Josh Allen został zapytany, czy jego celem jest zdobycie tytułu MVP

(Zdjęcie: Michael Reaves/Getty Images)

Przez lata gwiazda drużyny Buffalo Bills, Josh Allen, przystępował do sezonu jako kandydat do tytułu MVP.

I chociaż w większości przypadków osiągnął wyniki na miarę MVP, nagrody tej jeszcze nie zdobył.

Być może ma to związek z tym, że jego drużyna zwykle przechodzi przez gorsze chwile, co odbija się na jego szansach.

Mając to na uwadze, były zawodnik NFL Emmanuel Acho zapytał go, czy rzeczywiście był to jeden z jego celów.

Allen chwilę się nad tym zastanowił, zanim stwierdził, że zdobędzie nagrodę MVP tylko wtedy, gdy jego drużyna będzie grała dobrze i awansuje do fazy play-off, gdyż nagroda ta zwykle przyznawana jest zawodnikowi z numerem 1. lub 2.

Jeśli tak ma być, niech tak będzie.

Poza tym nie interesuje go w ogóle trofeum MVP, bo w zasięgu wzroku ma tylko trofeum Vince’a Lombardiego.

Allen twierdził, że jeśli drużyna gra dobrą piłkę nożną i wszystko idzie po jej myśli, to MVP najprawdopodobniej pójdzie w jej ślady.

Jeśli nie, to nie ma sensu się nad tym zastanawiać.

Szczerze mówiąc, ma to sens i właśnie takiego nastawienia i podejścia oczekujesz od swojego franczyzobiorcy.

Oczywiście, jako konkurenci, wszyscy gracze chcą zdobyć każdą potencjalną nagrodę, wyróżnienie i wszelkie pochwały.

Ale koniec końców, grają po to, żeby wygrać całość, a sprawy rzadko kiedy układają się po myśli drużyny, gdy osobiste interesy stają na drodze do wspólnego sukcesu.

NASTĘPNY:
9 zawodników Bills wymienionych w sobotnim raporcie o kontuzjach



Zrodlo