Guaguas odrabia pracę domową, aby zostać mistrzem Superpucharu Hiszpanii

Klub siatkówki Guaguas jest mistrzem Superpucharu Hiszpanii. Zespół Sergio Miguela Camarero robi to, czego oczekiwano, zdobywając pierwszy w sezonie tytuł mistrza kraju na stadionie Gran Canaria Arena, który miał na sobie najlepsze ubrania na tę historyczną chwilę, której doświadczał. Wcześniej konfrontacja Unicaja Costa de Almería że cały czas dominowali i że choć oszczędzający próbowali, Skończyło się zgodnie z planem..

Różnica w strzelaniu

Mecz nie rozpoczął się w najbardziej wyrównany sposób. Guaguas już na starcie zauważył swoją wyższość dzięki doświadczeniu, które zdobył podczas gry w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów przeciwko Benfice Lizbonaa także Puchar Iberyjski, natomiast Unicaja Costa de Almería rozpoczynała rok bez oparcia poprzedniego sezonu. Premiera Pabla Ruiza, z którą wkrótce musieli płynąć pod prąd. Zarówno Rousseaux, jak i Walla cały czas naciskali i zdołali zwiększyć przewagę na tablicy wyników, aż do stanu 9-6. Różnica ta w przypadku Kanadyjczyka Toddanowość dla oszczędzających, próbował odzyskać dwa punkty ataku, pozostawiając różnicę na poziomie 9-8. Najbliżej im było Sergio Miguela Camarero.

Brazylijczyk miał wkrótce pojawić się ponownie Walla tak, że kanaryjska drużyna zaczęła latać już w pierwszym secie. Najpierw atakiem, potem a rura zamierzał zwrócić różnicę trzech punktów na tablicy wyników. Dynamika, która również dołączyła Nico Bruno co skomplikowało sytuację zielonych. Do tego stopnia, że ​​przy stanie 17:12 Pablo Ruiz musiał przerwać grę. Chociaż to było bezużyteczne. Rousseaux Włożył rękę w obronę Unicai na tyle, by kontynuować swoją doskonałą grę i podwyższyć wynik na 18-12. Mecz, który czasami poprawiał ich wynik szybki skrót do Martína Ramosa, który nie znalazł bloku i zakończył grę do woli. Guaguas dobrze się bawili i tym samym zakończyli pierwszego seta wynikiem 25-18.

Reakcja bez nagrody

Siatkarze Unicaja Costa de Almería wiedzieli, że muszą zareagować, aby znaleźć miejsca w obronie Guaguasa. Nalegali na to Jorge Fernández i Juanmi González. który po ostatnim sezonie w Aragò de Sete we Francji ponownie ubrał się na zielono. Początek, który od samego początku miał zapewnić im przewagę 1-4. Różnica polega na tym, że zespół Camarero zamierzał odrobić straty po niewymuszonych błędach: aż cztery niepowodzenia serwisowe Unicai. Sytuację tę wykorzystali później Nico Bruno, a nawet Jean Pascal, aby ponownie objąć prowadzenie w meczu..

Choć nie był to już taki sam mecz jak w pierwszym secie, Guaguas naciskał do samego końca. Przebłyski niedawno przyjętego Andressa Filipa i Juanmiego Gonzáleza, który zaprezentował cały swój repertuar, aby się oprzećale nawet z nimi nie byli w stanie utrzymać niewielkiej różnicy. Blok „Io” przez Amo i błędy w ataku Juanmiego, który doszedł do granic możliwości w poszukiwaniu wszystkich możliwych punktów, dały wynik 22-17. I ta różnica utrzymywała się do zakończenia seta 25:18.Ten sam wynik niż w pierwszym, ale z jakieś inne doznania.

Proces aż do tytułu

Guaguas chciał uczcić pierwszy tytuł w tym roku i było to widoczne w sposobie, w jaki wyszli w tym secie. Walla, Rousseaux i Jean Pascal wkrótce doprowadzili do stanu 6-2. Różnica czterech punktów, która już nigdy więcej nie spadła, pozwoliła zobaczyć najlepszą jak dotąd wersję drużyny Sergio Miguela Camarero. Matín Ramos dołączył do drużyny po rzucie karnym, a martwa piłka w siatce trafiła na jego osobiste konto i krótki, który został mu podarowany przez a znakomity Miguel Ángel de Amo.

Unicaja znalazł sens w niewymuszonych błędach Guaguasa yun młodych talentów, takich jak Tarrazo, który w gniewie dokończył krótki film. Reprezentant Hiszpanii do lat 21 przybył do Super League jako starter w drużynie Unicaja Costa de Almería i również szukał swojej chwili. Choć nie przekładało się to na regularność jego zespołu. Wystawa Guaguasa, która była jedynie formalnością w obliczu trzeciego w historii Superpucharu Hiszpanii po tych z 2021 i 2023 roku, dorównującego historycznej drużynie takiej jak Portol, były Palma Volley czy Drac Palma, jak ją nazywano.

Guaguas będzie teraz miał przed sobą krótki okres rekonwalescencji przed podróżą do Pireusu (Grecja) do pomiaru Środa, 2 października o 18:00 (17:00 czasu wyspiarskiego) przeciwko Olympiakosowi. Mecz otwierający drugą rundę kwalifikacyjną Ligi Mistrzów, remis, który tydzień później 8 październikabędzie próbował zamknąć drużynę Sergio Miguela Camarero w Las Palmas de Gran Canaria ponownie spróbować znaleźć się w fazie grupowej najbardziej prestiżowych mistrzostw starego kontynentu.

Karta techniczna

3 – GUAGUA: Pascal (7), Walla (11), Bruno (10), Ramos (10), De Amo (4), Rousseaux (10) i Larrañaga (po lewej). Grają także: Trinidad (1), Moreno (6), Almansa (0), Nalobin (0) i Pereira (1).

Trener: Sergio Miguela Camarero.

0 – UNICAJA COSTA DE ALMERÍA: González (13), Ruiz (3), Bertassoni (0), J. Fernández (5), Tarrazo (3), Todd (6) i FJ Fernández (L). Gra także: Filip (0).

Trener: Pabla Ruiza Pubio.

Wynik: 25-18 (25 stóp), 25-18 (30 stóp), 25-10 (21 stóp).

Sędziowie: Fernandez Fuentes (sędzia pierwszy) i Sabroso Moratilla (sędzia drugi).

Incydenty: Mecz nawiązujący do XXVII Superpucharu Hiszpanii w sezonie 2024/25, który został rozegrany na stadionie Gran Canaria Arena w Las Palmas de Gran Canaria przed 2700 widzami.



Zrodlo