Jak zarządzanie meczem przez Nuno Espirito Santo pomogło Forest osiągnąć piąty wynik bez porażki na wyjeździe

Kiedy w przyszły weekend Fulham odwiedzi City Ground, nieobecność Nuno Espirito Santo przy linii bocznej może być równie mocno odczuwalna, jak nieobecność Morgana Gibbsa-White’a na boisku.

Obaj zostaną zawieszeni w sobotę, a trener Nottingham Forest, Nuno, otrzymał czerwoną kartkę za protesty tuż po tym, jak Gibbs-White otrzymał drugą żółtą kartkę późnym popołudniem dramatycznego meczu na stadionie Amex w Brighton.

Forest bez wątpienia będzie tęsknić za swoim talizmanem ofensywnego pomocnika, który pozostaje jedną z najbardziej inspirujących, kreatywnych postaci w drużynie. To sprytne podanie Gibbsa-White’a sprawiło, że Jota Silva rzucił się w dół kanału, by bezinteresownie wyrównać wynik meczu na 2-2, co dało wynik końcowy. Wynik ten utrzymał niepokonany początek sezonu ligowego obu drużyn.

Ale to był również piąty z rzędu mecz bez porażki na wyjeździe dla Forest. Nie brzmi to jak znacząca statystyka dla wielu drużyn Premier League, ale dla nich zdecydowanie nią jest.

Po powrocie do najwyższej ligi w sezonie 2022-23 Forest wygrał tylko jeden z 19 meczów wyjazdowych, unikając porażki w sześciu przypadkach. W zeszłym sezonie nieznacznie się poprawili, odnosząc cztery zwycięstwa i cztery remisy w lidze podczas wyjazdów.

Niezależnie od tego, czy nazwiemy to pechem, zmaganiami czy przekleństwem — wybierz sobie frazes — wyjazdowa forma Forest pokazała, dlaczego przez oba te lata walczyli o utrzymanie w lidze.

Niedziela była dniem, w którym niektóre niedawne wcielenia Forest mogły ponieść kolejną porażkę. Ale powoli, z pewnością, Nuno zajmuje się jednym z największych problemów, które podkopały ten klub od czasu, gdy odzyskał status Premier League pod rządami poprzednika Steve’a Coopera.

W pewnym sensie człowiek mianowany w grudniu ubiegłego roku nie zrobił niczego skomplikowanego — po prostu dał swoim zawodnikom poczucie wiary i pewności, których nie zawsze mieli.

Ale usunął poczucie strachu, które mogło doprowadzić do rozpadu Forest po takich momentach jak ten w 83. minucie, kiedy Gibbs-White otrzymał drugą żółtą kartkę za faul na Joao Pedro po długiej debacie między sędzią Robem Jonesem a czwartym sędzią Anthonym Taylorem. Nuno — i jego przeciwnik Fabian Hurzeler — zostali również zwolnieni po zbyt głośnym wyrażeniu swoich opinii w ławkach rezerwowych przeciwnika.

Bardziej kruchy Forest mógłby się w tym momencie poddać; Brighton mógł znaleźć zwycięskiego gola w dziesiątkę. Ale nawet przy ich liczebnej przewadze, Forest rzadko wyglądało na to, że pozwoli, by ich dziewiąty punkt sezonu się wymknął.


Nuno Espirito Santo widzi na czerwono (Justin Tallis/AFP/Getty Images)

Niepokonana passa Forest na wyjeździe sięga majowych zwycięstw nad Sheffield United i Burnley, dwoma rywalami w walce o utrzymanie, którzy zapewnili sobie utrzymanie. Dodaj do tego tegoroczne porażki 1-0 z Southampton i Liverpoolem, a wygrali cztery z pięciu meczów.

Jest to najdłuższa taka passa Forest od czasu 12 wyjazdowych meczów bez porażki od lutego do października 1995 r.

Ale transformacja nie została zainspirowana tylko tym zastrzykiem wiary. Taktyczna inteligencja Nuno i jego zespołu trenerskiego również była ważnym czynnikiem.

