Przywódcy polityczni USA wspierają Izrael po zabiciu Nasrallaha

Prezydent Joe Biden i wiceprezydent Kamala Harris wyrażają poparcie pomimo groźby wojny regionalnej.

Przywódcy polityczni w Stanach Zjednoczonych zebrali się po stronie Izraela po masowych izraelskich nalotach w Bejrucie, które zrównały z ziemią budynki mieszkalne i zabił potężnego szefa Hezbollahu Hassana Nasrallaha.

Prezydent Joe Biden, wiceprezydent Kamala Harris – obaj Demokraci – i spiker Izby Reprezentantów Partii Republikańskiej Mike Johnson wyrazili poparcie dla piątkowego ataku, pomimo spodziewanej znacznej liczby ofiar śmiertelnych wśród cywilów. Wygląda na to, że były republikański prezydent Donald Trump nie skomentował jeszcze zabójstwa Nasrallaha.

„Hassan Nasrallah i grupa terrorystyczna, której przewodził, Hezbollah, byli odpowiedzialni za zabicie setek Amerykanów w ciągu czterech dekad terroru” – oznajmił Biden w sobotnim komunikacie prasowym. „Jego śmierć w wyniku izraelskiego nalotu jest miarą sprawiedliwości dla wielu jego ofiar, w tym tysięcy Amerykanów, Izraelczyków i libańskich cywilów”.

Administracja Bidena wezwała do obniżenia napięć w regionie, ale wykazała niewielkie zainteresowanie wykorzystaniem dźwigni, takiej jak zawieszenie sprzedaży broni, w celu powstrzymania Izraela po serii coraz bardziej eskalujących ataków w Libanie w ostatnich tygodniach. Izrael odrzucił wezwania do porozumienia dyplomatycznego i zobowiązał się kontynuować ataki.

„Prezydent Biden i ja nie chcemy, aby konflikt na Bliskim Wschodzie przerodził się w szerszą wojnę regionalną” – stwierdziła w sobotnim oświadczeniu wiceprezydent Kamala Harris, kandydatka Demokratów na prezydenta. „Dyplomacja pozostaje najlepszą drogą do ochrony ludności cywilnej i osiągnięcia trwałej stabilności w regionie”.

Od 16 września w izraelskich atakach w Libanie zginęło co najmniej 1030 osób, w tym 56 kobiet i 87 dzieci. Ostateczna liczba ofiar śmiertelnych w wyniku masowych izraelskich ataków, w których w piątek zginął Nasrallah i zniszczył kilka dużych budynków mieszkalnych, ponieważ ratownicy próbują znaleźć ciała pod gruzami.

Zabójstwo Nasrallaha, które następuje po zabiciu przez Izrael w ostatnich tygodniach szeregu wyższych urzędników Hezbollahu, jest ciosem zadanym grupie libańskiej i sieci grup wspieranych przez Iran w całym regionie. Nie jest jasne, jaką reakcję zastosuje ta grupa i jej sojusznicy w regionie, tacy jak wspierane przez Iran bojówki w Iraku i Houthi w Jemenie.

Sekretarz obrony USA Lloyd Austin powiedział w piątek podczas rozmowy telefonicznej izraelskiemu odpowiednikowi Yoavowi Gallantowi, że Stany Zjednoczone „pozostają nastawione na ochronę amerykańskich sił i obiektów w regionie oraz są zaangażowane w obronę Izraela”.

Administracja Bidena była krytykowana przez aktywistów i analityków, którzy twierdzą, że jego bezwarunkowe wsparcie dla Izraela zaowocowało tendencją do ciągłej eskalacji i izraelskich ataków, które obejmują dużą liczbę ofiar śmiertelnych wśród cywilów i naruszenia prawa międzynarodowego.

Choć Trump nie skomentował jeszcze zabójstwa Nasrallaha, konserwatywni prawodawcy odrzucili wezwanie administracji Bidena do zawieszenia broni i wezwali do silniejszego wsparcia dla izraelskich kampanii w Libanie i Gazie.

„Wzywamy administrację Bidena-Harrisa do zaprzestania przynoszących efekt przeciwny do zamierzonego wezwań do zawieszenia broni i trwającej kampanii nacisku dyplomatycznego przeciwko Izraelowi” – ​​oznajmił w sobotnim oświadczeniu spiker Izby Reprezentantów Partii Republikańskiej Mike Johnson.

Zrodlo