Gwiazda „Monsters” Cooper Koch przerywa jedno ujęcie jako Erik Menéndez, ujawniając historię molestowania: „Niezwykle denerwuje”

Co ciekawe, Cooper Koch powstrzymał wszelkie emocje, gdy Ryan Murphy po raz pierwszy powiedział mu, że dostał rolę Erika Menéndeza w Netfliksie Potwory.

Kiedy jednak Murphy ujawnił, że Koch będzie miał dla siebie cały odcinek, składający się z 34 stron dialogów i jednego ciągłego ujęcia, aktor oznajmił, że zalał się łzami.

„Dorastałem grając w teatrze i uwielbiam sztuki teatralne. Fakt, że dostałem szansę zagrania w telewizji, zatoczył dla mnie koło” – Koch mówi Deadline. „Byłem bardzo podekscytowany i szczęśliwy [my character] miał zamiar dostać tyle czasu, aby odsłonić swoją prawdę, swój punkt widzenia i to, co mu się przydarzyło. Poczułem się po prostu wdzięczny.”

Tutaj Koch, który ma wcześniejsze doświadczenie w małych rolach Księga Mocy II: Duch oraz film telewizyjny z 2019 r Mniej niż zero — opowiada o tym, jak to było kręcić scenę do wyreżyserowanego przez Michaela Uppendahla odcinka zatytułowanego „The Hurt Man”.

TERMIN Ile razy ćwiczyłeś scenę do odcinka 5?

KOCH Właściwie zrobiliśmy tylko jedną próbę. Ari Graymor, który gra Leslie Abramson, wraz ze mną, Michaelem Uppendahlem i [writer] Ian Brennan wszedł do tego pokoju na scenach i raz przez niego przeszliśmy. Na koniec wszyscy byli bardzo wzruszeni i płakali, łącznie ze mną i Arim. Michael tylko na nas spojrzał i powiedział: „Nie chcę tego dotykać”. Chcę to po prostu nakręcić.

TERMIN Czy nie bałeś się tego zrobić?

KOCH Och, zdecydowanie strasznie mnie to przeraziło. Byłem bardzo zdenerwowany i przestraszony, ale wiedziałem, że dzięki doświadczeniu, jakie zdobyłem, po zagraniu w dwuosobową sztukę, w której przez większość czasu był to po prostu monolog, będę w stanie to wykonać. Ale i tak było to niezwykle stresujące.

DEADLINE Co zatem wydarzyło się podczas sesji zdjęciowej?

KOCH Został nakręcony w ciągu dwóch dni. W sumie powstało 10 ujęć, z czego dwa miały przerwę i początek ze względu na problemy techniczne aparatu. Pierwszego dnia zrobiliśmy cztery pełne ujęcia. Drugiego dnia zrobiliśmy cztery pełne ujęcia i ostatecznie wybrali to samo ostatni Brać.

TERMIN Cztery razy w ciągu jednego dnia musiały być wyczerpujące.

KOCH Zdecydowanie byłem wyczerpany. Ale nauczyłem się naprawdę świetnej lekcji od innego aktora w serialu… Dallasa Robertsa, który gra doktora Oziela. Powiedział, że ktoś mu kiedyś powiedział, że najlepsze aktorstwo powstaje wtedy, gdy jest się zbyt zmęczonym, by kłamać. Zatem w pewnym sensie im bardziej byłem zmęczony i im częściej to robiłem, tym bardziej stawałem się prawdomówny. Jedyne, co mogłam zrobić, to po prostu być obecnym i za każdym razem starać się przeżywać tę rozmowę w nowy sposób.

TERMIN Czy za każdym razem płakałeś?

