Miami Dolphins przystąpili do sezonu NFL spodziewając się, że będą najlepszą ofensywną drużyną w całej lidze.
Mike McDaniel unowocześnił ich atak swoimi ciągłymi ruchami i oszustwami, a ich speedsterzy zmuszali obrońców do odgadywania na lewo i prawo.
Dlatego tak rozczarowujące było to, jak radzili sobie w tym sezonie w ataku.
Jak zauważył FOX Sports: NFL na X, Dolphins zdobyli zaledwie 33 punkty w pierwszych trzech meczach sezonu.
To prawie 100 mniej niż 130, które zdobyli w pierwszych trzech tygodniach sezonu 2023.
Czy Dolphins pokonają swoje zmagania w ofensywie w tygodniu 4? pic.twitter.com/mojL4c6M8P
— FOX Sports: NFL (@NFLonFOX) 28 września 2024 r
To prawda, kontekst ma znaczenie, a oni grali bez Tua Tagovailoa przez więcej niż jeden mecz.
Ponadto Dolphins zdobyli 70 punktów w porównaniu z Denver Broncos tylko w trzecim tygodniu, co również było wyraźnie odstające.
Mimo to średnia zdobywania 11 punktów na mecz jest daleka od ideału dla jakiejkolwiek drużyny, znacznie więcej w przypadku drużyny, która miała mieć jeden z najbardziej – jeśli nie najbardziej – skutecznych ataków w meczu.
Trener McDaniel zwróci się teraz do Tylera „Snoopa” Huntleya w sprawie pojedynku w czwartym tygodniu z Tennessee Titans, mając nadzieję, że jego umiejętności i doświadczenie związane z podwójnym zagrożeniem pomogą drużynie przezwyciężyć ten kryzys.
Nie ma jasnego harmonogramu powrotu Tua Tagoavailoa i niektórzy uważają, że po kolejnym wstrząśnieniu mózgu powinien nazwać to karierą.
To tylko jeszcze bardziej komplikuje sprawę i chociaż jest jeszcze wczesna faza sezonu, trudno sobie wyobrazić, że ten zespół spełni swoje ofensywne oczekiwania sprzed rozpoczęcia sezonu.
NASTĘPNY:
Dwóch kluczowych zawodników Dolphins zostało wykluczonych z poniedziałkowego meczu