Manchester City bez Kevina De Bruyne’a w meczu z Newcastle, podczas gdy Rodri przechodzi operację więzadła krzyżowego przedniego (ACL).

Manchester City w sobotnim meczu z Newcastle United będzie musiał grać bez Kevina De Bruyne’a.

De Bruyne opuścił niedzielny remis 2:2 z Arsenalem z powodu kontuzji odniesionej w meczu z Interem Mediolan, a także został wykluczony z mocno rotacyjnego składu, który we wtorek pokonał Watford w Pucharze Carabao.

Menedżer Pep Guardiola potwierdził również w piątek, że inny pomocnik Rodri przeszedł operację kontuzji więzadła krzyżowego przedniego w prawym kolanie i nie oczekuje się, że wróci na boisko przez dziewięć miesięcy. Na początku tygodnia City potwierdziło, że Rodri doznał kontuzji więzadeł podczas niedzielnego remisu 2:2 z Arsenalem.

„Nie” – odpowiedział Guardiola zapytany, czy De Bruyne wróci do St. James’ Park. „Może przed przerwą reprezentacyjną.”


Rodri przeszedł w piątek w Madrycie operację kontuzji (Michael Regan/Getty Images)

Guardiola powiedział o Rodrim: „Dzisiaj rano miał operację, przypuszczamy, że ACL i łąkotka. W przyszłym sezonie będzie z nami. Ten sezon się skończył. Niestety otrzymaliśmy najgorszą wiadomość, ale tak się stało, będziemy tam, aby go wspierać i krok po kroku iść do przodu.

„Jeśli masz kontuzję ACL przez dziewięć miesięcy, rok po tym na pewno masz problemy z mięśniami. Myślę, że Rodri będzie w najlepszej formie nie tylko za dziewięć miesięcy, ale tak właśnie jest i jako klub znajdziemy rozwiązanie.

Zapytany, czy City będzie chciało wykonać jakiś ruch w styczniowym oknie transferowym, Guardiola dodał: „Zobaczymy. Rozmawialiśmy dzisiaj z Txikim (Begiristainem, dyrektorem piłkarskim City), zobaczymy, co się będzie działo. Nie musimy decydować jutro, prawda? Mamy czas, aby dostrzec potencjalne problemy, jakie będziemy mieć, a potem zobaczymy”.

Po meczu z Newcastle City uda się na Słowację, gdzie we wtorek zmierzy się ze Slovanem Bratysława, a następnie w przyszłą sobotę podejmie Fulham w Premier League w ostatnim meczu przed październikową przerwą na mecze międzynarodowe.

zejść głębiej

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Rodri jest symptomem tego, że sport znajduje się w punkcie krytycznym – i wszyscy jesteśmy winni

(Zdjęcie na górze: Michael Regan/Getty Images)

Zrodlo