„Katastrofalny” huragan Helene zbliża się do Big Bend na północy Florydy

Huragan Helene gwałtownie przybrał na sile, przesuwając się na północ wzdłuż Zatoki Meksykańskiej w kierunku Stanów Zjednoczonych. Przewiduje się, że będzie to jedna z najniebezpieczniejszych burz w ostatnich latach, jaka uderzy w wybrzeże Florydy.

Jak podało amerykańskie Narodowe Centrum ds. Huraganów (NHC), huragan Helene nabrał siły, przelatując nad głębokimi, ciepłymi wodami, co jeszcze bardziej zwiększyło jego intensywność w czwartek.

Według NHC, w południowo-wschodniej części USA prognozowane są intensywne opady deszczu, a wzdłuż całego zachodniego wybrzeża Florydy może wystąpić „zagrażająca życiu fala sztormowa”.

„Na niektórych odcinkach wybrzeża Big Bend na Florydzie prawdopodobna jest katastrofalna i śmiercionośna fala sztormowa” – poinformowało NHC, przewidując, że w zatoce Apalachee może ona osiągnąć wysokość nawet 6 metrów (20 stóp).

„Jako osoba, która wydała te prognozy, zapewniam, że ludzie z NHC nie wprowadzają tych zmian lekkomyślnie. To jest tak duże, jak to tylko możliwe” – napisał w mediach społecznościowych Michael Lowry, specjalista od huraganów i ekspert od sztormów w lokalnej telewizji pogodowej w Miami.

Helene ma być jedną z największych burz w regionie od lat, powiedział Phil Klotzbach, badacz huraganów z Colorado State University. Powiedział, że od 1988 r. tylko trzy huragany w Zatoce Meksykańskiej były większe od przewidywanego rozmiaru Helene: Irma z 2017 r., Wilma z 2005 r. i Opal z 1995 r.

Huraganowe wiatry rozciągają się na odległość do 95 kilometrów (60 mil) od centrum, a sztormowe wiatry obejmują do 555 kilometrów (345 mil). Stany USA tak daleko w głębi lądu jak Georgia, Tennessee, Kentucky i Indiana mogą doświadczyć opadów deszczu.

„Po prostu miejmy nadzieję i módlmy się, żeby wszyscy byli bezpieczni” – powiedziała Connie Dillard, robiąc zakupy w sklepie spożywczym, na którego półkach zaczynało brakować wody i chleba, zanim wyjechała na autostradę z Tallahassee, stolicy stanu Floryda, która znajduje się na bezpośredniej drodze burzy. „To wszystko, co możesz zrobić”.

Lotniska w St. Petersburgu, Tallahassee i Tampie planowały zamknąć się w czwartek, a 62 szpitale i domy opieki ewakuowały swoich mieszkańców w środę.

Prognoza osiągnięcia kategorii 3

Jedyną dobrą wiadomością było to, że w momencie dotarcia do lądu burza została zdegradowana do kategorii 3, a prędkość wiatru wyniosła 193 km/h (120 mil/h), podczas gdy w środę przewidywano, że prędkość wiatru kategorii 4 wyniesie 209 km/h (130 mil/h).

W czwartek rano Helene znajdowała się około 470 km (290 mil) na południe od Apalachicola, na wybrzeżu tzw. obszaru Big Bend na Florydzie. Poruszała się na północ z prędkością 19 km/h (12 mph) przy maksymalnym stałym wietrze 165 km/h (103 mph), co czyniło ją huraganem kategorii 2 w skali Saffira-Simpsona.

Gubernator Florydy Ron DeSantis wydał ostrzeżenie alarmowe dla większości hrabstw stanu. Około 18 000 pracowników linii energetycznych jest w gotowości, aby przywrócić zasilanie, gdy tylko będzie można bezpiecznie wejść na ten obszar, a 3000 członków Gwardii Narodowej USA jest gotowych pomóc w skutkach burzy, powiedzieli urzędnicy.

Biały Dom poinformował, że władze federalne rozmieściły generatory, żywność i wodę, a także wysłały zespoły poszukiwawczo-ratownicze i przywracające dostawy prądu.

Jerry McCullen, na górze drabiny po lewej, i Carson Baze, na górze drabiny po prawej, nakładają sklejkę na okna domu przed huraganem Helene w środę 25 września 2024 r. w Alligator Point na Florydzie w Stanach Zjednoczonych [AP Photo/Gerald Herbert]

Część mieszkańców wybrzeża Zatoki Meksykańskiej w Panhandle na Florydzie ewakuowała się w bezpieczniejsze rejony w głębi lądu, mając nadal żywe wspomnienia niedawnych sztormów.

W 2018 roku huragan Michael uderzył w miasto Mexico Beach na Florydzie około 160 km (100 mil) na zachód od miejsca, w którym Helene ma uderzyć w ląd. Michael szybko przekształcił się w niszczycielski huragan kategorii 5 i zaskoczył mieszkańców, powodując szkody szacowane na 25,5 mld dolarów i 59 zgonów.

W 2023 r. kolejna burza kategorii 3, huragan Idalia, pozbawiła prądu nawet 500 000 klientów po uderzeniu w północno-zachodnie wybrzeże Florydy, powodując również poważne szkody powodziowe z powodu sztormu. Idalia był najpotężniejszym huraganem, który uderzył w region Big Bend na Florydzie od 1950 r.

Tymczasem huragan John ponownie uderzył w czwartek u wybrzeży Pacyfiku w Meksyku, po tym jak wcześniej w tym tygodniu spowodował poważne szkody, w tym śmierć dwóch osób, zerwanie blaszanych dachów domów, wywołanie osuwisk błotnych i powalenie drzew – poinformowali urzędnicy.

W poniedziałek wieczorem, po dotarciu do lądu, John osłabł i przekształcił się w depresję tropikalną, po czym odzyskał siły. Przewiduje się, że ponownie dotrze do lądu w meksykańskim stanie Guerrero, na północ od Acapulco.

Helene to ósma nazwana burza obecnego sezonu huraganów na Atlantyku, który trwa od 1 czerwca do 30 listopada, i czwarta, która dotarła do USA. Huragan Francine uderzył w wybrzeże Zatoki Luizjany jako burza kategorii 2 zaledwie dwa tygodnie temu.

Od roku 2000 tylko w trzech latach, poza rokiem 2024, cztery lub więcej burz dotarło do kontynentalnej części Stanów Zjednoczonych.

Tegoroczny sezon huraganów zbiega się z kryzysem ubezpieczeniowym dla właścicieli domów w niektórych stanach USA, dotkniętych rosnącymi opłatami i niechęcią prywatnych ubezpieczycieli do zapewniania ochrony ubezpieczeniowej na obszarach przybrzeżnych.

Amerykańska Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna przewidziała w tym roku ponadprzeciętny sezon huraganów na Atlantyku z powodu rekordowo wysokich temperatur oceanu. Przewiduje od 17 do 25 nazwanych burz, z czterema do siedmiu głównych huraganów kategorii 3 lub wyższej.

Jednak początek sezonu był powolny, co zmusiło synoptyków do poszukiwania czynników, które mogły utrudnić powstawanie dużych burz przekraczających „korytarz huraganów” na Oceanie Atlantyckim.



Zrodlo