Świetny gol Bazdara pozwala Realowi Saragossa spać w roli lidera (2-1)

Waleczny Real Saragossa pokonał (2:1) dotychczasowego lidera Levante w emocjonującym meczu rozegranym w tę sobotnią noc w La Romareda, gdzie Wygląda na to, że w tym roku pożądana siła drużyny Aragonii na własnym boisku została wreszcie potwierdzona. Zdejmując granoty z głów, Podopieczni Víctora Fernándeza zostają tymczasowymi liderami drugiej ligi, nie wiedząc, co Racing de Santander zrobi w tę niedzielę w Castellón i Éibar w Almerii.

W ten sposób drużyna Saragossy zdołała na swoim stadionie zregenerować siły po bolesnej porażce poniesionej ostatniego dnia w Burgos w ostatniej minucie meczu i drugim zwycięstwem u siebie potwierdził, że nie będzie to łatwe boisko, na którym tak wiele drużyn zdobywało punkty w poprzednich sezonach.

Z drugiej strony Levante, które miało na swoim koncie dwa zwycięstwa z rzędu, które zapewniły mu pierwsze miejsce, widziało, jak jego utrzymanie na szczycie jest efemeryczne. Walencjanie, którzy mieli wiele okazji przez cały mecz, zwłaszcza w pierwszej połowie, Po golu z rzutu karnego Mario Soberona jeszcze przed przerwą udało im się zremisować za pomocą VAR z Strzał Moralesa które po raz kolejny najlepszy Poussin zatrzymał, gdy piłka przekroczyła już linię bramkową. Bazdar świetnym strzałem w 85. minucie przełamał remis.

Levante, które zaczęło przegrywać i było lepsze w pierwszej połowie, po przerwie straciło głód zwycięstwa, głód, jaki miała drużyna Saragossy, która bez większego błyskotliwości, ale z dużym zaangażowaniem i walecznością zdobyła bramkę w doskonała akcja indywidualna reprezentanta Serbii do lat 21 Samada Bazdara przed eksplozją trybun w deszczową noc w La Romareda.

Zespół gości ostrzegł o grożącym niebezpieczeństwie w 12. minucie gestem strzał w słupek Brugué. Odbicie dosięgło butów Carlosa Alváreza, ale jego strzał niemal z bliskiej odległości zatrzymał świetny Poussin w pierwszej ze wspaniałych interwencji, w których wystąpił w katastrofie. A od możliwego zera do jednego doszło do jednego do zera. Praktycznie w kolejnej akcji Francho Serrano został ukarany karą autorstwa Diego Pampína. Dobrze wprowadzony przez Mario Soberona, Oznaczało to zapewnienie miejscowym korzyści.

Gol zachęcił Levante do dalszej gry. którzy zaczęli kumulować się aż czterokrotnie z wpisami na skrzydłach, by skończyć po przeciwnej stronie. Zwłaszcza Szansa, jaką miał Pampín, była jasna, pozbawiony karności.

Ale uczucie było takie W każdej chwili może nadejść remis, ponieważ Real Saragossa, który rozpoczął bardzo dobrze, nie był w stanie zatrzymać gry rywala, Cierpiał w obronie i zbyt często był przegrywany.

Dzban tak bardzo poszedł do fontanny, że Zespół Walencji zdobył nagrodę w 40. minucie, po rzucie rożnym, po którym głową wpadł Adrián de la Fuente „Dela”. aby „dowódca” Morales skończył na odległym posterunku. Gol Francuza Gaetan Poussin świetnie obronił, ale piłka przekroczyła już całkowicie linię bramkową. a system VAR potwierdził to, czego początkowo nie przyznał sędzia.

Po przerwie gra była bardziej wyrównana. Levante po remisie wydawał się usatysfakcjonowany i przestał ryzykować jak w pierwszym okresie i Ciężar meczu wziął na siebie zespół Víctora Fernándeza i miał więcej przybyszów na obszar swojego rywala, chociaż bez nadmiernego zagrożenia.

Dopiero strzał Ivána Calero zza pola karnego, który trafił w górną część poprzeczki, stworzył wyraźne zagrożenie dla lewantyńskiej bramki.

Drużyna Saragossy bardziej dążyła do zwycięstwa i ostatecznie udało jej się je osiągnąć w a przeciwko któremu Bazdar zakończył znakomitą, pełną jakości akcją indywidualną, pięknym strzałem wewnętrzną stroną lewej stopy z przodu pola karnego na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry uderzył w słupek. Nawet Trzeci gol mógł paść po dobrym rzucie wolnym Aketxe -który wrócił na drugą połowę po miesięcznej kontuzji i pierwsze minuty zagrał w barwach Saragossy w La Romareda- wysłane do kija.

R. Saragossa 2: Poussin; Calero, Lluis Lopez, Vital, Tasende (Clement, m.46); Adu Ares (Bazdar, m.68), Franco, Tony Wind, Smooth (wnuk, m.94); Soberon (Aketxe, m. 46) i Mary (Ivan Azon, m. 75).

Lewant 1: Andrés Fernández; Andrés García, Dela (Clemente, zm. 89), Elgezábal, Pampín; Kochorashvili (Lozano, m.79), Oriol Rey (Iborra, m.70); Carlos Alvarez, Pablo Martínez, Brugué (Espí, m.79); i Morales (Romero, m.70).

Cele: 1-0. M.14. Soberón (kara); 1-1. M.40. Morale; 2-1. M.85. Bazdar.

Sędzia: Sánchez López (Komitet Murcja). Żółtą kartkę dał Toni Moya z Realu Saragossa oraz Dela i Elgezábal z Levante.

przypadki: mecz odpowiadający szóstemu dniu ligi Second Division rozgrywany na stadionie La Romareda w Saragossie przed 17 241 widzami.

Zrodlo