Nowe badanie wskazuje, że Ziemia mogła kiedyś mieć pierścień podobny do Saturna

Saturn ma jedne z najfajniejszych ozdób spośród wszystkich planet w naszym układzie słonecznym. Jego dziewięć pierścieni, które składają się głównie z pyłu, skał i lodu, od lat jest przedmiotem badań naukowych. Podczas gdy pierścienie Saturna są najbardziej znane, Jowisz, Uran i Neptun również je mają. A teraz, opublikowano nowe badanie w czasopiśmie naukowym „Earth and Planetary Science Letters” zdaje się wskazywać, że sama Ziemia kiedyś miała podobny pierścień.

Nowe badanie dowodzi, że pierścień Ziemi uformował się około 466 milionów lat temu i istniał przez około 40 milionów lat, zanim się rozproszył. Naukowcy twierdzą, że istnienie takiego pierścienia pomogłoby rozwiązać kilka zagadek z przeszłości Ziemi i że wiele zebranych przez nich danych potwierdza jego istnienie.

Badanie rozpoczyna się od okresu w historii, w którym wszystko było dość burzliwe. Około 466 milionów lat temu naukowcy znaleźli dowody na to, że Ziemia doświadczyła prawdziwego deszczu meteorów, a uderzenia meteorytów spowodowały tsunami, kratery i inne zamieszanie w tym okresie. W szczególności odkryto, że w tym czasie powstało 21 kraterów po meteorytach o dużej sile uderzenia.

Czytaj więcej: Jeszcze nie jest za późno, żeby złapać deszcz meteorów: Oto wszystkie, które pozostały w 2024 roku

Naukowcy wykorzystali modele tego, jak płyty tektoniczne Ziemi przesuwały się w tym czasie, aby dokładnie określić, gdzie te uderzenia miały miejsce pierwotnie, i odkryli, że wszystkie 21 uderzeń miało miejsce blisko równika. To dziwne, ponieważ meteoryty mogą uderzyć w dowolne miejsce na powierzchni Ziemi, a zobaczenie ich wszystkich występujących na tej samej szerokości geograficznej na Ziemi i uderzeń w tym samym okresie byłoby wyjątkowym zbiegiem okoliczności.

To skłoniło naukowców do wysunięcia hipotezy, że Ziemia kiedyś miała swój własny pierścień, z którego na powierzchnię Ziemi spadały odłamki, co mogłoby wyjaśniać występujące tam wzory.

Ziemia mogła zniszczyć i zjeść asteroidę

Naukowcy uważają, że możliwy pierścień Ziemi został wygenerowany przez asteroidę, która znalazła się odrobinę za blisko. Kiedy coś małego, jak asteroida, znajdzie się zbyt blisko czegoś większego, jak Ziemia, zostanie rozciągnięta przez grawitację i rozpadnie się. Teoria zakłada, że ​​asteroida znalazła się w granicach ziemskiej granicy Roche’a – odległości, w której asteroida rozpadłaby się z powodu grawitacji Ziemi – rozpadła się, a pozostałości utworzyły pierścień, który stopniowo opadał na Ziemię przez dziesiątki milionów lat.

Nie jest to niedorzeczna teoria, biorąc pod uwagę fakt, że asteroidy stale przelatują dość blisko Ziemi, a niektóre pozostają na niej nawet przez jakiś czas, pełniąc funkcję drugich księżyców.

„Jeśli zatem Ziemia zniszczyła i przechwyciła przelatującą asteroidę około 466 milionów lat temu, wyjaśniałoby to anomalie w położeniu kraterów uderzeniowych, szczątków meteorytów w skałach osadowych, kraterów i tsunami, a także stosunkowo krótką ekspozycję meteorytów na promieniowanie kosmiczne” powiedział Andrew Tomkinsgłówny badacz prowadzący badanie.

Tomkins i jego koledzy badacze Erin Martin i Peter Cawood zakładają, że pierścień szczątków wokół Ziemi rozwiązałby kilka zagadek dotyczących przeszłości Ziemi, w tym wspomniane kratery meteorytowe i tsunami. Zespół bada również pomysł, że pierścień zacieniał Ziemię przed słońcem, przyczyniając się do intensywnego globalnego ochłodzenia, które spowodowało epokę lodowcową Hirnantian, która była jednym z najzimniejszych okresów w historii Ziemi.



Zrodlo