Kim jest nowy szef pakistańskiej służby wywiadowczej Asim Malik?

Islamabad, Pakistan – Wojsko pakistańskie ogłosiło mianowanie generała porucznika Asima Malika nowym szefem głównej agencji wywiadowczej kraju, Dyrekcji Wywiadu Międzyresortowego (ISI).

Malik obejmie swoje stanowisko 30 września.

Przed objęciem tego stanowiska przez ostatnie trzy lata pełnił funkcję adiutanta generalnego (AG) w sztabie generalnym armii, gdzie nadzorował sprawy administracyjne wojska, w tym sprawy prawne i dyscyplinarne.

Szefa ISI często uważa się za drugą pod względem wpływu osobę w wojsku po szefie sztabu generalnego — w kraju, w którym wojsko jest najpotężniejszą instytucją.

Ustępujący szef ISI, generał Nadeem Anjum, objął urząd w listopadzie 2021 r. pod rządami ówczesnego premiera Imrana Khana. Jego kadencja, przedłużona o rok we wrześniu 2022 r., zbiegła się ze znacznym przewrotem politycznym, w tym odsunięciem Khana od władzy poprzez wotum nieufności w parlamencie w kwietniu 2022 r. – posunięcie, które Khan przypisał ingerencji wojskowej, oskarżeniu, które wojsko konsekwentnie odrzucało.

Malik, wielokrotnie odznaczany oficer, cieszący się życzliwością w ściśle zintegrowanym środowisku wojskowym Pakistanu, również nie pozostał odporny na te zamieszki.

Kim jest Asim Malik, nowy szef ISI?

Malik (59 lat) nie ma bezpośredniego doświadczenia w pracy wywiadowczej, dowodził jednak dywizjami piechoty w Beludżystanie i brygadą piechoty w Południowym Waziristanie, gdzie od prawie dwóch dekad dochodzi do aktów przemocy.

Pełnił również funkcję instruktora w Pakistańskim Uniwersytecie Obrony Narodowej oraz w Wyższej Szkole Dowódczo-Sztabowej w Kwetcie.

Malik, który w czasie szkolenia osiągnął najlepsze wyniki, jest synem Ghulama Muhammada Malika, który w latach 90. był trzygwiazdkowym generałem i w trakcie swojej kariery piastował wysokie stanowiska.

Asim Malik jest absolwentem Royal College of Defence Studies w Londynie i Fort Leavenworth w Stanach Zjednoczonych, gdzie napisał pracę magisterską na temat wojny górskiej.

Emerytowany generał porucznik Naeem Khalid Lodhi, który służył z ojcem Malika, opisuje nowego szefa wywiadu jako cichego, lecz bardzo szanowanego oficera.

„Nawet jako prokurator generalny wykonał znaczną pracę na rzecz dobrostanu emerytowanych żołnierzy, szczególnie w zakresie emerytur i innych powiązanych kwestii” – powiedział Lodhi w wywiadzie dla Al Jazeera. Powiedział, że Malik jest uznawany za osobę, która rozwiązała obawy dotyczące opóźnień w wypłatach emerytur i leczenia weteranów w czasie, gdy pełnił funkcję prokuratora generalnego.

Jednakże kadencja Malika na stanowisku prokuratora generalnego zbiegła się z represjami wobec byłego premiera Khana i jego partii Pakistan Tehreek-e-Insaf (PTI), co doprowadziło do aresztowań wielu zwolenników i liderów partii.

Po tym, jak Khan został zatrzymany na krótko 9 maja ubiegłego roku, wielu zwolenników PTI wszczęło rabunek i zniszczyło mienie publiczne i instalacje wojskowe. Tysiące osób zostało aresztowanych, a około 100 osób stanęło przed sądem wojskowym pod nadzorem prokuratora generalnego.

W zeszłym roku armia ogłosiła również wyroki więzienia dla dwóch emerytowanych oficerów – majora i kapitana – pod zarzutem „podżegania do buntu” po postępowaniu przed sądem wojskowym. W sierpniu były szef ISI, generał Faiz Hameed, wraz z trzema innymi byłymi urzędnikami wojskowymi, został również aresztowany w celu postawienia przed sądem wojskowym.

