Like a Dragon: Pirate Yakuza in Hawaii zostało ujawnione wcześniej dzisiaj, wprowadzając dziwaczną historię ulubieńca fanów Goro Majimy zakładającego kostium korsarza i żeglującego po morzach. W obliczu ogłoszenia ludzie nagle zaczynają sobie przypominać, że dokładny zarys całej gry faktycznie wyciekł kilka miesięcy temu – był po prostu tak absurdalny, że nikt nie uwierzył, że to prawda.
Stary przeciek pochodzi z posta na 4chan z maja, a biorąc pod uwagę niemożność weryfikacji informacji na tym forum – każdy może tam wejść i wygłaszać, co chce – nikt nie zwracał na to zbytniej uwagi. No cóż, bierzemy pod uwagę twierdzenia takie jak: „historia mówi, że Majima gubi się na morzu i traci pamięć, co skutkuje wplątaniem się w piracką waśń”. Kto by w to uwierzył?
Oczywiście, wszystko okazało się prawdą, od głównej roli Majimy po fakt, że jest to awanturniczy styl walki. Przeciek twierdził nawet, że „centralne obszary obejmują ponowne wykorzystanie Hawajów, wyspy „Madlantis” i nowego obszaru centralnego, który pełni funkcję bazy”. To poziom szczegółowości, którego nie da się przedstawić jako czystego przypadku.
Zrzuty ekranu wycieku są już wszędzie w mediach społecznościowych i jeśli chcesz zobaczyć je na własne oczy, możesz kliknąć ten link. Ale ostrzegamy, że kilka szczegółów tam zawartych nie zostało jeszcze oficjalnie ujawnionych.
Sam przeciek wydawał się tak absurdalny – i tak niemożliwy do zweryfikowania – w tamtym czasie, że nie został upubliczniony, ale było kilka osób, które go pamiętały. Przed Ryu Ga Gotoku Summit, kolejna runda znacznie mniej jasnych przecieków, pozornie wskazujących na nową grę Like a Dragon zaczęło krążyća kilku użytkowników było na tyle odważnych, że po prostu nazwali to piracką grą przed ujawnieniem. Po raz pierwszy — i prawdopodobnie tylko raz — wysłuchanie przecieku z 4chan się opłaciło.
Po 13 grach Yakuza i 20 latach, Like A Dragon: Pirate Yakuza in Hawaii w końcu dodaje przycisk skoku, który może otworzyć przed graczami niesamowity potencjał minigier.