Powinnam pokochać grę Tales of the Shire, ale połączenie Stardew Valley i Władcy Pierścieni wyraźnie nie ma klimatu

Nie potrafię zliczyć, ile razy czytałem Hobbita. Jako dziecko żyłem dla akcji – goblinów, smoków i gier na śmierć i życie w zagadki – ale z każdym kolejnym czytaniem coraz bardziej zakochiwałem się w pierwszym rozdziale o hobbitach. Najleniwsi leniuchy Śródziemia, hobbici żyją tylko po to, by urządzać swoje przytulne nory, żarłocznie jeść i cieszyć się wspaniałymi terenami Shire. Często fantazjuję o życiu tam, a gdybym miał szansę przeprowadzić się do Shire, paliłbym fajkę w Bag End, zanim zdążyłbyś powiedzieć „drugie śniadanie”.

Do tej pory przeżywałem podobne beztroskie fantazje w Stardew Valley i Animal Crossing, ale życie w mojej własnej norze hobbita pozostało ostateczną fantazją. Mówię to wszystko, ponieważ w teorii, Opowieści z Shiresymulator życia osadzony w wiosce Bywater w Shire, powinien być w sam raz dla mnie. Ale po kilku godzinach gry jestem letni.

Nieoczekiwana impreza

(Źródło zdjęcia: Private Division)

Kiedy rozgrywa się akcja Opowieści Hobbita?

Zrzut ekranu z nadchodzącej gry na konsolę Switch, Tales of the Shire.

(Źródło zdjęcia: Private Division)

Akcja Opowieści Hobbita rozgrywa się w Trzeciej Erze Śródziemia – sprawdź, jak wpisuje się ona w chronologię Władcy Pierścieni.

Zrodlo