Lilia Allen niedawno rozmawiała o swojej skomplikowanej relacji z ojcem, Keithem Allenem, i o tym, jak wpłynęła ona na jej decyzję o posiadaniu dzieci, gdy szukała bezwarunkowej miłości.
Wyznanie to nastąpiło po tym, jak przyznała, że posiadanie dzieci zrujnowało jej karierę „gwiazdy popu”.
Obecnie mieszka w Nowym Jorku ze swoimi córkami i mężem, David HarbourLily Allen przeszła do aktorstwa.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Lily Allen rozmyśla o macierzyństwie i błędnym pragnieniu „bezwarunkowej miłości”
Mówiąc szczerze w swoim podcaście „Miss Me?” z bliską przyjaciółką Miquitą Oliver, Lily ujawniła, że miała dzieci z powodów, które teraz uważa za błędne.
„Myślę, że miałam dzieci z niewłaściwych powodów, ponieważ tęskniłam za bezwarunkową miłością, której nie czułam w swoim życiu od dzieciństwa” – powiedziała, zgodnie z Codzienna poczta.
Rozmyślając o swoim wychowaniu, 39-letnia piosenkarka opowiedziała o nadziei, że macierzyństwo da jej miłość i stabilizację, których tak długo szukała, a jednocześnie spowolni jej szybkie tempo kariery.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
„Moja kariera również była na tak wysokim poziomie, wiesz, wysoka presja, a ja jestem osobą, która chce zadowolić innych i czułam się bardzo przytłoczona tym, co się działo” – przyznała. „Po prostu nie miałam zbyt wiele wytchnienia i czułam, że jedynym sposobem, aby ludzie przestali mnie nękać, jest to, że nie chodzi o mnie, chodzi o tę drugą osobę, która jest we mnie”.
Lily dodała: „Zostawili mnie w spokoju, ale nie sądzę, żebym naprawdę rozumiała, w co się wpakowałam”.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Lily Allen rozważa wpływ macierzyństwa na jej karierę: „Moje dzieci zrujnowały moją sławę popu”
Przez lata Lily cieszyła się opinią jednej z najbardziej znanych imprezowiczek w Londynie. W 2011 roku poczyniła znaczącą zmianę w swoim życiu, przeprowadzając się na wieś i zakładając rodzinę.
Rozmyślając o swojej karierze, Lily przyznała w marcu, że macierzyństwo miało ogromny wpływ na jej karierę popową, ponieważ postanowiła skupić się na dzieciach, a nie na pracy.
W podcaście Radio Times Podcast piosenkarka, a obecnie aktorka, podzieliła się swoim przekonaniem, że kobiety często stają przed wyborem: czy postawić karierę na pierwszym miejscu, czy dzieci. Dla niej decyzja była oczywista.
„Moje dzieci zrujnowały moją karierę. Kocham je i dopełniają mnie, ale jeśli chodzi o gwiazdorstwo popu, to całkowicie je zrujnowały” – wyznała. „Naprawdę mnie wkurza, gdy ludzie mówią, że można mieć wszystko, bo szczerze mówiąc, nie można”.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Lily Allen nie żałuje, że ma córki
Piosenkarka „It’s Not Me, It’s You” jest córką aktora Keitha Allena i producentki filmowej Alison Owen. Małżeństwo jej rodziców rozpadło się, gdy miała zaledwie cztery lata, co, jak powiedziała, pozostawiło jej „nieprzyjemne blizny”.
„Niektórzy ludzie wybierają karierę zamiast dzieci i to jest ich prerogatywa, ale moi rodzice byli dość nieobecni, kiedy byłam dzieckiem” – stwierdziła. „Czuję, że pozostawiło to paskudne blizny, których nie chcę powtarzać na moich”.
Następnie zauważyła, że jest całkiem zadowolona ze swojej decyzji, aby „się wycofać i skupić na moich dzieciach”, ponieważ „są one całkiem wszechstronne”.
Lily ma dwie córki, 12-letnią Ethel Mary i 10-letnią Marnie Rose ze swoim byłym mężem Samem Cooperem, 45-latkiem. Obecnie mieszka w Nowym Jorku z dziećmi i mężem, aktorem Davidem Harbourem, którego poślubiła w 2020 roku.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Aktorka czuła się winna zaniedbując swoje dzieci, podczas gdy ona zmagała się z nadużywaniem substancji psychoaktywnych
Zgodnie z Codzienna poczta, Lily wcześniej ubolewała nad tym, jak zaniedbywała swoje dzieci, zmagając się z uzależnieniem od narkotyków i problemami finansowymi.
W tamtym czasie jej rodzina przechodziła trudny okres i Lily była zmuszona wyruszyć w trasę koncertową z Miley Cyrus, aby promować jej trasę koncertową „Bangerz Tour”, co doprowadziło ją do upadku.
W rozmowie z DJ-em Fat Tonym w jego podcaście „The Recovery” Allen powiedziała, że nie była psychicznie gotowa na opuszczenie dzieci, a kiedy to zrobiła, zaczęła nadużywać alkoholu i narkotyków.
„Wyszłam za mąż, gdy miałam 24 lata i urodziłam dziecko, które zmarło 10 lat temu w tym miesiącu” – powiedziała wówczas. „A potem miałam dwie udane ciąże, a potem około sześciu miesięcy po narodzinach mojego najmłodszego dziecka zabrakło nam pieniędzy i musiałam znów ruszyć w trasę. Ale ważyłam 14 funtów i wcale nie czułam się jak gwiazda popu…”
Allen, która jest teraz trzeźwa, wypowiedziała się również na temat wpływu, jaki jej nadużywanie substancji psychoaktywnych miało na córki w tamtym czasie, mówiąc: „Czułam się tak winna, że zaniedbałam swoje dzieci w tych wczesnych latach ich życia i musiałam wyjechać w trasę koncertową, a także źle się zachowywałam”.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Lily Allen opowiada o napiętych relacjach z ojcem Keithem Allenem i przeszłych nieporozumieniach
Relacja Lily z jej ojcem, aktorem Keithem Allenem, pozostaje napięta, jak przyznała w wywiadzie dla „The Guardian” w 2021 r. Telegraf.
Ich życie rodzinne skomplikowało się wkrótce po jej narodzinach, gdy Keith rozpoczął romans z żoną brygadiera w pobliżu planu filmu, nad którym pracował. W 1989 r. jego małżeństwo z matką Lily, Alison Owen, dobiegło końca.
„Szczerze mówiąc, nie rozmawiałam z nim od jakiegoś czasu” – powiedziała wówczas w czasopiśmie. „Ostatni raz pisałam do niego w Dzień Ojca, a on odpisał, że ‘Dziękuję’. Nie mieliśmy kontaktu od jakiegoś czasu”.
Podzieliła się informacją, że kiedyś, w okresie jej nastoletnich lat, łączyła ich bliska więź: „Byłam z nim blisko i w okresie nastoletnim naprawdę chciałam nawiązać z nim relację, więc chodziłam z nim i jego kolegami oglądać mecze Fulham w każdą sobotę i w pewnym momencie wszystko układało się naprawdę dobrze”.