Były współpracownik Malika, emerytowany generał, twierdzi, że jego nominacja odzwierciedla zaufanie, jakim obdarzył go generał Asim Munir, obecny dowódca armii.

„W normalnych okolicznościach, biorąc pod uwagę jego ścieżkę kariery, Malik otrzymałby dowództwo nad korpusem. Jednak mając mniej niż 20 miesięcy do przejścia na emeryturę, jest to mało prawdopodobne. Jego nominacja do ISI podkreśla silne zaufanie, jakim Munir go darzy” – powiedział były generał, prosząc o anonimowość ze względu na jego znajomość z Malikiem.

Przyznał jednak, że role prokuratora generalnego i szefa ISI wiążą się z kontrowersjami i że pod wieloma względami Malik w swojej nowej roli musi być gotowy na stosowanie brudnych sztuczek, na które jego obecna rola wymagałaby od niego utonięcia.

„Zadaniem AG jest zapewnienie całkowitej dyscypliny w instytucji i ukaranie tych, którzy jej nie przestrzegają. Natomiast w ISI praca wymaga podejmowania się niesmacznych zadań, które są z natury kontrowersyjne” – dodał. „Oba te stanowiska są ze sobą sprzeczne”.

Dziedzictwo ustępującego szefa ISI

Założona w 1948 r. ISI jest pakistańskim odpowiednikiem CIA w USA, brytyjskiego MI6 lub indyjskiego Research and Analysis Wing (RAW). Podczas gdy agencja oficjalnie podlega premierowi, szef armii rekomenduje mianowanie jej szefa.

Jednak agencja wywiadowcza jest również bardzo kontrowersyjna, a jej krytycy określają ją mianem „państwa w państwie”.

Samo pakistańskie wojsko pozostaje najpotężniejszą instytucją w kraju, wywierającą znaczący wpływ na politykę krajową i zagraniczną, przy czym ISI często pełni rolę egzekutora.

Mianowanie Anjuma na szefa ISI w listopadzie 2021 r. wywołało kontrowersje i doprowadziło do rozłamu między ówczesnym dowódcą armii, generałem Qamarem Javedem Bajwą, a ówczesnym premierem Khanem.

W tym czasie generał Hameed, który teraz stanął przed sądem wojskowym, był szefem ISI, a Khan nalegał, aby kontynuował tę funkcję. Krytycy Khana twierdzą, że Hameed był postrzegany jako egzekutor Khana przeciwko jego politycznym rywalom — zarzut, który były premier wielokrotnie zaprzeczał.

Krytycy twierdzą jednak, że za rządów Andżuma ISI kontynuowało działania, które niektórzy mogliby uznać za stronnicze, biorąc pod uwagę rolę, jaką ISI odegrało w represjach wobec partii politycznej Khana, PTI.

„Osobiście uważam, że Hameed był złym wyborem na przywódcę ISI, ale Bajwa, ówczesny szef armii, sprowadził go, aby wykonywał jego rozkazy” — powiedział były generał, który był również kolegą Malika. „Jednak w erze Anjuma nastąpiła podwojenie tej polityki represji i przewyższyła ją”.

Wojsko i ISI konsekwentnie zaprzeczają, jakoby działania przeciwko Khanowi i jego partii miały podłoże polityczne. Twierdzą, że represje wobec PTI wynikały wyłącznie z przesłanek prawnych.

Jaka przyszłość czeka ISI pod przywództwem Malika?

Lodhi wyraził wątpliwości, czy nominacja Malika może zwiastować poważne zmiany w funkcjonowaniu ISI.

„W instytucjach takie nominacje nie zmieniają kierunku ani polityki w drastyczny sposób” – powiedział.

Były generał trzygwiazdkowy, a także były wykładowca szkoły wojennej, podzielał ten pogląd. „Każdy nowy przywódca przynosi pewne zmiany. Malik jest znany jako „oficer dżentelmen” – przyzwoity i szanowany. Ale czy może znacząco poprawić dziedzictwo instytucji, pozostaje do sprawdzenia”.

Zrodlo