Atlético de Madrid i Real Madryt rywalizują w najbliższą niedzielę w derbach Madrytu na Metropolitano i robią to po to, aby zbliżyć się do Barcelony, która w tę sobotę przegrała pierwszy w lidze mecz z Osasuną.
Spotkanie w poprzednich dniach zrobiło się gorące, zwłaszcza na portalach społecznościowych, ale odbyło się zupełnie normalnie i z charakterystyczną intensywnością wielkiej rywalizacji. Choć w drugiej połowie po golu Militao trzeba było go zawiesić na kilka minut.
PROŚBA CHERRY PRZED MECZEM
Prezydent Atlético de Madrid rozmawiał z mediami na kilka godzin przed derbami Madrytu, które biało-czerwoni rozegrają w najbliższą niedzielę z Realem Madryt, i skorzystał z okazji, aby skierować prośbę do swoich fanów.
„Nie uważam, że w Atlético jest ktokolwiek, kto jest antyrasistą lub rasistą w jakimkolwiek sensie. To zorganizowana baza fanów, która, jak wszyscy oni, ma swoje grupy, które napędzają wszystkie tego typu typy problemów”wyjaśnione.
I dodał: „Zawsze opowiadamy się za spokojem, dobrym i bezproblemowym rozgrywaniem meczów. Ludzie chodzą na piłkę nożną ze swoimi dziećmi, rodziną lub przyjaciółmi, a nie na wojnę”.
Enrique Cerezo zapytany o inicjatywę związaną z maskami skomentował: „Kto to widział, kto to słyszał i kto to poczuł, niech to udowodni, niech opowie, co dokładnie się wydarzyło”.
Na koniec czerwono-biały prezydent powiedział: „Proszę wszystkich kibiców, aby zachowywali się tak, jak muszą się zachowywać i tak jak zawsze zachowywali się na Metropolitano”.
SIMEONE ZASKAKUJE, A ANCELOTTI STAWIA NA CZTERECH POMOCNIKÓW
Diego Pablo Simeone zaskoczył swoją wyjściową jedenastką na mecz z Realem Madryt. Argentyński trener po raz pierwszy zaprosił na boisko Griezmanna, Sorlotha i Juliána Álvareza.
Co więcej, czerwono-biały trener opuścił linię pięciu obrońców i pozostawił Koke na ławce rezerwowych.
Ze swojej strony Carlo Ancelotti odrobił stratę Klyliana Mbappé, wcielając się w rolę Luki Modricia, w schemacie z czterema pomocnikami, w którym Jude Bellingham powrócił do roli rozgrywającego z poprzedniego sezonu.
Francuski napastnik doznał kontuzji w ubiegłą środę w meczu z Alavés i opuścił derby z Atlético Madryt, drużyną, z którą Kylian Mbappé jeszcze się nie mierzył w całej swojej karierze.
zawieszony mecz
Pierwsze 45 minut meczu było wyrównane bardzo równedo tego stopnia, że obie drużyny miały taką samą liczbę okazji do zdobycia gola. Dwa. Żaden z nich nie stworzył jednak wystarczającego zagrożenia na bramce rywala, tzw ni Oblak ni Courtois Musieli robić duże przystanki.
I chociaż na boisku zapanował spokójw drugiej połowie mecz musiał zostać przerwany po tym, jak południowa końcówka kibice Atlético Madryt rzucili kilka zapalniczek i różnych przedmiotów skierowany w stronę Courtois.
Santi Canizaresapodczas transmisji Tiempo de Juego pochwalił odważną decyzję sędziego i stwierdził: „Znałem tę historię przez całe życie, bo rzucano na mnie wszystko. Okazuje się, że jeśli bramkarz narzeka, przychodzi sędzia i mówi mu, żeby nie prowokował ludzi. Bramkarz jest ofiarą i tak się dzieje na wielu stadionach”.
Kilka sekund później sędzia odesłał obie drużyny do tunelu w szatni, a były bramkarz pochwalił decyzję. “Wydaje mi się to dobre, wydaje mi się bardzo dobre. „Nadszedł czas, aby to się stało”.– skomentował.
I dodał na zakończenie: „Jak bardzo bym tego chciał w swoich czasach…”.
KANAŁY WHATSAPP
Jeśli chcesz dowiedzieć się o nowościach sportowych, najlepszych momentach programu lub najgłębszych ciekawostkach dotyczących Tiempo de Juego lub El Partidazo, dołącz już teraz do naszych kanałów WhatsApp KLIKNIJ TUTAJ y KLIKNIJ TUTAJ.