"Kiedy zaczynałem grać w piłkę wodną, ​​nie wiedziałem, co to za sport."

Piłka wodna? Co to jest? Tak zaczyna się ta historia. Oto jak zareagował Laurę Ester Ramos kiedy jej klub pływacki (CE Mediterrani) zaproponował jej dołączenie do kobiecej drużyny uprawiającej ten sport wodny. Laura nie była wówczas zupełnie świadoma istnienia takiej dyscypliny. A tym bardziej, czy wyobrażał sobie, że ta decyzja zmieni jego życie. Nie przypuszczał, że piłka wodna stanie się jednym z filarów jego życia, aż do zdobycia olimpijskiego złota w obronie bramki reprezentacji Hiszpanii. Ale zawsze mówiono, że najlepsze historie miłosne powstają przez przypadek. i to było „miłość od pierwszego wejrzenia”.

Mój z piłką wodną to miłość od pierwszego wejrzenia

Laura Ester, złoty medal w Paryżu 2024

Pochodząca z Barcelony Laura spędzała lato pomiędzy polami Peñaparda i deszczami Correxais. W obu gminach doświadczył tej wolności, za którą tęskni każde dziecko: „Kiedy jesteś mały i mieszkasz w mieście, w chwili, gdy nadchodzi lato i wyjeżdżasz do miasta, czujesz się szczęśliwszy i swobodniejszy. Wiesz, że twoi rodzice pozwalają ci chodzić samej po ulicach. Możesz wyjść na zewnątrz się pobawić. W końcu są to bardzo miłe wspomnienia.”

Mimo że jest „dość spokojną dziewczyną”, Laurę ogarnęła ciągła troska o uprawianie sportu, o to, żeby nie zostać zamknięta w domu i nie wychodzić na zabawę z przyjaciółmi. Tak właśnie w jego życiu pojawiła się piłka wodna.

Laura Ester, gryząc złoty medal zdobyty na Igrzyskach Olimpijskich w ParyżuRycerz Apo

Miłość od pierwszego wejrzenia

„Kiedy zacząłem grać w piłkę wodną, ​​nie wiedziałem, co to za sport”– mówi mistrz olimpijski. Laura mówi, że w jej klubie CE Mediterrani chcieli zacząć tworzyć bazę kobiet dla tej dyscypliny, więc „rekrutowali dziewczyny, które pływały, abyśmy mogły spróbować tego i zobaczyć, czy nam się spodoba”. I tak się stało, że kataloński sportowiec był oszołomiony od pierwszego dnia: „Pokochałem nie tylko ten sport, ale także relacje i więź, jaką stworzyłeś z dziewczynami, które tam chodziły”.

Z biegiem lat to, co zaczęło się jako hobby, stało się czymś poważniejszym. „Kiedy dostałem stypendium w High Performance Center, zacząłem trenować dwa razy więcej godzin i zrozumiałem, że to już nie jest gra.– komentuje bramkarz. Podobnie kolejnym punktem zwrotnym był pierwszy telefon od reprezentacji Hiszpanii: „Kiedy jesteś mały, zawsze marzysz o reprezentowaniu swojego kraju i zaczynasz na nowo myśleć, że nie pozostało już nic, co mogłoby spełnić to marzenie”.

Wreszcie marzenie się spełniło i spłynęły na nią pierwsze tytuły: dziesięciokrotna mistrzyni Hiszpanii (2010-2019), mistrzyni świata (2013), mistrzyni Europy (2014 i 2020), podwójne srebrne medale olimpijskie (2012 i 2020). ). W gablocie pozostał tylko jeden metal do powieszenia: olimpijskie złoto.

Laura Ester podczas wywiadu z MARCA

Laura Ester podczas wywiadu z MARCARycerz Apo

Konto oczekujące

Paryż 2024 przedstawiono jako wyjątkową okazję dla hiszpańskiej drużyny piłki wodnej kobiet do zdobycia długo oczekiwanego złota. Po dwóch przegranych finałach uczniowie Miki Oca dotarli na miejsce, które mogło być ostatnią imprezą olimpijską złotego pokolenia. „Nie czuliśmy tej presji, ale oczywiście skupialiśmy się na zdobyciu tego złota, którego nam brakowało, i byliśmy za to gotowi na śmierć”. mówi Laura Ester.

Nie czuliśmy presji, ale skupialiśmy się na zdobyciu złota

Laura Ester

Z zewnątrz zawody cieszyły się dużym zainteresowaniem, gdyż zdaniem ekspertów szanse na wejście Reprezentacji Narodowej na podium były dość duże. „Mimo szumu medialnego, byliśmy skupieni na tym, co zrobiliśmy. Po zwycięstwie nad Stanami Zjednoczonymi odezwali się weterani grupy, którzy mówili, że nie możemy się zrelaksować i że jeszcze nic nie wygraliśmy – wyznaje bramkarz.

Rundy mijały i po wyeliminowaniu Holandii w bolesnych rzutach karnych hiszpańska reprezentacja kobiet w piłce wodnej znalazła się w nowym finale olimpijskim. I po raz pierwszy nie mieli przed sobą drużyny z Ameryki Północnej.: „Na kilka godzin przed finałem nie czułem presji. Przez całe lato wykonaliśmy dobrą robotę i byliśmy pewni, że możemy wygrać, niezależnie od tego, czy były to Stany Zjednoczone, czy Australia.

