Wybory prezydenckie na Sri Lance w 2024 r.: Naród wyspiarski przygotowuje się do kluczowych wyborów, które odbędą się 21 września; Pierwszy poważny sondaż po najgorszej recesji w 2022 roku

Kolombo, 20 września. Sri Lanka przygotowuje się do sobotnich kluczowych wyborów prezydenckich, które będą pierwszym poważnym sondażem przeprowadzonym w tym wyspiarskim kraju od czasu najgorszej recesji gospodarczej w 2022 r. Urzędujący Ranil Wickremesinghe (75 l.) stara się o reelekcję jako kandydat niezależny na pięcioletnią kadencję. , licząc na powodzenie swoich wysiłków na rzecz wyjścia kraju z kryzysu gospodarczego, który wielu ekspertów określił jako jeden z najszybszych ożywień na świecie.

Choć plan naprawczy Wickremesinghe’a, który wiązał się z drastycznymi reformami związanymi z pomocą finansową dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), nie cieszył się popularnością, pomógł Sri Lance otrząsnąć się po kolejnych kwartałach ujemnego wzrostu. „Upewnię się, że kontynuując wprowadzone reformy, zakończymy bankructwo kraju” – powiedział Wickremesinghe podczas wiecu wyborczego w środowy wieczór. Międzynarodowi obserwatorzy przybyli na Sri Lankę, aby monitorować wybory prezydenckie.

W trójstronnej walce wyborczej Wickremesinghe stanie w obliczu ostrej konkurencji ze strony Anury Kumary Dissanayake z Nacjonalistycznej Władzy Ludowej (NPP) i 57-letniego Sajitha Premadasa z Samagi Jana Balavegaya (SJB) i głównego przywódcy opozycji. Analitycy uważają, że trójstronny konkurs to pierwszy taki konkurs w historii wyborów prezydenckich na Sri Lance od 1982 roku. „Te wybory różnią się od wszystkich poprzednich sondaży prezydenckich, ponieważ wszyscy trzej główni kandydaci ponieśli porażkę w wyborach parlamentarnych w 2020 roku”. Analityk Kusal Perera powiedział.

Dissanayake, uważany za faworyta według nieoficjalnych sondaży, w wyborach parlamentarnych w 2020 roku zdobył zaledwie 3% głosów, Wickremesinghe zaledwie 2%, a Premadasa ponad 25%. Gdy w 2022 r. Sri Lanka pogrążyła się w recesji gospodarczej, powstanie ludowe zmusiło ówczesnego prezydenta Gotabayę Rajapaksę do ucieczki z kraju. Stanowi to kolejne istotne odstępstwo od poprzednich sondaży prezydenckich. Kwestia mniejszości tamilskiej nie znajduje się w programie żadnego z trzech głównych kandydatów w tych wyborach. Zamiast tego w centrum uwagi znalazła się zrujnowana gospodarka kraju i jej ożywienie, a wszyscy trzej główni przywódcy zobowiązali się do kontynuowania reform ratunkowych MFW.

Dissanayake i Premadasa chcą współpracować w ramach programu, aby zapewnić ludności większą pomoc ekonomiczną. W przemówieniu na niedawnym wiecu publicznym Dissanayake powiedział, że jego zwycięstwo zapewniło bezprecedensowe wsparcie ze wszystkich części wyspy, w tym mniejszości tamilskiej, która dominuje na północy i wschodzie. Temat walki z korupcją Dissanayake trafił w gusta wyborców, głównie młodych ludzi, którzy chcą systemowych zmian w zarządzaniu. Przed nowymi wyborami wielu mieszkańców Sri Lanki wciąż czeka na zmiany.

Premadasa z centroprawicowej partii SJB wyraził pewność, że wygra wybory, zdobywając ponad dwa miliony głosów. Prawo udziału w tych wyborach ma około 17 milionów zarejestrowanych wyborców w ponad 13 400 okręgach wyborczych, przy 80-procentowej frekwencji. Wyniki głosowania zostaną ogłoszone w niedzielę.



Zrodlo