W końcu pojawia się Vadel Badjideh, zaprzecza ucieczce z trzema walizkami

Sobota, 21 września 2024 – 06:10 WIB

Dżakarta, VIVA – Vadel Badjideh został oficjalnie zgłoszony policji metra w Południowej Dżakarcie 12 września 2024 r. przez Nikitę Mirzani. Wiadomo, że Vadel jest kochankiem córki Nikity Mirzani, Laury Meizani lub Lolly.

Przeczytaj także:

Vadel Badjideh uciekł? Nikita Mirzani: Powiedział, że przyniósł trzy walizki

Raport Nikity Mirzaniego dla Vadela Badjideha na temat ustawy o zdrowiu, ustawy o ochronie dzieci i kodeksu karnego. Zgłoszenie policyjne zarejestrowane jest pod numerem LP/B/2811/IX/2024/SPKT/Polres Metro Jaksel/Polda Metro Jaya.

Sama Lolly została pomyślnie odebrana przez Nikitę Mirzani w czwartek 19 września 2024 r. Następnie Lolly została zabrana do szpitala na sekcję zwłok, a następnie zabrana do policji metra w Południowej Dżakarcie na przesłuchanie. W raporcie ofiarą jest Lolly.

Przeczytaj także:

Kłócąca się z własną matką – oto postać Lolly, dziecka Nikity Mirzani, oparta na jej zodiaku

Po zabraniu Lolly szeroko dyskutowano, że Vadel jest podejrzany o ucieczkę. Informację tę początkowo przekazał Nikita Mirzani. W rzeczywistości Niki powiedziała, że ​​Vadel uciekł z trzema walizkami.

„Kiedy ostatni raz otrzymałem tę wiadomość, (Vadel) uciekł, twierdząc, że niesie ze swojego domu trzy walizki” – powiedział Nikita Mirzani z policji metra w Południowej Dżakarcie w czwartek, 19 września 2024 r.

Przeczytaj także:

Krytykowała jej styl rodzicielstwa, Nikita Mirzani: Dałam jej religię, nadal jest dobra, bez tortur

W piątek 20 września 2024 r. Vadel Badjideh zorganizował konferencję prasową w rejonie Kuningan w południowej Dżakarcie. Vadel, któremu towarzyszył jego adwokat Razman Arif Nasuition, wyjaśnił wiele spraw, między innymi tę dotyczącą rzekomej ucieczki.

Vadel zdementował te pokrętne wieści, podkreślił, że nie uciekł. Tej nocy Vadel wyjaśnił, że udał się do domu Razmana Arifa Nasutiona, aby porozmawiać, a nie uciekać.

„Jeśli niesiemy trzy walizki, lepiej po prostu wyjechać za granicę, zamiast uciekać” – powiedział Vadel Badjideh.

„Nie zabrałem ze sobą walizki, to kłamstwo” – dodał.

„Vadel poszedł do domu pana Razmana” – powiedział ponownie Vadel.

Vadel po raz kolejny podkreślił, że poszedł do domu Razmana i nie uciekł. Vadel przyznał również, że nigdy nie usunął tablicy rejestracyjnej swojego pojazdu.

„Poszedłem do domu weterana, żeby udać się do domu pana Razmana, nie zdjąłem talerza. Wiesz, dlaczego mam talerz. Więc nie muszę go wyjmować. Nie ma mowy” – powiedział Vadel.

Następna strona

„Jeśli niesiemy trzy walizki, lepiej po prostu wyjechać za granicę, zamiast uciekać” – powiedział Vadel Badjideh.



Zrodlo