Niestandardowe posty AI w naszych kanałach na Instagramie? Nie, dziękuję, Meta

Musiałem przeczytać tę wiadomość około sześć razy, zanim do mnie dotarła: Meta, właścicielka Instagrama i Facebooka, eksperymentuje z integracją niestandardowych treści AI z naszymi kanałami na Instagramie i Facebooku. Inaczej mówiąc, Meta rozważa pomysł umieszczania w naszych kanałach większej liczby polecanych treści (z kont, których nie obserwujemy) i które byłyby w całości generowane przez sztuczną inteligencję Meta.

Jako osoba recenzująca generatory obrazów AI dla CNET, w tym Meta AI, powiem ci: to okropny pomysł.

Te zdjęcia, wykonane za pomocą asystenta AI Meta AI, będą „oparte na Twoich zainteresowaniach” i potencjalnie mogą „przedstawiać Cię, dzięki czemu możesz być gwiazdą własnej historii i dzielić się ulubionymi z przyjaciółmi”. Dlatego wersja Twojej twarzy oparta na sztucznej inteligencji może losowo pojawić się w Twoim kanale na Instagramie. Meta, z całym szacunkiem… Co? Dlaczego?

W tym tygodniu Meta przekazała wiele wiadomości na temat swojego wirtualnego asystenta Meta AI podczas corocznego wydarzenia AR/VR Meta Connect, w tym nowy głos z głosami różnych gwiazd, lepsze tłumaczenia z dubbingiem wideo i nowe ulepszenia wizualne, które pozwalają „zobaczyć” Twoje zdjęcia i je edytować. Ale ta wiadomość, pogrzebana pod koniec jego komunikat prasowy i całkowicie pominięty w przemówieniu programowym, jest ważny i musimy o tym porozmawiać. Przede wszystkim musimy błagać Meta, aby ten eksperyment nie doprowadził do prawdziwej aktualizacji.

Odznaka z grafiką AI Atlas

W miarę ulepszania usług generowania treści AI coraz trudniej jest uniknąć zalewu treści AI (tzw. niechlujstwa). Coraz trudniej jest też odróżnić prawdziwe zdjęcia od tych AI. Przyznam, że byłem pod dużym wrażeniem funkcji Imagine Meta AI, która działa jak generator obrazów AI osadzony w chatbocie. Ale to nie znaczy, że chcę, żeby zaśmiecało mój kanał dziwnymi obrazami przedstawiającymi mnie jako astronautę czy coś takiego.

Na początku tego roku Meta zaczęła oznaczać treści wygenerowane przez sztuczną inteligencję, co było świetnym pomysłem. Nie było to jednak idealne narzędzie i fotografowie zaczęli być karani etykietami AI za zdjęcia, które zostały poddane edycji, a nie wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Nowe polecane posty będą miały podobną etykietę „Wymyślone dla Ciebie”. Jednak etykiety zbyt łatwo przeoczyć, dlatego nadal obawiam się, że wprowadzenie tej aktualizacji jeszcze bardziej zaciera granicę między tym, co prawdziwe, a tym, co jest sztuczną inteligencją. A to naprawdę ostatnia rzecz, której potrzebujemy, skoro dzięki sztucznej inteligencji łatwiej niż kiedykolwiek wcześniej tworzyć dezinformację i dezinformację w sposób przekonujący.

10-wymyślonych-dla- Ciebie 10-wymyślonych-dla- Ciebie

To jest przykład tego, jak mogą wyglądać posty polecane przez sztuczną inteligencję.

Meta

W kwestii prywatności firma CNET skontaktowała się z firmą Meta, aby potwierdzić, czy można usunąć ze swojego kanału posty wygenerowane przez sztuczną inteligencję i czy możemy spodziewać się, że posty AI zaczną pojawiać się w fazie testowania, ale nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. odpowiedzi do czasu publikacji. Wiemy, że użytkownicy z USA nie mogą zrezygnować z udostępniania publicznie postów wykorzystywanych do szkolenia modeli sztucznej inteligencji.

– powiedział Mark Zuckerberg Krawędź że dodanie treści AI do kanałów społecznościowych jest kolejnym „logicznym skokiem” dla platform społecznościowych. Ale naprawdę nie mogę sobie wyobrazić obrazu sztucznej inteligencji, który byłby na tyle zabawny, tak istotny lub w inny sposób wart mojego czasu, że zrekompensuje wszystkie potencjalne problemy, jakie może powodować. Meta poświęciła mnóstwo czasu na przekonanie nas, że jeśli chcemy używać Meta AI, możemy ją znaleźć wszędzie – nawet jeśli tego tam nie chcemy, jak w wyszukiwarce. Dlaczego potrzebujemy go również w naszych kanałach?

Mój kanał na Instagramie jest już pełen bałaganu, w większości zajęty przypadkowymi kontami, których nie obserwuję i polecającymi treści, które mogą mi się spodobać. Muszę kliknąć co najmniej trzy reklamy, aby przejść do jednej Historii od osoby, którą obserwuję. I dałem sobie z tym radę, głównie dlatego, że to wciąż moje główne internetowe centrum społecznościowe. Jednak ogólne wrażenia użytkowników związane z przewijaniem Instagrama i Facebooka pogorszyły się w ciągu ostatnich 10 lat. Już dawno odeszliśmy od pierwotnego celu, jakim było kontaktowanie się z przyjaciółmi i rodziną, ku rozczarowaniu niektórych użytkowników, w tym mnie. Dodanie do miksu treści rekomendowanych przez sztuczną inteligencję wydaje się być ostatnim gwoździem do trumny mojego kanału na Instagramie.



Zrodlo