Stephen A. Smith mówi, że jest „bardzo pod wrażeniem” 1 QB

(Zdjęcie: Tim Heitman/Getty Images)

Nie trwało długo, zanim drużyna Pittsburgh Steelers sprawiła, że ​​wiele osób zmieniło o niej zdanie.

Nie tak dawno temu Stephen A. Smith przewidział, że to będzie oznaczało upadek Mike’a Tomlina i że jego seria sezonów bez porażek dobiegnie końca.

Przewidział, że zajmą ostatnie miejsce w Dywizji Północnej AFC.

Co więcej, twierdził, że muszą postawić na doświadczonego weterana i wystawić Russella Wilsona na pozycji rozgrywającego.

Przechodząc do tygodnia trzeciego, wydaje się, że ekspert ESPN zmienił zdanie na temat niemal każdego z tych ujęć.

W wywiadzie dla programu First Take Smith przyznał, że był pod wielkim wrażeniem gry Justina Fieldsa.

Przyznał, że mylił się co do tego, że Wilson powinien zacząć od nowa.

Pochwalił go za to, że pozbywał się piłki, gdy było to konieczne, zamiast ciągle przyjmować na siebie ciosy, jak to miało miejsce, gdy grał w Chicago Bears.

Smith był również pod wrażeniem sposobu, w jaki Fields dbał o piłkę i tego, że potrafił zabłysnąć przeciwko bardzo dobrej obronie Los Angeles Chargers.

Jeśli chodzi o to, czy drużyna Steelers jest pretendentem do zwycięstwa w konferencji AFC, stwierdził, że chciałby zobaczyć z ich strony większą siłę ataku.

Ale z TJ Wattem jako filarem defensywy i Mike’iem Tomlinem, który czaruje z Fieldsem, ta drużyna będzie o wiele lepsza, niż się spodziewano.

Coaching ma ogromne znaczenie, a czasem chodzi po prostu o znalezienie się w odpowiednim środowisku.

NASTĘPNY:
Bill Simmons mówi, że jest „całkowicie wierzącym” w jedną drużynę NFL



Zrodlo