Jeph Loeb zawsze planował stworzyć ostatni rozdział sagi Długie Halloween o Batmanie wraz z Timem Saleem, wieloletnim przyjacielem Loeba i artystą, który współtworzył oryginalne Długie Halloween, jego kontynuację Dark Victory oraz One-Shot z 2021 r., który odrodził się w Długim Halloween, który Loeb i Sale powiedzieli wówczas Newsaramie, że był to jedynie wstęp do historii, która obecnie stała się Batman: Ostatnie Halloween.
Ale Sale zmarł nagle w 2022 roku, pozostawiając po sobie dziedzictwo artystycznego wizjonera o natychmiast rozpoznawalnym stylu i zaledwie kilka niedokończonych stron historii, którą on i Loeb planowali opowiedzieć. Loeb również pomyślał, że wraz ze śmiercią Sale’a cała historia umrze wraz z nim.
„Nie sądziłem, że będzie plan B, ale okazało się, że jest plan B” – Loeb powiedział Newsaramie tuż przed premierą The Last Halloween #1 25 września. Numer ten rozpoczyna historię, którą Loeb początkowo planował nie opowiadać bez Sale’a, ale ostatecznie uznał ją za pełen miłości hołd dla artysty.
„Wypracowałem z Timem zarys 10-częściowej tajemnicy. Napisałem dwa pierwsze scenariusze, a gdy on dopiero zaczynał prace nad grafiką, już go nie było” – wyjaśnia Loeb. „Tak właśnie dzieje się z ludźmi. Wziąłem więc scenariusze, włożyłem je do szuflady i powiedziałem DC: «Cóż, nie ma sensu tego robić, po prostu wrócę do nic nierobienia»”.
Loeb chichocze teraz, opowiadając o tym, co według niego zakończyło się Ostatnim Halloween. Ale wtedy nie wyobrażał sobie, żeby ktoś inny pracował nad historią, którą współtworzył z Sale’em, który przez prawie 30 lat był jego partnerem artystycznym przy takich historiach, jak Superman For All Seasons, Spider-Man: Blue, Hulk: Gray, Daredevil: Yellow i Captain America: White i oczywiście cała linia Batman: The Long Halloween.
„Minął około rok, a potem rozmawiałem z Richardem Starkingsem, naszym autorem tekstów i projektantem, a pod wieloma względami naszym emerytowanym redaktorem, który zajmował się wszystkim, co zrobiliśmy z Timem. A potem jest jeszcze druga część tej historii. Wheel, Mark Chiarello, który przez lata był dyrektorem artystycznym w DC, a obecnie pracuje samodzielnie. Był także redaktorem Dark Victory” – kontynuuje Loeb.
„Wszyscy byliśmy ze sobą bardzo blisko i oczywiście odejście Tima nas do siebie zbliżyło. Pewnego dnia po prostu zaczęliśmy rozmawiać o tym, co powinniśmy zrobić z The Last Halloween, i z tych rozmów wyszło inne spojrzenie na to, czyli zamiast coś zrobić bez Tim, zróbmy coś Do Tim. Zróbmy to jako swego rodzaju hołd dla niego.”
Tym, co przypieczętowało transakcję z Loebem, był obraz wymyślony jako pierwszy przez Chiarello, który wyobraził sobie Salea składającego pieczęć aprobaty dla ostatecznego, gotowego produktu w pocieszającym – i znajomym – otoczeniu.
„Dyskutowaliśmy, jak to zrobić, i Mark wymyślił ten piękny obraz, który naprawdę mnie zmienił” – wyjaśnia Loeb. „Wyobraźmy sobie Tima siedzącego na werandzie Pa Kenta w Smallville i przyglądającego się różnym artystom, którzy ukończyli tę historię, i ma uśmiech na twarzy. Nie mogłem pozbyć się tego obrazu z głowy”.
Oto galeria okładek Batman: The Long Halloween – The Last Halloween #1-3:
Od tego momentu podjęto decyzję, aby każdym numerem zajmował się inny artysta, a lista twórcza została wybrana spośród najbliższych współpracowników Sale’a, z których wielu rzadko zajmuje się grafiką komiksową do wnętrz.
„Zdecydowaliśmy, że chcemy mieć artystów, których Tim uważa za wpływowych. Niekoniecznie, żeby rysowali tak jak on, ponieważ nie jest to coś, czego on by kiedykolwiek chciał. Chcieliśmy, żeby rysowali dokładnie tak, jak Tim się nimi ekscytował” – wyjaśnia Loeb. „Pierwszą osobą, o którą zapytaliśmy, był Eduardo Risso, który narysował pierwszy numer. Potem sporządziliśmy listę. A więc Eduardo, potem Klaus Jansen, Mark Chiarello, Cliff Chiang, Bill Sienkiewicz, Enrico Marini, Dave Johnson, Becky Cloonan, Chris Samnee i Mateo Scalera.”
I oczywiście „Ostatnie Halloween” nadal zawiera osobisty akcent Tima Sale’a, ponieważ główna okładka każdego numeru przedstawia niepublikowane wcześniej grafiki z własnych archiwów Sale’a, pokolorowane przez jego długoletniego współpracownika Marka Chiarello.
„Każda okładka A to dzieło sztuki, które Tim stworzył przed śmiercią, którego nikt nigdy nie widział, pokolorowane przez Marka Chiarello” – wyjaśnia Loeb. „I są po prostu spektakularne. A potem artyści wnętrz, wszyscy robią okładki klasy B, a to są zdjęcia postaci występujących w każdym numerze”.
„Potem jest jeszcze inna grupa artystów, która chciała przyjść i zagrać. Nazywam ich moimi hołdownikami dla supergwiazd” – mówi Loeb – wszyscy artyści z najwyższej półki, którzy zgodzili się dostarczyć trzeci zestaw wariantowych okładek do wszystkich 10 numerów Batmana : Ostatnie Halloween.
„Zaczyna się od tego gościa Jima Lee. Potem J Scott Campbell, potem Arthur Adams, potem Ian Churchill, potem Rob Liefeld, który nigdy wcześniej nie robił okładki Batmana, Joyce Chin, Cully Hamner, Brian Stelfreeze, a na koniec kończymy Adama Hughesa” – mówi Loeb. „To była jedna z tych rzeczy, kiedy wystarczyło, że powiedziałam: «Robimy to dla Tima», a oni odpowiedzieli: «Tak. Wchodzę w to.» Czy nawet nie chcesz wiedzieć, co to jest? „Nie, nie obchodzi nas to. Cokolwiek chcesz zrobić”.
Ostatecznie Loeb postrzega ogromny wysiłek tak wielu artystów, którzy wzięli udział w projekcie z miłości do Sale, jako prezent od zmarłego przyjaciela nie tylko dla fanów, ale także dla niego samego.
„Myślę, że prawdziwym darem, ostatnim prezentem od Tima dla mnie, jest to, że nigdy wcześniej nie pracowałem z wieloma z tych osób” – stwierdza Loeb. „Więc poznałem grupę artystów, których Tim podziwiał i którzy go kochali, a Tim ich kochał. A teraz jestem częścią tego gangu”.
„Dodatkowo jest tu naprawdę dobra historia” – żartuje Loeb. „Więc to najlepsza część wszystkiego, o czym rozmawialiśmy”.
Batman: Ostatnie Halloween nr 1 jest już dostępny. The Last Halloween #2 trafi do sprzedaży 7 października.
Wymeldować się część pierwsza naszego wywiadu z Jephem Loebem na temat Batman: The Long Halloween – The Last Halloween.