Za Mannym Machado Padres już teraz przeżywają październikowy baseball

SAN DIEGO — Tak było przez cały sezon i znów była środa w Petco Park. Nie miało znaczenia, że ​​było późne popołudnie szkolne, a potem wczesna noc szkolna. 53. wyprzedana publiczność w tym roku wypełniła trybuny, aby doświadczyć jednej z najlepszych atmosfer w tym sporcie. Październik już prawie tuż-tuż, ale nie ma gwarancji. Wszyscy chcieli być świadkami zaostrzonej rywalizacji — pretendenta goszczącego innego pretendenta — przynajmniej po raz ostatni w 2024 roku.

Ale to było raczej preludium, a nie potencjalne pożegnanie.

„Mam na myśli, że gramy w baseball postseason od ostatniego miesiąca” – powiedział trzeciobazowy San Diego Padres Manny Machado po zwycięstwie 4-0 nad Houston Astros. „Każdy mecz się liczy, człowieku. To świetna zabawa, człowieku.

„To jest drużyna, z którą będziemy grać. Zobaczymy ich ponownie”.

To było odważne stwierdzenie. Jedynym sposobem, aby to było możliwe, jest rewanż w World Series. Z drugiej strony magiczna liczba Padresów spadła do pięciu. Mogą zapewnić sobie miejsce w postseason już w sobotę. I spędzili ostatni miesiąc — a właściwie więcej — na popieraniu swoich słów stałymi przebłyskami baseballu kalibru mistrzowskiego.

Po dwóch zaciętych, czasami chaotycznych grach, środa przyniosła decydujący mecz i kolejny emocjonujący thriller. Dylan Cease zagrał perfekcyjnie w szóstej rundzie. Framber Valdez, najlepszy leworęczny starter, z jakim Padres mierzyli się w tym sezonie, praktycznie dotrzymywał kroku w pojedynku miotaczy. Machado, najbardziej produktywny producent biegów w National League od przerwy All-Star, przerwał bezbramkowy remis w szóstej rundzie swoim drugim home runem w ciągu dwóch dni. Oczywiście tłum wybuchł.

Okazało się to jedynie przystawką na koniec ósmej rundy. Gdy Valdez wypadł z gry, Fernando Tatis Jr., Machado i Donovan Solano połączyli siły, aby uderzyć pierwsze trzy home runy San Diego od 27 lat.

„To było niesamowite” – powiedział Cease. „Mówiąc o pewnym rodzaju przestrzeni do oddychania”.

Cease, który po raz ostatni rozpoczął sezon regularny w 2024 r., zakończył sezon dwa outy przed kompletnym shutoutem. Wyglądał na gotowego do rozpoczęcia potencjalnego meczu 1 w play-offach. Utrzymał agresywną, podatną na kontakt ofensywę Astros przy dwóch singlach i żadnych spacerach. Później opisał ten występ jako trzeci najlepszy w swojej karierze.

Pozostałe dwa mecze były kompletnymi meczami, jeden niemal zakończył się meczem bez oddanego hitu, a drugi rozegrany 25 lipca mecz bez oddanego hitu.

„Jeśli chodzi o wykonanie, to prawdopodobnie było trochę lepsze, ale tamto było po prostu, wiesz, bez hitu” – powiedział Cease. „To coś wyjątkowego”.

Padres mogli używać tego słowa regularnie. Od 1 września ich niegdyś wątpliwa rotacja osiągnęła 2,44 ERA. „Gra słów zamierzona — zaczyna się od starterów”, powiedział menedżer Mike Shildt. „Cała grupa była niesamowita”. A w ataku zaczęło się od znanego meczu.

Od 27 lipca Machado osiągnął .323. Jego 16 home runów w tym okresie plasuje go na drugim miejscu w lidze. Nikt nie zapewnił więcej RBI niż jego 50.

W swojej karierze przechodził takie długie łzy. Ta zbiegła się z jedną z najlepszych drugich połówek w historii drużyny San Diego. Padres mają 27-1 w tym sezonie, kiedy Machado zdobywa więcej niż jeden punkt. Jedyna porażka miała miejsce we wtorek, kiedy przegrali różnicą jednego punktu, zanim Machado ponownie napędził skład w środę.

„To jest Manny Machado, to jest to, co robi, i widzieć, jak robi swoje w taki sposób, to jest po prostu piękne” – powiedział Tatis. „A szczególnie w tej chwili, to jest Manny Machado”.

„Pokazuje wszystkim, jakim jest graczem, a to jest gracz elitarny” – powiedział Shildt. „Nie wydaje się, że musi robić wszystko. Ale wyraźnie robi dużo”.

Padres odpoczną w czwartek, zanim powitają historycznie słabych Chicago White Sox w tegorocznej ostatniej serii sezonu regularnego w Petco Park. Na papierze mecz jest nierówny, ale te mecze również będą miały znaczenie.

Padres tracą 3 i pół gry do zajmujących pierwsze miejsce Los Angeles Dodgers, a w przyszłym tygodniu planowana jest trzymeczowa wizyta na Dodger Stadium. San Diego ma 2 i pół gry przewagi nad Arizoną w wyścigu o najwyższe miejsce z dziką kartą w National League, a obie drużyny spotkają się w Phoenix, aby zakończyć sezon regularny. Dla Padres zakończenie przed co najmniej Diamondbacks zapewniłoby powrót baseballu posezonowego do Petco Park.

„Wszyscy widzieli poziom tej serii (Astros), gry, w które graliśmy, jak wszyscy po prostu naciskali na ostatnią chwilę” – powiedział Tatis. „Tak będzie w play-offach. Do tego dążymy”.

W pewnym sensie Padres już to przeżyli. Nie ma gwarancji, ale teraz spróbują odtworzyć tę atmosferę przez kolejne sześć tygodni.

„Twoja miejscowa publiczność zasłużyła na wszystko” – powiedział Machado. „I to jest nasz cel – spróbować zdobyć mistrzostwo dla miasta”.

(Zdjęcie Manny’ego Machado: Orlando Ramirez / Imagn Images)



Zrodlo