"Jordania? Któregoś dnia ten drań mnie spoliczkował… ale ten stary czarny człowiek podczas pracy był maszyną"

Kwame Brown, wybrany jako numer 1 w drafcie z 2001 roku przez Washington Wizardsodszedł z większym bólem niż chwałą dla siedmiu drużyn, dla których grał w NBA (Lakers, Grizzlies, Pistons, Bobcats, Warriors i Sixers oprócz wspomnianych Wizardów) w swojej 12-letniej karierze (2001-2013). Środek o wysokości 2,11 m nigdy nie wykraczał poza wieczną obietnicę, ale Miał okazję dzielić kort i szatnię z Michaelem Jordanemnajlepszym zawodnikiem wszechczasów, przez dwa sezony (2001-2003), kiedy mit wkraczał w ostatni etap jego kariery.

Jordan wydaje instrukcje Brownowi podczas meczu z Wizards..

Brown właśnie przedstawił fascynujący wgląd w tę kwestię Legendarna etyka pracy i niezachwiane zaangażowanie Michaela Jordana w koszykówkę. Chociaż osobiście nie jest idolem najlepszego gracza w historii, to on Zapisał go do swoich Wizards w ramach osobistego zakładu, co ostatecznie go upokorzyło Nierzadko Brown nie może powstrzymać się od uznania niezwykłego poświęcenia legendy w ciągu ostatnich dwóch lat przed całkowitym przejściem na emeryturę.

Pod wrażeniem jego etyki pracy

Podczas odcinka podcastu „Szwajcarskie kultury”Brown podzielił się mieszanymi uczuciami, które po latach nadal żywi, gdy opowiada o legendzie. “Nie, nie jestem fanem MJ-a. Słuchaj, nie mam powodu. Któregoś dnia ten drań uderzył mnie w tył głowy. Ale po prostu nie mam powodu, żadnego powodu. Ale muszę to przyznać Widziałem z bliska jego zaangażowanie w koszykówkę i zrobiło to na mnie wrażenie”..

Ten stary czarny mężczyzna w wieku 39 lat wciąż wstawał wcześnie, aby trenować, kiedy nie miał już nikomu nic do udowodnienia. Nigdy nie oszukiwał w grze, ani kiedy wychodził, ani kiedy robił to, co robił.

Kwame Brown (były zawodnik NBA)

Jego niezadowolenie z Jordania jako kolega z drużyny nie wymazuje szacunku, jaki ma dla swojej etyki pracy, co mógł zobaczyć na własne oczy, gdy dzielili szatnię i organizowali wieczory w Wizards:Ten stary czarny mężczyzna w wieku 39 lat wciąż wstawał wcześnie, aby trenować, kiedy nie miał już nikomu nic do udowodnienia. Nigdy nie oszukiwał w grze, ani kiedy wychodził, ani kiedy robił to, co robił.. „Klub śniadaniowy” był prawdziwy. „Dołączyłem do niego, bo nie mogłem w to uwierzyć”.

Nocna sowa „Klub śniadaniowy”

Powstał ten rzekomy klub zawodników, którzy zapisywali się na wieczorne timby i którzy przez wiele dni, prawie nie śpiąc, chodzili na treningi. Brown mówi, że był zdumiony dyscypliną i poświęceniem Jordana, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego wiek, kiedy zobaczył, jak to wygląda Jego reputacja osoby, która nie śpi do późna, aby uprawiać hazard lub spotykać się towarzysko, była prawdziwaale nie przeszkodziło mu to w dalszym ścisłym przestrzeganiu swojej etyki pracy. Słynny program ćwiczeń W Jordanowskim „Breakfast Club” organizowane były poranne sesje podnoszenia ciężarówi pozostawił niezatarty ślad na Brownie.

Po całonocnej zabawie ten stary facet był już na siłowni o 5:45 i podnosił ciężary. To była maszyna, nie mogłem w to uwierzyć

Kwame Brown (były zawodnik NBA)

Najbardziej uderzyło go to Zdolność Jordana do występów na najwyższym poziomie, niezależnie od tego, jak mało spał: „Myślałem, że Po całonocnej zabawie hazardowej ten tak stary facet nie mógł być tutaj o 6:00 rano. Ale tak, byłem już na siłowni o 5:45 i podnosiłem ciężary. To była maszyna, nie mogłem w to uwierzyć. Każdego ranka było tak. Bez względu na to, co zrobił, nigdy nie oszukał swojego oddania koszykówce” – wyjaśnił. Brązowyktóry nawet dzisiaj ma związek miłość-nienawiść do Jordana.



Zrodlo