KOCH Pierwsze dwa ujęcia były suche jak cholerna pustynia, częściowo dlatego, że był tam Ryan Murphy, więc byłem bardzo zdenerwowany. Ale przyszedł po pierwszym ujęciu i powiedział: „Świetnie, kontynuuj”. Bardzo mnie wspierał i był dla mnie łaskawy i wiedział, że dam radę. Po pierwszych dwóch ujęciach byłem dla siebie naprawdę surowy, bo wiedziałem, że nie dotrę tam, gdzie chciałem. Powiedziałem Michaelowi: „Potrzebuję pomocy”. Nie dotrę tam i nie wiem, co robić. A on na to: „Stary, gonisz smoka z pierwszej próby, która była idealna, i próbujesz gonić za tym, co robiłeś wcześniej, ale to jest nowy dzień”. To zupełnie nowa rozmowa. Więc wróć tam, bądź otwarty na Leslie i po prostu spróbuj bronić swoich rodziców i znajdź światło w każdym miejscu, gdzie się da. Posiadanie tego kierunku naprawdę pomogło mi się otworzyć i znaleźć nowe rzeczy w każdym ujęciu. I tak, za każdym razem były inne. Różne wspomnienia uderzają mnie w różny sposób. To była tak naprawdę tylko eksploracja, a Ari była taka hojna i miła, a jej występ naprawdę mnie urzekł. Nie poradziłbym sobie bez niej w najmniejszym stopniu. Ona jest absolutnie niesamowita.

Ronald L. Soble/Los Angeles Times/Miles Crist/Netflix/Dzięki uprzejmości Everett Collection

TERMIN Miło, że to mówisz, bo przez cały czas widzimy tylko tył jej głowy.

KOCH Każdy inny aktor mógłby przyjść i walczyć o to, by jego twarz znalazła się na ekranie, lub powiedzieć: „No cóż, nawet nie będę cytował niecytowanego aktu, bo nie ma mnie przed kamerą, więc mogę po prostu udawać”. .’ A ona tego nie zrobiła. W każdym ujęciu zachowywała się tak, jakby kamera znajdowała się w zbliżeniu także na jej twarzy. Myślę, że to po prostu pokazuje jakość jej etyki pracy oraz to, kim jest jako człowiek, a także jako aktorka.

TERMIN Czy wróciłeś i obejrzałeś tę scenę?

KOCH Oglądałem to wiele razy z różnymi ludźmi. Ostatni raz oglądałem go w czwartek, kiedy emitowano program. Oglądałem go z rodziną i kilkoma znajomymi. Na samym końcu, kiedy Erik zaczyna być naprawdę sfrustrowany i mówi: „Nie jestem prawdziwą osobą”. Nie jestem prawdziwą osobą”, a Leslie odpowiada: „ty jesteś”. Słychać ten szum lub brzęczący, wibrujący dźwięk, który dodali pod dialogiem. Przyniosło to taką chłodną intensywność. A potem, kiedy to się kończy i on mówi, że to on został zraniony, było naprawdę fajnie i fajnie było to widzieć.

DEADLINE Dlaczego uznałeś, że ważne jest, aby nakręcić tę scenę w jednym ujęciu?

KOCH Widz nie może uciec. Myślę, że podczas montażu możesz w pewnym sensie zostać wyrwany z rzeczywistości, co się dzieje, i pamiętasz: „OK, to jest program telewizyjny”. W tym odcinku musisz być z Erikiem przez cały czas, a tak naprawdę jesteś coraz bliżej niego i głębiej w jego traumę i przeszłość. Myślę, że to po prostu pozwala widzowi nie uciec od tego, przez co przeszedł. To właśnie sprawia, że ​​robi to takie wrażenie.

TERMIN Twój współpracownik Nicholas Chavez, który gra Lyle’a, ma własną scenę, w której ujawnia, jak ojciec go molestował, ale nie dostał ciągłego ujęcia tak jak ty. Czy był trochę zazdrosny?

KOCH To znaczy, wiem, że zrobiłbym to, gdyby role się odwróciły! Ale myślę, że zdecydowanie miał swój moment, aby pokazać, co przydarzyło się Lyle’owi również w odcinku czwartym. A potem, oczywiście, w odcinku siódmym, kiedy będzie na zeznaniu. Więc tak, to bardzo wyjątkowy odcinek i jestem za niego bardzo wdzięczny, ale on zdecydowanie miał swoje momenty, w których mógł zabłysnąć i je wykorzystał.

Zrodlo