Wiadomości ze świata Nowa fala eksplozji nawiedziła Liban dzień po ataku Pagera; Izrael ogłosił „nową fazę” wojny

BEJRUT, 18 września (AP) W środę Bejrutem i dużymi częściami Libanu wstrząsnęła druga fala ataków na sprzęt elektroniczny dzień po eksplozji setek pagerów używanych przez Hezbollah, podają media państwowe i urzędnicy Hezbollahu.

Ministerstwo Zdrowia podało, że w drugiej fali zginęło co najmniej 9 osób, a ponad 300 zostało rannych.

Przeczytaj także | Próba zabójstwa Donalda Trumpa: Policja potwierdziła, że ​​w pobliżu wiecu Trumpa w Nassau Coliseum nie znaleziono żadnych ładunków wybuchowych.

Powszechne ataki Izraela na Hezbollah podsyciły obawy, że dwustronny konflikt przerodzi się w wojnę totalną.

W środę przemawiając do izraelskich żołnierzy izraelski minister obrony Yoav Gallant powiedział: „Jesteśmy na początku nowej fazy wojny – wymaga ona odwagi, determinacji i stabilności”. Nie skomentował eksplozji urządzeń elektronicznych, ale pochwalił pracę izraelskiej armii i agencji bezpieczeństwa, mówiąc, że „rezultaty są bardzo imponujące”.

Przeczytaj także | Katastrofa kolejowa w Republice Południowej Afryki: 25 osób zostało rannych w wyniku wykolejenia pociągu w Western Cape.

Według obecnych na miejscu reporterów Associated Press podczas środowych ataków słychać było kilka eksplozji na pogrzebach trzech członków Hezbollahu w Bejrucie oraz dziecka zabitego dzień wcześniej w wyniku wybuchu pagera. Fotograf AP z miasta Sidon na południu widział uszkodzenia samochodu i sklepu z telefonami komórkowymi po eksplozji urządzeń znajdujących się w środku. Państwowa agencja informacyjna donosi, że dziewczyna została ranna w wyniku eksplozji systemu energii słonecznej na południu kraju.

Nowe wybuchy są ciosem dla kraju wciąż targającego niepokojem i gniewem po wtorkowych pokazowych zamachach bombowych, które wydawały się nieudanym izraelskim atakiem wymierzonym w członków Hezbollahu, w wyniku którego zginęli także cywile We wtorkowych eksplozjach zginęło co najmniej 12 osób, w tym dwoje dzieci, a około 2800 innych zostało rannych.

Druga fala pogłębia także obawy o potencjalną utratę neutralności w atakach, podczas których doszło do setek eksplozji wszędzie tam, gdzie znajdował się właściciel pagera – w domach, samochodach, sklepach spożywczych i kawiarniach, często z rodziną lub przypadkowymi osobami. w pobliżu

Chociaż pagery były używane przez członków Hezbollahu, nie było gwarancji, kto był w posiadaniu urządzenia w momencie eksplozji. Ponadto wiele ofiar nie było bojownikami Hezbollahu, ale członkami szeroko zakrojonej operacji cywilnej tej grupy, która służyła głównie libańskiej społeczności szyickiej.

Co najmniej dwóch pracowników medycznych było wśród ofiar śmiertelnych we wtorek. Lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, pracownicy organizacji charytatywnych, nauczyciele i administratorzy biur pracują dla organizacji powiązanych z Hezbollahem, a nieznana liczba z nich miała pagery.

Volker Turk, szef praw człowieka ONZ, wezwał do wszczęcia niezależnego śledztwa w sprawie masowych eksplozji. W oświadczeniu stwierdził, że „wywołany strach i przerażenie są głębokie” i wezwał światowych przywódców do „podjęcia działań na rzecz prawa wszystkich ludzi do życia w pokoju i bezpieczeństwie”.

Wspierany przez Iran Hezbollah – najsilniejsza siła zbrojna Libanu – i izraelskie wojsko wymieniają ogień niemal codziennie od 8 października, dzień po tym, jak Hamas przeprowadził śmiertelny atak w południowym Izraelu. Od tego czasu setki osób zginęło w atakach w Libanie i dziesiątki w Izraelu, a dziesiątki tysięcy zostało przesiedlonych po obu stronach granicy. Hezbollah oświadczył, że jego ataki stanowią wsparcie dla jego sojusznika Hamasu.