W zeszły weekend na Anfield Forest ustawili się w sposób, który trudno było przełamać; skład ten uniemożliwił gospodarzom grę środkiem boiska lub wykorzystanie ofensywnie nastawionych bocznych obrońców.

Po wyrównanej grze, po 60 minutach gry z ławki rezerwowych weszli Hudson-Odoi i Elanga, którzy wspólnie strzelili decydującą bramkę.

wejść głębiej

WEJDŹ GŁĘBIEJ

Jak Nottingham Forest wygrało z Liverpoolem po raz pierwszy od 1969 roku

W niedzielę Forest uważało, że wysoka linia Brighton i pułapka ofsajdowa mogą być piętą achillesową gospodarzy.

Hudson-Odoi i Elanga — dwaj mężczyźni z porywającą szybkością — zostali przywróceni do drużyny z myślą, że mogą to wykorzystać. I tak się stało, gdy Hudson-Odoi posunął się prawą stroną, zanim wdarł się w pole karne i wywalczył rzut karny w 13. minucie, po którym Chris Wood spokojnie wykończył akcję, dając Forest prowadzenie.

Mając 40 minut na zegarze, zdecydowanie nie czuło się, że jest to gra, w której w ciągu następnych 20 minut Forest dokona czterech zmian. Mieli długie okresy, w których, choć nie zawsze dominowali, byli w stanie dyktować tempo.

Trzy zmiany, które Nuno wprowadził w przerwie — wprowadzając Neco Williamsa, Jotę Silvę i Ryana Yatesa — wydawały się przesadną reakcją na dwa gole Brighton zdobyte w ciągu trzech minut tuż przed przerwą, strzał głową Jacka Hinshelwooda i rzut wolny Danny’ego Welbecka, które dramatycznie zmieniły nastrój.

W 59. minucie nastąpiła czwarta zmiana w zespole Forest, kiedy Sosa zastąpił Elliota Andersona.

Jednak w drugim meczu z rzędu decyzja trenera Forest okazała się słuszna, ponieważ Jota i Sosa połączyli siły, doprowadzając do wyrównania na 20 minut przed końcem meczu.

Rui Silva, asystent trenera, ujawnił później, że Forest nie lubi nawet nazywać graczy „rezerwowymi”. To słowo, którego unikają, o ile to możliwe. Nuno i jego sztab wielokrotnie przekazują wiadomość, że jeśli jesteś na ławce, nie oznacza to, że nie masz roli do odegrania.

„Mamy fantastyczną grupę graczy” – powiedział Rui. „Nawet nie lubimy nazywać ich rezerwowymi. Wiem, że nimi są, ponieważ są na ławce rezerwowych. Ale dla nas wszyscy gracze są zaangażowani w ten proces. Jeśli wchodzą do gry, wiedzą, co robić. Wiedzą, czego się od nich oczekuje.

„Musimy po prostu sprawić, by poczuli się ważni; że mają rolę do odegrania. Jeśli nam się to uda, dadzą drużynie to, czego chcemy. Sposób, w jaki zmieniliśmy się, wprowadzając rezerwowych, dał nam większą kontrolę nad grą, jednocześnie stwarzając szanse. Dało nam to szybkość, jakiej chcieliśmy w ataku. Nawet w 10 zawodników mieliśmy szanse na wygraną”.

Kiedy Fulham przyjedzie do miasta w sobotę, Forest będzie musiał znaleźć rozwiązanie, które nie będzie obejmowało ich trenera głównego ani Gibbs-White. Ale Nuno i jego sztab bez wątpienia będą mieli plan.

wejść głębiej

WEJDŹ GŁĘBIEJ

Pewność. Zaufanie. Szczegóły: Jak Nuno przekształca Nottingham Forest

(Górne zdjęcie: Ramon Sosa po strzeleniu wyrównującego gola; autor: Justin Tallis/AFP via Getty Images)

Zrodlo