Ojciec zmarłej Kim Porter wypowiada się na temat aresztowania Diddy’ego: „Prawda wyjdzie na jaw”

Uznając poważne zarzuty postawione Diddy’emu, Jake powstrzymał się od nawoływania do ponownego dochodzenia w sprawie śmierci jego córki w 2018 r., która według doniesień była spowodowana zapaleniem płuc.

Od czasu aresztowania Seana „Diddy’ego” Combsa i zarzutów o przestępstwa na tle seksualnym ponownie pojawiło się kilka plotek na temat śmierci Kim Porter, które dodatkowo podsyciło wydanie fałszywych wspomnień.

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

Ojciec Kim Porter przerywa milczenie w sprawie niedawnego aresztowania Diddy’ego

MEGA

Podczas wywiadu z Codzienna poczta ze swojego domu w Georgii Jake Porter przerwał milczenie w sprawie aresztowania Diddy’ego pośród rosnących spekulacji na temat śmierci jego córki i jej związku z raperem.

Po jej śmierci w listopadzie 2018 r. Diddy wygłosiła szczerą pochwałę na jej pogrzebie w Columbus, płakała na jej grobie i stanęła ramię w ramię z Jake’em, gdy wspólnie przeżywali żałobę.

Jednak uczucia 78-latka wobec zhańbionego potentata muzycznego wydają się znacznie bardziej złożone, gdy zmaga się z poważnymi oskarżeniami, jakie mu postawiono.

Jake zdecydował się jednak nie komentować obszernie niedawnych zarzutów postawionych Diddy’emu, stwierdzając po prostu, że „wie o nich z wiadomości”.

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

Powiedział też: „Kiedy zobaczyłem nagranie tego, co zrobił Cassie (Venturze). Byłem zniesmaczony. Tak naprawdę nie mam wiele do powiedzenia poza tym. Myślę, że wszyscy są niewinni, dopóki nie udowodni się im winy, ale prawda przyjdzie. na zewnątrz.”

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

Jake Porter odrzuca wezwania do ponownego śledztwa w sprawie śmierci córki Kim

Kim Porter i Diddy
MEGA

Zapytany, czy wierzy, że w związku z coraz częstszymi wezwaniami do ponownego dochodzenia mogą wypłynąć jakiekolwiek nowe informacje na temat śmierci jego córki, Jake odrzucił pierwotne śledztwo, uznając je za „stek bzdur”.

Nie nawoływał jednak do wszczęcia nowego śledztwa w sprawie śmierci Kima w wieku 47 lat, którą uznano za śmierć naturalną w wyniku płatowego zapalenia płuc.

Inny członek rodziny, który chciał pozostać anonimowy, był bardziej szczery i powiedział portalowi: „Gdyby to była moja córka, żądałbym ponownego otwarcia śledztwa”.

Wspominając Kim, krewny powiedział: „Pamiętam Kim jako małą dziewczynkę – była po prostu najsłodszą małą dziewczynką. Pamiętam, jak wyrosła, stała się taka piękna i utalentowana”.

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

Dodali: „Ale zauważyłem w niej zmianę, kiedy odwiedziliśmy ją w Kalifornii, kiedy była z nim [Diddy]. Zmieniła się, coś było nie tak.”

Doszli do wniosku: „Teraz w duchu czuję, że jest winny, ale sprawiedliwość musi nastąpić samoczynnie”.

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

We wspólnym oświadczeniu dzieci Kim Porter odnoszą się do fałszywych pogłosek na temat jej śmierci i związku z Diddym

Diddy i jego dzieci na gali przed galą GRAMMY 2020 w The Recording Academy i Clive Davis
MEGA

Komentarze rodziny Kim pojawiają się po niedawnym oświadczeniu jej dzieci wzywającym do położenia kresu wszelkim plotkom na temat ich zmarłej mamy.

Pod tą szczerą wiadomością podpisali się: 26-letni Christian, bliźniacy Jessie i D’Lila (17 l.) oraz Quincy (33 l.), najstarszy syn Kim z jej poprzedniego związku z piosenkarzem Alem B. Sure!, którego Diddy adoptował podczas długiego, nieprzerwanego małżeństwa. zerwała związek z Kimem w latach 1994–2007.

W swoim oświadczeniu dzieci Kim wyraziły frustrację z powodu „bolesnych i fałszywych plotek krążących na temat naszych rodziców, związku Kim Porter i Seana Combsa, a także o tragicznej śmierci naszej mamy, i dlatego czujemy potrzebę zabrania głosu”.

Przypomnieli sobie, jak bardzo byli zdruzgotani jej stratą, ale podkreślili, że „przyczyna jej śmierci została już dawno ustalona” i dali jasno do zrozumienia, że ​​„nie doszło do nieczystego zagrania”.

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

Dzieciaki ostro skrytykowały twierdzenia zawarte w fałszywych wspomnieniach Kim Porter

Kim Porter i Diddy z dziećmi
MEGA

Dzieci Diddy zaprzeczyły także najnowszym plotkom sugerującym, że Kim napisała wspomnienia przed śmiercią. Wyjaśnili, że każdy, kto twierdzi, że posiada rękopis i poda się za jej przyjaciela, „wprowadza w błąd”.

Dzieci zakończyły swoje oświadczenie na Instagramie, wzywając opinię publiczną do uszanowania pamięci ich mamy.

„Prosimy, aby wszyscy szanowali naszą matkę Kim Porter i szanowali jej dziedzictwo, aby mogła spoczywać w pokoju. Na to zasługuje” – napisali. „Kochamy Cię i tęsknimy, mamusiu”.

Na początku tego miesiąca ukazała się 59-stronicowa książka zatytułowana „Kim’s Lost Words: A Journey for Justice from the Other Side”, która szybko znalazła się na szczycie listy bestsellerów Amazona.

Książka, rzekomo skompilowana z pendrive’a zawierającego wpisy z osobistych dzienników Kima, zawiera szczegółowe informacje na temat niepokojących oskarżeń. Twierdzi, że Diddy kiedyś uderzył ją w przypływie wściekłości, a nawet groził śmiercią.

Jednak według Codzienna pocztanawet wydawca książki, Chris Todd, wyraził niepewność co do autentyczności pamiętników, twierdząc, że pendrive dostał od „dwóch źródeł z branży muzycznej”.

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

Diddy potępił fałszywe wspomnienia Kim Porter

Kim Porter, matka Seana apos P. Diddy apos, dzieci Combsa znalezione martwe w Toluca Lake w Kalifornii
MEGA

Diddy ze swojej strony wyraził swój gniew w związku z omawianą książką. Podczas jego pobytu w Brooklyn Metropolitan Detention Center jego prawnicy wydali w jego imieniu oświadczenie, w którym potępili książkę jako „obraźliwą” i „bezwstydną”.

Jego prawniczka, Erica Wolf, stwierdziła: „Wspomnienia Kim Porter” są fałszywe. To także obraźliwa, bezwstydna próba czerpania korzyści z tragedii. Chris Todd nie ma szacunku dla pani Porter ani jej rodziny, która zasługuje na coś lepszego”.

Wolf dodał: „W przeciwieństwie do fabrykacji zawartych w jego obrzydliwych «pamiętnikach», faktem jest ustalonym, że pani Porter zmarła z przyczyn naturalnych. Niech spoczywa w pokoju”.

Zrodlo