Po ostatnim gwizdku i wyniku 9:11 na korzyść reprezentacji zapanowała euforia. Złoto w końcu dotarło do domu. „W twojej głowie jest tysiąc myśli, które dzisiaj zostały wymazane. Myślę, że osiągasz taki punkt szczęścia, że ​​nie wierzysz w to, co się dzieje. Można było powiedzieć: „wreszcie, wreszcie to mamy”. W końcu nam się to udało i możemy powiedzieć, że jesteśmy mistrzami we wszystkim” – zdradza Laura.

Laura Ester w MARCA

Laura Ester w MARCARycerz Apo

Kiedy wygrywasz złoto, osiągasz taki poziom szczęścia, że ​​nie możesz uwierzyć w to, co się dzieje.

Laura Ester

Dla niej kluczem do sukcesu tej drużyny, która jest w stanie zdobyć wszystkie tytuły, jakie kiedykolwiek były i które mogą zdobyć, jest nic innego jak samoświadomość każdego z nich: „Wszyscy wiemy, jaka jest nasza rola i co mamy do zrobienia. zrobić. Zawsze jasno określamy cel i czego chcemy”

Twoje imię na mapie

Dzięki tej liczbie triumfów zespół ten przekroczył granicę basenu i zdołał umieścić kobiecą piłkę wodną na mapie: „Coraz więcej mówi się o naszym sporcie. Jest więcej licencji, a ludzie są coraz bardziej świadomi kobiecego sportu poza piłką nożną. „Muszą zdać sobie sprawę, że są mistrzowie świata także w innych dyscyplinach”.

Pomimo postępu, jaki nastąpił w zakresie równości, Laura zapewnia, że ​​pozostaje jeszcze wiele kroków do podjęcia. Dowodem na to jest nieprzyjemny epizod, który musiała przeżyć Paula Leitón, jedna z członkiń zespołu, która podczas igrzysk olimpijskich otrzymała w mediach społecznościowych liczne obelgi, atakujące ją za stan fizyczny. „Wszystkie tego typu komentarze można usłyszeć tylko na temat kobiet, a nie mężczyzn. O wiele bardziej jesteśmy oceniani po naszym ciele. „Uważam się za szczęściarza, że ​​mam Paulę w swoim zespole, która jest wspaniałym zawodnikiem i osobą”.

Laura Ester

Laura EsterRycerz Apo

„Komentarze atakujące sylwetkę słychać tylko o kobietach, nie o mężczyznach”

Laura Ester

jutro

Mimo że na szyi nadal nosi ślady złotego medalu, Laura na własnej skórze doświadczyła przemijania sukcesów w sporcie. Widział, jak Sabadell, jego były klub, pozyskał dwóch nowych bramkarzy i zrezygnował z posiadania Katalończyka na przyszły sezon: „W ostatecznym rozrachunku sportowcy są jak produkt. Dziś służymy, a być może jutro nie. Może się to wydawać bardzo mocne, ale taka jest rzeczywistość. „Wszyscy mamy datę ważności”.

Ale jak mówią, nie ma zła, któremu nie towarzyszy dobro. A dla bramkarza opuszczenie Sabadell pozwoliło jej wrócić do swojego pierwszego domu, do klubu, w którym wszystko się zaczęło, CE Mediterrani: „Jestem bardzo podekscytowany. W końcu wróć do moich korzeni i baw się z przyjaciółmi i ludźmi, z którymi dorastałem. „Naprawdę nie mogę się tego doczekać”.

Jednak choć Katalonka będzie nurkować w basenie jeszcze przez kolejny rok, Katalonka ma świadomość, że emerytura jest już na horyzoncie: „Niestety, sport nie może trwać do 65. roku życia i nie będziemy chodzić z laską i wskakiwać do wody wodę. Stopniowo pracujemy nad tym coraz bardziej mentalnie i teraz mówimy o wycofaniu się z całkowitą normalnością. Nie wiem, co zrobię jutro. W tej chwili mój pomysł jest taki, aby zobaczyć, kim chcę być. ”

Sportowcy są jak produkt. Dziś serwujemy, a jutro może nie

Laura Ester

Holenderska zawodniczka piłki wodnej Brigitte Sleeking przed bramkarzką Laurą Ester Ramos podczas półfinału piłki wodnej kobiet pomiędzy Holandią a Hiszpanią

Holenderska zawodniczka piłki wodnej Brigitte Sleeking przed bramkarzką Laurą Ester Ramos podczas półfinału piłki wodnej kobiet pomiędzy Holandią a HiszpaniąEFE

Jednak pomimo bliskiego pożegnania Laury i wielu jej kolegów z drużyny, upływ czasu nie będzie w stanie wymazać ani sprawić, że zapomnimy o dziedzictwie złotego pokolenia, które naznaczyło przed i po historii hiszpańskiej piłki wodnej: „ Wielu graczy, którzy teraz do nas dołączyli, ma nas jako referencje i to jest bardzo mocne. „Na tym polega piękno sportu”.

Tym dziewczynom, które mają je jako punkt odniesienia i które w przyszłości chcą być jak Laura Ester, Katalonka pyta tylko o jedno, żeby sprawiało im to przyjemność: „Najważniejsze jest to, że lubią ten sport i to, co robią. Ten świat jest czymś bardzo pięknym.”



Zrodlo