Taylor Swift nie opuszcza USA: wirusowa plotka obalona

W mediach społecznościowych krąży szeroko wirusowa plotka, że ​​gwiazda popu Taylor Swift rozważa opuszczenie Stanów Zjednoczonych, co wzbudziło zaniepokojenie wśród jej fanów. Plotka pochodzi z satyrycznej strony na Facebooku, co skłoniło niektórych do przekonania, że ​​Swift planuje stałą przeprowadzkę za granicę. Spekulacje zyskały popularność po publicznym poparciu Swift dla wiceprezydent Kamali Harris przed wyborami w USA w 2024 r., ale czy jest w tym ziarno prawdy?

19 września 2024 r. plotka zaczęła się rozprzestrzeniać po tym, jak strona SpaceX Fanclub na Facebooku opublikowała kolaż Taylor Swift obok Statuy Wolności. Podpis pod zdjęciem brzmiał: „Taylor Swift rozważa opuszczenie USA na stałe: „Co zrobiłam źle?””. Ten post szybko przyciągnął uwagę, gromadząc ponad 2,1 tys. reakcji i ponad 1,7 tys. komentarzy w krótkim czasie.

Jednak bliższe przyjrzenie się stronie ujawnia, że ​​jest to satyryczna relacja. Biografia na Facebooku wyraźnie stwierdza: „Publikujemy SATYRĘ, nic na tej stronie nie jest prawdziwe”. Ponadto przypięty komentarz do samego posta wyjaśnia, że ​​strona nie zajmuje się prawdziwymi wiadomościami, a treść ma charakter wyłącznie rozrywkowy. To jasno pokazuje, że plotka nigdy nie miała być traktowana poważnie.

Satyryczna strona internetowa Esspots jeszcze bardziej podsyciła plotki, publikując fikcyjną historię, w której twierdziła, że ​​Swift rozważała opuszczenie USA z powodu reakcji, z jaką spotkała się po poparciu Kamali Harris w wyborach prezydenckich w 2024 r. Artykuł twierdził, że Swift powiedziała swoim znajomym: „Może czas odejść” i twierdził, że gwiazda popu czuje się przytłoczona krytyką, z jaką spotkała się za swoje stanowisko polityczne. Raport przedstawiał obraz rozczarowanej Taylor Swift, kwestionującej jej miejsce w kraju, który przyniósł jej sławę.

Jednak podobnie jak post na Facebooku, ta historia jest całkowicie zmyślona. Esspots, strona znana z publikowania treści satyrycznych, nie podjęła próby przedstawienia informacji jako prawdziwych wiadomości. W rzeczywistości została stworzona, aby bawić, a nie informować.

Plotka ta nabrała rozpędu po publicznym poparciu Taylor Swift dla wiceprezydent Kamali Harris w nadchodzących wyborach w listopadzie 2024 r. 11 września Swift zamieściła na Instagramie oświadczenie o swoim poparciu dla Harris i jej kandydata na wiceprezydenta, Tima Walza. W poście stwierdziła: „Głosuję na @kamalaharris, ponieważ walczy o prawa i sprawy, które moim zdaniem potrzebują wojownika, który będzie ich bronił”.

Chociaż poparcie Swift dla postaci politycznej z pewnością wywołało debatę i przyniosło zarówno poparcie, jak i krytykę, nie ma żadnych przesłanek, że planuje opuścić kraj. W rzeczywistości Swift w ogóle nie skomentowała wirusowej plotki.

Gdy plotka się rozprzestrzeniła, fani zaczęli wyrażać swoje obawy i dezorientację w mediach społecznościowych. Niektórzy szybko obalili te twierdzenia, wskazując, że oryginalny post pochodził ze strony satyrycznej. Jeden z użytkowników napisał: „Nie ma mowy, żeby Taylor Swift opuściła USA tylko z powodu politycznej reakcji. Ludzie muszą przestać rozpowszechniać dezinformację”.

Inny użytkownik mediów społecznościowych dodał: „Wiedziałem, że ten post jest fałszywy, gdy tylko go zobaczyłem. Ludzie naprawdę powinni sprawdzać fakty, zanim uwierzą we wszystko, co przeczytają w Internecie”.

Podsumowując, nie ma prawdy w twierdzeniu, że Taylor Swift planuje na stałe opuścić Stany Zjednoczone. Plotka pochodzi z satyrycznej strony na Facebooku i zmyślonego artykułu, z których oba wyraźnie stwierdzają, że ich treść nie jest oparta na prawdziwych wydarzeniach. Chociaż poparcie Kamali Harris przez Swift wzbudziło pewne kontrowersje, nie skłoniło jej to do rozważenia przeprowadzki za granicę.

Jak w przypadku każdego wirusowego twierdzenia, ważne jest zweryfikowanie źródła przed zaakceptowaniem go jako faktu. W tym przypadku Taylor Swift pozostaje w USA, skupiając się na swojej muzyce i działalności politycznej, i nic nie wskazuje na to, że planuje wyjechać w najbliższym czasie.

Zrodlo