Shannon Sharpe martwi się o jedną drużynę NFL

(Zdjęcie: Cindy Ord/Getty Images dla SiriusXM)

Ravens zaliczyli kilka porażek w pierwszych dwóch meczach, w tym frustrującą porażkę z Las Vegas Raiders w zeszłym tygodniu.

Ich atak, zazwyczaj potężny, jeszcze nie osiągnął szczytu formy, a aktualny MVP Lamar Jackson wciąż szuka swojego pierwszego zwycięstwa w tym roku.

Dołączenie gwiazdy defensywy Derricka Henry’ego nie przyniosło oczekiwanych efektów w grze naziemnej, przez co atak Ravens stał się nietypowo niezrównoważony.

Przygotowując się do starcia z drużyną Cowboys, stawka była niezwykle wysoka.

Przegrana oznaczałaby dla nich bilans 0-3, co mogłoby zagrozić ich aspiracjom do udziału w play-offach w niezwykle konkurencyjnej dywizji AFC North.

Program First Take stacji ESPN niedawno zagościł na Howard University, gdzie odbędzie się pierwszy przystanek HBCU w sezonie futbolowym 2024.

Podczas wydarzenia, pełen pasji student i kibic Lamara Jacksona zadał Shannon Sharpe pytanie na temat skutków potencjalnej trzeciej z rzędu porażki Ravens.

Odpowiedź Sharpe’a świadczyła o szczerym zaniepokojeniu.

Podkreślił: „Będę zaniepokojony. Jestem zaniepokojony, ponieważ nie chronią Lamara tak, jak kiedyś. Obrona nie jest już tak dobra, jak kiedyś. Inna rzecz, która trwa już od czterech lat, to to, że budują te duże przewagi i nie potrafią ich utrzymać”.

„Czy można być świetnym, kiedy jest to absolutnie konieczne?” – dociekał dalej Sharpe.

Zauważył, że chociaż Ravens często stawiają się w sytuacji, w której mogą wygrać, często tracą grunt pod nogami w kluczowych momentach i nie potrafią wykorzystać decydujących trzecich i czwartych zagrań, gdy zwycięstwo wisi na włosku.

Patrząc na starcie 3. tygodnia, Ravens muszą skupić się na grze biegowej, wykorzystując imponujące umiejętności Derricka Henry’ego, aby odzyskać kontrolę.

Zdecydowany atak naziemny nie tylko pomoże w zarządzaniu czasem, ale także stworzy okazje do podań po akcji.

NASTĘPNY:
Gospodarz FOX Sports nazywa jedną drużynę NFL „bardziej zdesperowaną”



Zrodlo