Mohammad Srour zginął w izraelskim nalocie na apartamentowiec w Bejrucie
Dowództwo dronów Hezbollahu zginęło w izraelskim ataku na Bejrut, zarówno grupa bojowników z Libanu, jak i izraelskie wojsko potwierdziły.
Szef jednostki dronów Hezbollahu, Mohammad Srour, znany również jako Abu Salih, zginął w czwartek w strajku w bloku mieszkalnym na południowych przedmieściach Bejrutu. Do jego śmierci przyznały się Izraelskie Siły Obronne (IDF).
„Myśliwce zaatakowały Bejrut i zabił Mohammada Husseina Sroura” – oznajmiło IDF w poście na X (dawniej Twitter).
– podała libańska Narodowa Agencja Informacyjna „trzy rakiety” miał na celu „mieszkanie w dziesięciopiętrowym budynku”.
W piątek w aktualizacji Telegramu Hezbollah potwierdził śmierć 51-letniego Sroura, który dołączył do grupy bojowników w 1986 r. „prowadził operacje wojskowe sił powietrznych islamskiego ruchu oporu na libańskim froncie wsparcia”.
Według doniesień dowodził działem dronów, rakiet manewrujących i oddziałem obrony powietrznej Hezbollahu. Według IDF, on „kierował i rozkazywał” wiele ataków dronów wymierzonych w Izrael.
Lokalne media podały, że był to czwarty atak w ciągu tygodnia, którego celem byli funkcjonariusze Hezbollahu w gęsto zaludnionym obszarze południowego Bejrutu. W strajku zginęły dwie osoby, a 15 zostało rannych, „w tym kobieta w stanie krytycznym” według Ministerstwa Zdrowia Libanu.
Od zeszłego piątku Izrael zabił co najmniej trzech czołowych dowódców Hezbollahu, w tym Ibrahima Aqila, Ahmeda Wahbi i Ibrahima Qubaisi.
Zabójstwo szefa dowództwa powietrznego Hezbollahu oznaczało znaczną eskalację trwającego konfliktu izraelsko-libańskiego.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział w czwartek kontynuowanie operacji wojskowych na dużą skalę przeciwko Hezbollahowi, odrzucając rosnące międzynarodowe wezwania do zawieszenia broni.
Na początku tygodnia Stany Zjednoczone i Francja zaproponowały 21-dniowe porozumienie o zawieszeniu broni między Izraelem a Hezbollahem, aby zrobić miejsce dla szerszych negocjacji. Chociaż biuro Netanjahu stwierdziło, że nie odpowiedział jeszcze na tę inicjatywę, izraelski premier poinstruował żołnierzy, aby kontynuowali działania „walka z pełną siłą” przeciwko Libanowi.
Zdecydowane stanowisko Netanjahu przekreśliło perspektywy zawieszenia broni pomimo wysiłków urzędników międzynarodowych opowiadających się za tymczasowym zaprzestaniem przemocy, aby zapobiec eskalacji konfliktu w wojnę na pełną skalę.