To niestety jedna z wiadomości weekendu: tragedia na El Hierro. W najbliższą sobotę, 28 września, Kajak, który przybył na Wyspy Kanaryjskie, wywrócił się, w wyniku czego co najmniej 9 migrantów utonęło, a kolejnych 54 uznano za zaginione.
Wyspy Kanaryjskie po raz kolejny zwróciły się do rządu o pomoc w stawieniu czoła presji migracyjnej, która od miesięcy jest bardziej dokuczliwa na wyspach. Wiesz już, że szlak atlantycki jest jednym z najczęściej używanych, a także najbardziej śmiercionośnych.
Dramat migracyjny w coraz większym stopniu niepokoi wspólnoty autonomiczne, rząd i – jak wynika z badań – w ogóle Hiszpanów. Stało się to tematem rozmów, ale także w kontekście konfrontacji.
Ale jak uniknąć tragedii takiej jak ta, której doświadczyliśmy wczoraj? Jakie rozwiązania można wyłożyć na stół? Na to odpowiada Jesús Díaz w La Mañana Fin de Semanarzecznik Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji w Hiszpanii, agencji ONZ zajmującej się tą kwestią.
Klucze do możliwych rozwiązań
Jesús Díaz wyjaśnił, że chociaż migracja zaczyna budzić niepokój wśród Hiszpanów, jej liczba nie jest dużo wyższa niż w poprzednich latach. „Przyjazdy miały miejsce w ostatnich latach na Wyspach Kanaryjskich i w innych częściach kraju. Dane nie wzrosły tak wykładniczo” – stwierdził.
„Jeśli cofniemy się do stycznia, nastąpił niepokojący wzrost, o 500%, ale w ciągu ostatnich trzech miesięcy było to 20%” – wyjaśnił.
Według niego jednym z rozwiązań jest coraz bliższa współpraca rządu ze wspólnotami autonomicznymi. „Ufamy, że zostanie to rozwiązane i będzie współpraca między regionami, to jest najskuteczniejsze. Zapominamy, że mówimy o nieletnich, z przyszłymi projektami i chcą tego samego co my” – powiedział.
„Najlepszym sposobem jest solidarność między regionami, miejmy nadzieję, że rząd osiągnie dobre porozumienie i możliwe będzie rozdzielenie nieletnich, „Będą mieli większą zdolność reagowania”. liczone.
Jego zdaniem innym rozwiązaniem jest otwarcie regularnych tras napływu tych migrantów. „Otwórzcie regularne ścieżki dla tych, którzy muszą pracować, a jeśli w Hiszpanii konieczne będzie obsadzenie pewnych stanowisk, spróbujmy to poprzeć. Znacząco zmniejszy to liczbę ofiar śmiertelnych na drogach.. Jeśli będziemy korzystać z regularnych tras, zostanie to naprawione. Skorzystajmy z okazji, aby to zrobić” – wyszczególnił.
„Nie mówimy o kryzysie liczbowym, Hiszpania ma zdolność reagowania, jest krajem solidarności i Ufamy, że będzie to nadal udowadniał” skazany.