W ostatnich tygodniach izraelscy przywódcy wydali szereg ostrzeżeń, że mogą zintensyfikować operacje przeciwko Hezbollahowi w Libanie, twierdząc, że muszą ograniczyć tę wymianę zdań, aby ludzie mogli wrócić do swoich domów w pobliżu granicy. Według urzędnika zaznajomionego z ruchami, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie był upoważniony do rozmów z mediami, Izrael zaczął w środę przemieszczać więcej sił na swoją granicę z Libanem jako środek ostrożności.

W swoich komentarzach Gallant stwierdził, że po kilku miesiącach walk z Hamasem w Gazie „środek ciężkości przesuwa się na północ w związku z transferem zasobów i sił”.

Kiedy premier Benjamin Netanjahu starł się z wyższymi urzędnikami bezpieczeństwa w izraelskiej kwaterze wojskowej w Tel Awiwie, szef armii kraju, generał broni Herzi Halawi, powiedział, że przygotowywane są plany dodatkowych działań przeciwko Hezbollahowi.

Sekretarz stanu USA Anthony Blinken powiedział w środę, że Stany Zjednoczone w dalszym ciągu oceniają, czy atak może wpłynąć na wysiłki na rzecz wynegocjowania zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem.

Pojawiły się nowe szczegóły dotyczące wybuchów przywoławczych. Urzędnik amerykański powiedział, że Izrael powiadomił USA po ataku, w którym w urządzeniach ukryta była niewielka ilość materiałów wybuchowych. Osoba wypowiadała się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie była upoważniona do omawiania informacji.

Jak wynika z oświadczenia Gold Apollo, tajwańskiej firmy, która uzyskała licencję na używanie swojej marki na pagerach, pagery AR-924 użyte we wtorkowym ataku zostały wyprodukowane przez firmę BAC Consulting KFT z siedzibą w stolicy Węgier, Budapeszcie

Prezes Gold Apollo, Hsu Ching-kuang, powiedział w środę dziennikarzom, że firma ma umowę licencyjną z BAC od trzech lat. „Jednak za projekt i produkcję produktu odpowiada wyłącznie firma BAC” – stwierdził Gold Apollo w oświadczeniu.

W siedzibie budynku w dzielnicy mieszkalnej Budapesztu w oknie wiszą na papierze nazwy wielu firm, w tym BAC Consulting.

Kobieta, która opuściła budynek i odmówiła podania swojego nazwiska, powiedziała, że ​​na stronie znajdują się adresy siedzib różnych firm.

Spółka-matka BAC jest zarejestrowana na nazwisko Cristiana Rosaria Bársony-Arcidiacono, która na swojej stronie LinkedIn opisuje siebie jako konsultanta strategicznego i programistę biznesowego.

Associated Press próbowała skontaktować się z Barsonim-Arcidiacono za pośrednictwem jego strony na LinkedIn, ale nie była w stanie nawiązać połączenia między nim, firmą BAC a pagerami.

Atak w Libanie rozpoczął się we wtorek po południu, kiedy pagery w rękach lub kieszeniach ich właścicieli przegrzały się, a następnie eksplodowały, pozostawiając na przechodniach sceny krwi i paniki.

Wydaje się, że większość zabitych to członkowie Hezbollahu lub z nim powiązani – niezależnie od tego, czy są to bojownicy, czy cywile – ale nie jest jeszcze jasne, czy celem były także osoby niezwiązane z Hezbollahem.

Ministerstwo Zdrowia podało, że wśród ofiar śmiertelnych są pracownicy medyczni i dwójka dzieci. Dziesiątki osób zebrało się we wsi Nadi Sheit w dolinie Beka, aby opłakiwać śmierć jednego z dzieci, 9-letniej Fatimy Abdullaha.

Jej matka, ubrana na czarno i w żółtym szaliku Hezbollahu, płakała wraz z innymi kobietami i dziećmi, które zgromadziły się wokół trumny dziewczynki przed jej pochówkiem.

W środowym porannym oświadczeniu Hezbollah oświadczył, że będzie kontynuował regularne ataki na Izrael w ramach tego, co określił jako front wsparcia dla swoich sojuszników, Hamasu i Palestyńczyków w Gazie.

„Ta droga ma charakter ciągły i niezależny od trudnych kalkulacji, że kryminalny wróg powinien poczekać we wtorek na swoje morderstwo” – powiedział. „To jest kolejna relacja, którą chce Bóg. (AP)

(To jest nieedytowana i automatycznie wygenerowana historia z kanału Syndicated News, personel LatestLY mógł edytować tekst treści lub nie)



Zrodlo