Stephen A. Smith ostrzega, aby nie spać na 1 drużynie AFC

(Zdjęcie: Allen Berezovsky/Getty Images)

Poza sezonem dużo mówiło się o drużynie Buffalo Bills, głównie negatywnie.

Eksperci i eksperci nie wydawali się być aż tak zachwyceni drużyną Seana McDermotta. Większość z nich twierdziła, że ​​ich okno na Super Bowl może się kończyć, o ile nie już się skończyło.

Przenosząc się do dnia dzisiejszego, Bills mają na swoim koncie 2-0 i widać znaczącą zmianę w nastawieniu do tej drużyny.

Dotyczy to również Stephena A. Smitha.

Zapytany, czy większym zagrożeniem dla Kansas City Chiefs w AFC są Houston Texans czy Buffalo Bills, Smith przyznał rację Joshowi Allenowi i spółce.

W programie First Take chwalił go za styl gry i za to, że potrafi uruchomić każdą akcję ofensywną, podczas gdy James Cook również świetnie radzi sobie na boisku.

Był również pod wrażeniem ich obrony i sposobu, w jaki powstrzymywali atak Miami Dolphins, nawet gdy na boisku znajdował się Tua Tagovailoa.

Przyznał, że był trochę rozczarowany grą ofensywną drużyny Texans w meczu z Chicago Bears.

Choć sezon dopiero się rozpoczął, kibice Bills już trochę mu się podobają, a Josh Allen ma duże zaufanie do swoich umiejętności.

Smith zauważył, że Allen uwielbia rywalizować z Patrickiem Mahomesem i zawsze stawia się na boisku i pokazuje, na co go stać.

Tym razem kibice drużyny Bills będą mieć nadzieję, że w końcu uda im się pokonać rywala, który poniósł druzgocące porażki w play-offach.

NASTĘPNY:
Bills wykluczają 2 graczy z poniedziałkowego meczu



Zrodlo