedynym ruchem, jaki wykonali Twins przed końcem terminu, było zatrudnienie 31-letniego relievera Trevora Richardsa z 4,64 ERA w tym sezonie, 4,95 ERA w zeszłym sezonie i 4,51 ERA w całej karierze. Zakładali się, że Richards będzie pochłaniał inningi o średniej dźwigni, tanio, i nawet to się nie sprawdziło. Został wyrzucony cztery tygodnie później po 11 spacerach, siedmiu dzikich rzutach i dwóch trafionych pałkarzach w 13 chaotycznych klatkach.

Każdy pogląd na ruchy Twins poza sezonem i w połowie sezonu powinien być sporządzony przez pryzmat cięć płacowych właścicieli o 30 milionów dolarów, co poważnie ograniczyło możliwości zarządu i nie pozostawiło wyboru, jak tylko zakupy w dziale „zadrapania i wgniecenia”. Ale nawet w tym kontekście przeszkód, z jakimi musiał się zmierzyć zarząd, ruchy pitchingowe okazały się wyjątkowo nieudane.

Poszli 0-z-6 z DeSclafani, Jackson, Staumont, Okert, Richards i Topa, z których żaden nie jest nawet w składzie na wrzesień po połączeniu 5.27 ERA w 99 inningach. Źle ocenili również wytrzymałość i skuteczność Paddacka, gdy wrócił po drugiej operacji Tommy’ego Johna, pozostawiając lukę w rotacji do wypełnienia przez debiutantów przez całą drugą połowę.

Nie powinno dziwić, że poleganie na nowicjuszach, aby wypełnić trzy miejsca w rotacji, nie poszło gładko. Ale jeśli cokolwiek, Woods Richardson, Festa i Matthews — 23-latek i dwóch 24-latków z łącznie jednym startem w karierze w wielkiej lidze przed sezonem — spisali się zgodnie z rozsądnymi oczekiwaniami, osiągając łącznie 4,64 ERA w 45 startach. Jednak słabną.

Woods Richardson zrobił ogromny krok naprzód po wrzuceniu go do kwietniowej rotacji, ale przewidywalnie jest wyczerpany, przekraczając swój najwyższy w karierze zakres obowiązków. Festa błysnął wzrostem połączonym z ogólną chwiejnością, podręcznikową definicją rzucania jak nowicjusz. A skok z High A do Majors zrozumiałe przytłoczył Matthewsa czasami.

Wczesnosierpniowa kontuzja Ryana może być postrzegana jako punkt zwrotny, w którym rotacja przeszła z trzech weteranów i dwóch nowicjuszy do większości nowicjuszy, a załamanie się kadry miotaczy zaczęło się około dwa tygodnie później. Ale każdy plan, który zakładał liczenie na to, że Paddack i DeSclafani utrzymają dwa miejsca, był wadliwy od samego początku, a od tego momentu sprawy się posypały.

Podobnie, strata Stewarta pozbawiła jednego z niewielu niezawodnych ramion z bullpenu, który popadł w chaos. Griffin Jax i Cole Sands byli świetni, a Duran wciąż jest w stanie być bardzo dobry, ale inne przyciski menedżera Rocco Baldelliego, które należy nacisnąć — Ronny Henriquez? Caleb Thielbar? Cole Irvin? Jorge Alcala? Louie Varland? Michael Tonkin? — wszystkie prowadzą do chaosu.

Teraz jest koniec września, a Twins walczą na trzy sposoby o ostatnie miejsce w play-offach AL, mając dwóch starterów i 2 i pół relieverów, którym naprawdę ufają. To jest dokładnie to, czego obawiali się fani w listopadzie ubiegłego roku, gdy ujawniono planowane cięcia wynagrodzeń, przez całą zimę, gdy ruchy poza sezonem o niskiej mocy pojawiały się stopniowo, a także w ostatecznym terminie wymiany, gdy 30 lipca nadszedł i minął bez żadnej znaczącej pomocy.

Kiedy drużyna obcina pensje o 30 milionów dolarów, nie udaje się jej żaden ruch pitchingowy przez 10 miesięcy, nie zawraca sobie głowy robieniem czegokolwiek godnego uwagi w ostatecznym terminie wymiany, a potem strasznie słabnie pod koniec z łatwopalnym składem pitchingowym, który plasuje się wśród najgorszych w baseballu, trudno jest ukryć się przed krytyką, która słusznie nastąpi. Zbieraj to, co zasiałeś, dostaj to, za co zapłaciłeś itd.

Niezależnie od tego, jak rozłoży się winę na właścicieli, zarząd, kontuzje i samych graczy, końcowym rezultatem było to, że Twins zabrakło mil do rzucania przed końcem sześciomiesięcznego maratonu. Teraz zobaczymy, czy uda im się przynajmniej dotrzeć do mety na czas, aby zapewnić sobie miejsce w corocznym sprincie w październiku.

(Górne zdjęcie Jhoana Durana: David Richard / Imagn Images)



Zrodlo